- Wszelkie materiały wyborcze muszą być podpisane - przypomina w oświadczeniu Państwowa Komisja Wyborcza. Prawo i Sprawiedliwość nieustannie atakuje PO za jej antypisowskie billboardy bez logo partii.
Chodzi o plakaty, na których na czarnym tle widnieją białe napisy, takie jak "agresja", czy "pogarda" oraz hasło "Rządzi PiS, a Polakom wstyd". Billboardy nawiązują przy tym do hasła PiS "Zasady obowiązują". Nie ma na nich natomiast logo PO.
PKW: billboardy powinny być podpisane - Kampania wyborcza rozpoczęła się z dniem ogłoszenia postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów, czyli 8 września - stwierdziła w oświadczeniu Państwowa Komisja Wyborcza. - A w kampanii prowadzi się agitację na zasadach określonych w ordynacji wyborczej - przypomniała.
"W związku z powyższym od dnia 8 września 2007 r. wszelkie materiały mające charakter agitacji politycznej, rozpowszechniane przez partię polityczną zamierzającą uczestniczyć w wyborach, powinny być oznaczone jako pochodzące od komitetu wyborczego tej partii" - napisano w komunikacie PKW.
To samo mówił dziś w TVN24 szef Krajowego Biura Wyborczego Kazimierz Czaplicki. Jego zdaniem podpis komitetu wyborczego na billboardach PO powinien się znaleźć.
"PO nie ma jeszcze komitetu wyborczego" Innego zdania była jeszcze dziś Platforma. Partia powołuje się na art. 119 ordynacji wyborczej. Według niego, umieszczanie na materiałach wyborczych formuły o finansowaniu konkretnej partii politycznej obowiązuje dopiero od momentu zawiadomienia PKW o powstaniu komitetu wyborczego.
- PO nie złożyła jeszcze zawiadomienia o powołaniu takiego komitetu, bo zarząd Platformy takiej uchwały jeszcze nie podjął - mówił na konferencji prasowej Paweł Olszewski z PO. Zapowiedział, że taka decyzja zapadnie w ciągu kilku dni. - Od tego momentu jesteśmy zobowiązani do tego, by stosować formułę o finansowaniu kampanii.
Sławomir Nowak tłumaczy, że na istniejących już billboardach nie zostaną zamieszczone loga komitetu. Na billboardach pojawi się bowiem kolejna część kampanii - już oznaczona.
"Jeśli Dudziński nie ustąpi, spotkamy się w sądzie" - Panowie z PiS-u, rzetelniej czytajcie ustawy - apelował do przeciwników z PiS Sławomir Nowak. Według Nowaka, finansowane ze środków PO billboardy są elementem kampanii informacyjnej Platformy, a nie jej kampanii wyborczej. - Jeśli Tomasz Dudziński chce swoje rewelacje powtarzać, spotkamy się w sądzie! To afera billboardowa dwa - podkreślił.
Według posła Dudzińskiego z PiS Platforma nie oznaczyła plakatów swoim logo, bo próbuje ukryć źródła finansowania kampanii. Dudziński chce, aby ostatnimi billboardami Platformy zajęła się Państwowa Komisja Wyborcza.
Nowak dodał, że według niego atak Dudzińskiego to "powtórka z rozrywki". - Kilkanaście miesięcy temu bulterier Kaczyńskich obszczekiwał PO, sugerując nieprawidłowości w kampanii prezydenckiej Donalda Tuska - mówił Nowak wspominając ataki Jacka Kurskiego z PiS na lidera Platformy. - Dziś kolejny z propagandzistów PiS próbuje atakować PO - dodał.
"Ta akcja jest niezgodna z prawem" - 8 września rozpoczęła się kampania wyborcza. Od tego momentu wszystkie materiały partyjne powinny być oznaczone jako materiały komitetów wyborczych. Jeżeli nie ma komitetów, to w ogóle nie powinno być materiałów wyborczych - przekywał Tomasz Dudziński. - Nie ma czegoś takiego, jak kampania informacyjna - dodaje. Według posła PiS akcja Platformy jest niezgodna z prawem.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24