Jako jedyna nie straciła zimnej krwi i ruszyła na pomoc mężczyźnie, który dostał ataku padaczki w miejskim autobusie. Choć ma dopiero 14 lat, to zaopiekowała się chorym aż do czasu przyjazdu karetki i być może uratowała mu życie. "Fakty" TVN pokazały zapis z kamery, która zarejestrowała całe wydarzenie.
We wtorek rano w autobusie 3B w Lubinie (woj. dolnośląskie) na podlogę osunął się mężczyzna. Na nagraniu z monitoringu widać, jak siedzący pasażer nagle traci przytomność i przewraca się, uderzając głową w sąsiednie siedzenie.
Nikt nie reaguje, a do mężczyzny podbiega tylko młoda dziewczyna, Weronika Szuszkiewicz. Przytrzymuje mu głowę i szczękę, sprawdza puls i upewnia się, czy oddycha.
Po chwili kierowca zatrzymuje autobus i podchodzi o dziewczyny. Potem widać, jak w autobusie pojawiają się ratownicy medyczni. Widać też, że nastolatka opiekuje się mężczyzną do samego przekazania go pogotowiu.
Jak relacjonowała w rozmowie z portalem lubin.pl dziewczyna, inni pasażerowie zaczęli wychodzić z autobusu, odsuwać się od nieprzytomnego mężczyzny. Nikt mu nie pomógł.
Gimnazjalistka z marzeniem o medycynie
O bohaterskim czynie nastolatki pewnie nikt by się nie dowiedział, gdyby nie jedna z pasażerek, która jechała autobusem i zapytała dziewczynę o nazwisko i szkołę, a następnie powiadomiła lokalne media.
Weronika Szuszkiewicz jest uczennicą klasy II f w Gimnazjum nr 4 w Lubinie i, jak informują lokalne media, mężczyzna z autobusu nie jest pierwszą osobą, której udzieliła pierwszej pomocy. Nastolatka chciałaby studiować medycynę i zostać endokrynologiem albo ratownikiem medycznym.
Autor: pk\mtom / Źródło: lubin.pl, "Fakty" TVN
Źródło zdjęcia głównego: PKS Lubin