W Brukseli w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej. Pakiet sankcji doprowadzi do zasadniczego ograniczenia w dostępie do technologii i pieniędzy dla reżimy rosyjskiego – powiedział po trwającym wiele godzin posiedzeniu premier Mateusz Morawiecki.
Przywódcy Unii Europejskiej na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli porozumieli się w sprawie drugiego pakietu sankcji wobec Rosji za jej atak na Ukrainę.
- Utrzymaliśmy jedność wobec najbardziej posuniętego pakietu sankcji w historii Unii Europejskiej. Ten pakiet doprowadzi do zasadniczego ograniczenia w dostępie do technologii i pieniędzy dla reżimu rosyjskiego – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
– Pakiet wiąże się z bezprecedensowym barbarzyńskim atakiem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, atakiem, który zagraża jej integralności terytorialnej i zagraża jej suwerenności – dodał premier po nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli.
Premier stwierdził, że unijni przywódcy "zgodzili się co do tego, że pakiet musi być mocny i on rzeczywiście jest bardzo zasadniczy". – Na przykład dotyczy wyłączenia z możliwości finansowania 70 procent rynku bankowego i ograniczenia w dostępie do pieniędzy dla bardzo wielu sektorów, co zostało bardzo szczegółowo i technicznie opisane w pakiecie sankcyjnym – wskazał.
- Dostęp do pieniędzy, do źródeł finansowania, do rynków kapitałowych dotyczy nie tylko przedsiębiorstw, ale również ludzi: oligarchów i tych, którzy są współodpowiedzialni za taką, a nie inną politykę Rosji – powiedział Mateusz Morawiecki.
- Ograniczenie w dostępie do technologii, bardzo szczegółowo opisane, będzie dotyczyło także przemysłu energetycznego, wydobywczego, przemysłu rafineryjnego. To razem będzie ogromny koszt dla Rosji. To będzie pakiet sankcji, który nigdy wcześniej nie został uchwalony – dodał.
Szef rządu poinformował też, że na szczycie nie było jednomyślności w sprawie odłączenia Rosji od kluczowego, globalnego systemu komunikacji bankowej SWIFT.
- Bardzo wielu liderów podziela pogląd, że trzeba wyłączyć Rosję z systemu SWIFT, ale do uchwalenia sankcji potrzebna jest jednomyślność i dzisiaj jeszcze na ten moment rzeczywiście takiej jednomyślności w stosunku do tego bardzo daleko posuniętego działania związanego z systemem płatniczym nie było - powiedział Morawiecki. Dodał jednocześnie, że do takiej jednomyślności "jest blisko".
Unia Europejska nakłada sankcje na Białoruś
Premier zwrócił uwagę, że podczas posiedzenia rozmawiano o kolejnych pakietach sankcji, jeżeli sytuacja na Ukrainie będzie się pogarszać. – Do listy sankcji dopisaliśmy również Białoruś, ponieważ dzisiaj Białoruś jest de facto wspólnikiem w ataku na Ukrainę – wyjaśnił Mateusz Morawiecki.
- Rozmawialiśmy również o sytuacji humanitarnej, o wsparciu dla uchodźców. Opowiedziałem o tym, jak my jesteśmy gotowi do wspierania Ukraińców, którzy uciekają przed wojną, do wsparcia rannych i szerokiego wsparcia dla osób pokrzywdzonych, którzy będą w dziesiątkach tysięcy, a może nawet więcej, będą chcieli przekroczyć polską, słowacką, węgierską albo rumuńską granicę – stwierdził premier.
Morawiecki: architektura bezpieczeństwa została naruszona
Mateusz Morawiecki ocenił, że "znajdujemy się w historycznym momencie". – To, w jaki sposób dzisiaj Unia Europejska będzie w stanie zareagować na ten kryzys humanitarny i polityczny, wyznaczy architekturę bezpieczeństwa Europy na lata, a może nawet na dekady – stwierdził. - Architektura bezpieczeństwa taką, jaką znaliśmy do tej pory, została co najmniej naruszona, żeby nie powiedzieć, że zburzona – dodał.
- Musimy odnaleźć odpowiednie siły i środki, żeby odpowiedzieć na ten barbarzyński atak Rosji na suwerenność Ukrainy i jej integralność terytorialną, a także na bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO i wschodniej flance Unii Europejskiej – mówił.
Unia nakłada sankcje na Rosję
Dokładniej o sankcjach nałożonych na Rosję powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Wyjaśniła, że pakiet składa się z pięciu obszarów: sektor finansowy, sektor energetyczny, sektor transportowy, system kontroli eksportu i zakaz finansowania eksportu oraz polityka wizowa.
- Pakiet ten obejmuje sankcje finansowe wymierzone w 70 procent rosyjskiego rynku bankowego i kluczowe przedsiębiorstwa państwowe, w tym w sektorze obronnym - powiedziała szefowa KE.
- Po drugie, naszym celem jest sektor energetyczny, kluczowy obszar gospodarczy, na którym szczególnie korzysta państwo rosyjskie. Nasz zakaz eksportu uderzy w sektor naftowy, uniemożliwiając Rosji modernizację rafinerii. Po trzecie: zakazujemy sprzedaży samolotów i sprzętu rosyjskim liniom lotniczym - powiedziała.
- Po czwarte, ograniczamy dostęp Rosji do kluczowych technologii, takich jak półprzewodniki czy najnowocześniejsze oprogramowanie. Wreszcie: wizy. Dyplomaci i pokrewne grupy oraz ludzie biznesu nie będą już mieli uprzywilejowanego dostępu do Unii Europejskiej - dodała.
Źródło: TVN24