Od uchwalenia budżetu i ustaw okołobudżetowych zacznie sejmowe prace klub Platformy Obywatelskiej - zapowiedział jego szef Rafał Grupińśki. Nieoficjalnie politycy z partii rządzącej mówią jeszcze o reformie KRUS, podniesieniu podatków i wydłużeniu wieku emerytalnego w związku z kryzysem. W Sejmie trwają też negocjacje dotyczące podziału komisji sejmowych.
Premier Donald Tusk przekonywał we wtorek na posiedzeniu Rady Krajowej, że w najbliższych tygodniach Platforma będzie musiała udowodnić, że stać ją na trudne decyzje. - Te cele to głębokie, twarde reformy, zawsze z myślą o ludziach, Polsce, tak, aby reputacja naszego państwa, a co za tym idzie jego pozycja finansowa, bezpieczeństwo papierów dłużnych, lokat i oszczędności naszych obywateli pozostały niezagrożone - zaznaczył szef rządu.
Szczegóły w expose
Grupiński powiedział w niedzielę, że całościowy kształt reform zostanie przedstawiony w sejmowym expose premiera, 18 listopada. Na razie zdradził, że priorytetem na najbliższe miesiące będzie ustawa budżetowa, ustawy okołobudżetowe i kwestie reform, o których mówił premier. - To będzie na pewno niezwykle istotna dyskusja z punktu widzenia tego, co się dzieje w Europie i takiego sposobu działania, żeby nie osłabiać nadmiernymi wydatkami naszych finansów publicznych i gospodarki - powiedział szef klubu PO.
Oprócz tego zapowiedział on kontynuację reformy systemu ochrony zdrowia, a także powrót do kilku innych projektów ustaw, których nie udało się zamknąć w poprzedniej kadencji Sejmu - m.in. kwestie uregulowania prawnego metody zapłodnienia in vitro. - Będzie to wymagało bardzo delikatnego podejścia, bo mamy wzmocnione skrzydła radykalne w obecnym Sejmie - zaznaczył.
Nieoficjalne zaciąganie pasa
To będzie na pewno niezwykle istotna dyskusja z punktu widzenia tego, co się dzieje w Europie i takiego sposobu działania, żeby nie osłabiać nadmiernymi wydatkami naszych finansów publicznych i gospodarki Rafał Grupiński, szef klubu PO
Adam Szejnfeld z PO zapowiada również uelastycznienie prawa pracy. - Idzie kryzys, a im sztywniejsze prawo pracy, tym gorsze warunki funkcjonowania firm i ludzi - powiedział.
Politycy PO mówią też o potrzebie zmian przepisów dotyczących zamówień publicznych, by o wyborze wykonawcy w większym stopniu decydowała jakość, a nie wyłącznie cena, przepisów inwestycyjnych dotyczących planowania przestrzennego, prawa budowlanego i ochrony środowiska, a także zmian przebiegu ścieżki legislacyjnej. Chodzi o to, by bardziej profesjonalnie pracować na projektami ustaw, ograniczenie możliwości składania poprawek przez posłów oraz uregulowanie statusu prawnego konsultacji społecznych.
Podziały komisyjne
W Sejmie trwają też negocjacje na temat podziału sejmowych komisji. PO i PiS chciałyby utrzymać stan posiadania z poprzedniej kadencji - zarówno jeśli chodzi o ich liczbę, jak i sprawy, którymi się zajmują.
Według dotychczasowych ustaleń, Ruch Palikota pokieruje trzema komisjami. Jak podkreśla rzecznik klubu Andrzej Rozenek, z prostego podziału arytmetycznego wynika, że Ruchowi przypadnie jedna duża, jedna średnia i jedna mała. - Umówiliśmy się na poniedziałek. Jest na razie bardzo przyjemna atmosfera, wszyscy są zgodni mniej więcej. Pozostały drobiazgi techniczne do dogrania. W poniedziałek się wszystko wyjaśni - powiedział Rozenek. O konkretnych komisjach nie chciał jednak mówić. Nieoficjalnie wymienia się m.in. o sejmowej Komisja Edukacji Narodowej.
PSL chciałby kierować trzema komisjami. Jak mówił szef klubu ludowców Jan Bury, chodzi o komisje samorządu terytorialnego, odpowiedzialności konstytucyjnej oraz ochrony środowiska. A SLD liczy na dwie - szef Sojuszu Grzegorz Napieralski miałby kierować komisją innowacyjności i nowoczesnych technologii, a drugą mogłaby być: polityki społecznej i rodziny dla Anny Bańkowskiej lub sprawiedliwości i praw człowieka dla Ryszarda Kalisza.
Klub Solidarna Polska chce pokierować sejmową komisją ochrony środowiska. Jak powiedział rzecznik klubu Patryk Jaki, klubowi zależy na komisji środowiska, bo w szeregach klubu znajduje się b. wiceminister środowiska i główny geolog kraju, wybitny znawca kwestii wydobycia gazu łupkowego prof. Mariusz-Orion Jędrysek.
Będą łupki?
Być może zmieni się liczba sejmowych komisji. W czwartek PiS złożył do marszałek Sejmu Ewy Kopacz projekt zmian w regulaminie izby zakładający powołanie nowej stałej sejmowej komisji. Chodzi o Komisję ds. Energii, Surowców Energetycznych i Bezpieczeństwa Energetycznego, tzw. komisję łupkową. W projekcie zapisano, że do jej zadań należałyby m.in. sprawy polityki energetycznej państwa wraz z jej planowaniem, realizacją i nadzorem nad jej wykonywaniem.
Komisje sejmowe będą powoływane w nadchodzącym tygodniu, w czwartek, kiedy kontynuowane będzie inauguracyjne posiedzenie Sejmu VII kadencji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24