- Niech wszyscy wiedzą, to nie jest tylko pomoc dla mnie. Krew i szpik, jeśli ktoś zechce być dawcą, uratują życie wielu osobom - mówiła zmarła w środę siatkarka Agata Mróz. - Rejestry dawców borykają się z brakiem pieniędzy - alarmuje Urszula Jaworska z Banku Dawców Szpiku.
Białaczka, na którą chorowała Agata Mróz, jest nowotworem krwi, który co roku zabija setki osób. Może ona spotkać każdego i zniszczyć życie jego i jego rodziny. Ale jest też chorobą, z którą medycyna radzi sobie coraz lepiej. Wielu chorych ma szansę na wyjście z choroby i całkowity powrót do zdrowia. Właśnie dzięki przeszczepowi szpiku kostnego.
- Osoby, które czekają na przeszczep, nie powinny się bać, zdarzają się przypadki śmiertelne, ale zaufajmy lekarzom, przeszczep jest ryzykiem, ale jest też szansą na uratowanie życia - powiedziała w TVN24 Urszula Jaworska, twórczyni Banku Dawców Szpiku Kostnego przy Fundacji Urszuli Jaworskiej. Podkreśliła, że rozumie motywację Agaty Mróz. - Robiła to dla rodziny. Człowiek, który to przeżywa (zmaganie się z białaczką - red.), wie, że warto walczyć - powiedziała Jaworska.
Ile kosztuje przeszczep?
Jaworska, która 11 lat temu przeszła przeszczep szpiku, powiedziała w TVN24, że choć jest coraz więcej dawców, to wciąż największym problemem pozostają pieniądze. Brakuje ich na przebadanie szpiku potencjalnych dawców.
- Kiedy szukałam szpiku kostnego dla siebie, było 67 dawców i tylko jeden rejestr we Wrocławiu. Od momentu przeszczepu szpiku u Agaty Mróz wpłynęło do nas mailem ok. 500 zgłoszeń od potencjalnych dawców. A kilka tysięcy osób od lat czeka na badania – powiedziała Jaworska. – Jestem zdziwiona słowami prof. Zbigniewa Religi (z "Kropki nad i” - red.), który powiedział, że po raz pierwszy słyszy, żeby nie ma pieniędzy na badania. I co więcej przekonywał, że każdy, kto przyjdzie do szpitala, może się bez problemu poddać badaniu. Niestety tak nie jest. Mówiłam mu dwukrotnie o tym, że rejestry borykają się z brakiem pieniędzy - podkreśliła.
O tym problemie mówił też w TVN24 prof. Andrzej Lange z Dolnośląskiego Centrum Transplantacji. - Zainteresowanie społeczne jest duże, kompetencje laboratoriów duże. Ale cała sprawa rozbija się o pieniądze. Każdy potencjalny dawca szpiku musi być poddany badaniom genetycznym, a to kosztuje - podkreślił Lange.
Jaworska poinformowała, że w jej banku jedno badanie kosztuje ok. 400 zł. Kwota ta jest inna w państwowych placówkach - tam koszt wynosi 700 zł.
Według Iwony Świerczek-Bażańskiej z Fundacji Urszuli Jaworskiej, która pomaga chorym na białaczkę i ich rodzinom, w Polsce najprawdopodobniej przeprowadzanych jest ok. kilkuset zabiegów rocznie. Koszt pobrania szpiku to 30 tys. zł, a koszt jednego przeszczepu - 250 tys. zł.
Na świecie jest 11 mln dawców szpiku, w Niemczech - 3 mln, w Czechach - 50 tys., a w Polsce zaledwie 35 tys.
Liczba samych przeszczepów jednak regularnie spada, co jest spowodowane wchodzeniem na rynek nowych leków, które umożliwiają pacjentom powrót do zdrowia bez operacji.
Jak długo czeka się na przeszczep?
Wszystko zależy od typu materiału genetycznego pacjenta. Jeśli posiada on rzadko spotykaną sekwencję genów, może czekać bardzo długo. Dlatego ciężko określić „średni okres oczekiwania”. W światowym rejestrze dawców szpiku jest 13.587 mlndawców. W Polsce jest to ok 35 tys. osób. Niestety, większość z nich nie nadaje się do przeszczepu właśnie ze względów genetycznych, przez co 97 proc. z nich nigdy nie będzie wykorzystana. Ale im więcej dawców, tym większa szansa znalezienia tego odpowiedniego.
Jak wygląda zabieg przeszczepu szpiku?
Przeszczepianie szpiku polega na dożylnym podaniu komórek odpowiedzialnych za wytwarzanie krwi choremu, które później wraz z krwią, trafiają do jam szpikowych kości. Zabieg ten trwa kilkadziesiąt minut i wygląda jak zwykła kroplówka.
Przed zabiegiem niszczy się własny szpik pacjenta, przez co chory zostaje całkowicie pozbawiony układu odpornościowego. Proces ten nazywany jest ablacją szpiku - niszczy on własny szpik pacjenta ale także jego komórki nowotworowe.
Kto może być dawcą?
Dawcą szpiku może być zdrowa pełnoletnia osoba, która nie przekroczyła 50-tego roku życia. Zgodnie z prawami dziedziczenia, tylko co czwarty chory może otrzymać szpik od dawcy spokrewnionego. Pozostali chorzy musza oczekiwać na znalezienie niespokrewnionego dawcy o identycznych antygenach w Bankach Dawców Szpiku. Im więcej potencjalnych niespokrewnionych dawców szpiku jest zarejestrowanych w Bankach Dawców, tym większe są szanse znalezienia identycznego dawcy niespokrewnionego. Na znalezienie odpowiedniego dawcy niespokrewnionego wpływa częstość występowania podobnych antygenów w określonej populacji. Dlatego najłatwiej jest znaleźć dawcę w tym samym obszarze etnicznym – dla Polaka w Polsce.
Jak zostać dawcą szpiku?
Chęć zostania dawca szpiku deklaruje się przez wypełnienie formularza "Oświadczenie woli o wpisanie do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej (CRNDSiKP)", który można dostać w stacjach krwiodawstwa i Zakładach Opieki Zdrowotnej oraz w internecie (www.poltransplant.org.pl).
Gdzie chory może szukać dawcy?
W Polsce prowadzonych jest kilka rejestrów dawców szpiku, które należą do światowego banku szpiku Bone Marrow Donor Worldwide z siedzibą w Leiden (Holandia). Bank skupia 96 rejestrów z 43 krajów świata i gromadzi informacje o antygenach HLA przeszło 13 mlnpotencjalnych dawców komórek krwiotwórczych. Za pośrednictwem wyszukiwarki internetowej wszyscy ci dawcy są dostępni i widoczni dla wszystkich ośrodków zajmujących się doborem par dawca-biorca na całym świecie.
Prywatne rejestry:
- Fundacja Przeciw Leukemii przy NZOZ MEDiGEN
- Fundacja Urszuli Jaworskiej
Rejestry działające przy placówkach naukowo-medycznych:
- Krajowy Bank Dawców Szpiku przy Dolnośląskim Centrum Transplantacji Komórkowych we Wrocławiu
- Rejestr Niespokrewnionych Dawców Szpiku i Krwi Pępowinowej przy Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie
Łącznie wszystkie polskie banki dawców gromadzą dane osobowe i medyczne ok. 35 tys. ochotników.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24