Bartoszewski martwi się o Kosowarów

Bartoszewski: martwię się o Kosowarów
Bartoszewski: martwię się o Kosowarów
Źródło: TVN24

- Duchem jestem po stronie Kosowarów - powiedział TVN24 Władysław Bartoszewski. Dyplomata ostrzega jednocześnie, że młodemu państwu bardzo trudno będzie poradzić sobie z codziennymi problemami.

Jestem Polakiem, dlatego sympatyzuję z narodami, które walczą o swoją niepodległośći. Władysław Bartoszewski

Mazowiecki: tam może polać się krew

Jeszcze więcej obaw, dotyczących stabilności regionu, ma Tadeusz Mazowiecki: - Jest obawa, że w Kosowie poleje się krew - ostrzegł w Magazynie "24 godziny" krótko po ogłoszeniu przez Kosowo niepodległości.

Mazowiecki: Rozumiem radość Albańczyków, ale mam wiele obaw

Mazowiecki: Rozumiem radość Albańczyków, ale mam wiele obaw

Mazowiecki, który w latach 19992-1995 pełnił funkcję Specjalnego Wysłannika ONZ w Bośni i Hercegowinie ostrzegał, że Unia Europejska uznając niepodległość Kosowa, bierze na siebie dużą odpowiedzialność:

- Przede wszystkim za to jak w samym Kosowie ułożą się stosunki między Albańczykami i Serbami, ale także za konsekwencje tego wydarzenia w całym rejonie bałkańskim - wyjaśniał.

- Wiem, jak Albańczycy byli prześladowani. Rozumiem ich radość, ale rozumiem też Serbów, którzy traktują Kosowo jako swoją kolebkę - tłumaczył były premier.

Źródło: tvn24

Czytaj także: