Współpraca Francji i ośmiu innych państw w ramach Europejskiej Inicjatywy Interwencyjnej to kolejne forum obok NATO i Unii Europejskiej, a Polska koncentruje swoje siły na współdziałaniu w tych dwóch organizacjach - oświadczył w poniedziałek szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.
Minister odniósł się w ten sposób do podpisania w Luksemburgu listu intencyjnego przez jego odpowiedników z Paryża, Londynu, Berlina i kilku innych stolic w sprawie współpracy wojskowej, w ramach której mają być przeprowadzane między innymi operacje zbrojne. Polska nie została zaproszona do udziału w tym projekcie.
- To nie jest inicjatywa ani NATO, ani Unii Europejskiej. To jest forum, które powstaje trochę obok. My koncentrujemy swoje siły i środki na współpracy w ramach NATO i ramach Unii Europejskiej - powiedział dziennikarzom w Luksemburgu Błaszczak. Szef resortu obrony brał tam udział w posiedzeniu unijnych ministrów obrony. Na marginesie właśnie tego spotkania Francja i osiem innych państw zawarło porozumienie w sprawie Europejskiej Inicjatywy Interwencyjnej.
"To jest klucz, by zapewnić Polsce bezpieczeństwo"
Błaszczak mówił, że Polska osiąga realne zdolności obronne dzięki syntezie kilku czynników, ale przede wszystkim dzięki temu, że polskie wojsko staje się liczniejsze i jest lepiej uzbrojone oraz dzięki naszej obecności w NATO.
- To jest klucz do tego, by zapewnić Polsce i Polakom bezpieczeństwo. Unia Europejska ze swoimi programami, na przykład PESCO, ale także przy pomocy Europejskiego Funduszu Obronnego, stanowi wsparcie. Chodzi o to, żeby wykorzystać to wsparcie, budując silne podstawy zapewnienia obronności - zaznaczył minister.
List intencyjny
Pomysł utworzenia europejskich sił, które uczestniczyłyby w trudnych operacjach zagranicznych, wyszedł od prezydenta Francji Emmanuela Macrona. W jego zamyśle siły te miałyby działać poza strukturami Unii Europejskiej, by móc szybko i sprawnie podejmować decyzje.
List intencyjny podpisało w Luksemburgu dziewięć państw unijnych, poza Francją i Niemcami jeszcze Belgia, Dania, Holandia, Estonia, Portugalia, Hiszpania i Wielka Brytania.
- Są różne inicjatywy - jak się okazuje - poza Unią, poza NATO. Na tym polega też różnorodność poglądów poszczególnych państw. Dla Polski najważniejsze jest zapewnienie realnego bezpieczeństwa, a to się dzieje w ramach NATO i w ramach Unii Europejskiej - ocenił Błaszczak.
Autor: JZ//kg / Źródło: PAP