Akcja "GeNN". Otworzą akta, a potem trumny

Akcja "GeNN" ma pomóc w identyfikacji osób pochowanych jako NN

Przejrzą akta pochowanych jako NN (Nazwisko Nieznane), porównają z DNA osób trwale zaginionych, a gdy próbki nie wystarczą, ale wystarczy pieniędzy, będą ekshumować anonimowe pochówki. Rusza "GeNN" – pierwsza przeprowadzana w Polsce na taką skalę akcja policji i fundacji Itaka. Zgłosić się do niej może każdy, kto od lat szuka kogoś bliskiego.

"Tato, gdzie jesteś?"

"Śp. NN mężczyzna, znaleziony 31 I 2004 roku" – taka tabliczka wisiała przez ponad 11 lat na cmentarzu komunalnym w Krakowie. Był to jeden z ponad 3700 anonimowych grobów w całej Polsce – żaden inny kraj nie ma ich tylu. Każde z takich miejsc to tajemnica, której nie udało się rozwikłać.

Pochowany w Krakowie mężczyzna został znaleziony przez policję na brzegu Wisły. Funkcjonariusze stwierdzili, że "nie było to morderstwo". Nie miał przy sobie dokumentów. Ktoś popełnił błąd i nie sprawdził, że rysopis znalezionego pasuje do zaginionego dziewięć dni wcześniej Edwarda Wydry, geologa z Mszany. W jego domu, odległym o 50 km, zaczęła się gehenna.

– Czułam, że on przyjdzie, że przyjedzie, że sobie przypomni. Dlatego nie byłam taka załamana, bo ciągle wierzyłam w to, że on wróci – mówi Halina Wydra, która przez lata razem z dziećmi szukała męża.

"Tato, gdzie jesteś?!", "Gdzie jest geolog?", "Ani życie, ani pogrzeb" – w prasie raz po raz pojawiały się informacje o zaginionym. Bez żadnego efektu.

Po 11 latach zadzwonił telefon: "znaleźliśmy pani męża". Pomogły badania genetyczne. W rodzinie Wydrów skończyła się niepewność, zaczęła żałoba. W końcu.

Akcja "GeNN"

– Co czuje osoba, która dostaje taką wiadomość? To samo co chory, który przez lata żył z ropiejącą raną i w końcu przechodzi operację – bardzo bolesną, ale dzięki niej rana zacznie się goić – opowiada Anna Jurkiewicz z fundacji Itaka.

Itaka razem z Laboratorium Kryminalistycznym Policji zaczyna właśnie akcję "GeNN".

– W Polsce jest ok. 4400 osób długotrwale zaginionych. Przypuszczalnie ok. 80 proc. z nich zostało pochowanych jako osoby NN. Chcemy ustalić, kto leży w tych grobach, żeby skończyć dramat tysięcy rodzin – tłumaczy.

"Wszystko jest lepsze, niż niepewność"
"Wszystko jest lepsze, niż niepewność"TVN24 Łódź

Kim jesteś?

Założenie jest proste. W ramach akcji "GeNN" porównywany będzie kod DNA pobrany od osób w grobach NN z kodem pobranym od rodzin poszukujących swoich bliskich.

– Skąd próbki osób NN? Nie, nie od razu musimy przeprowadzać ekshumacje – tłumaczy podinsp. Magdalena Spólnicka, zastępca kierownika zakładu biologii w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji.

Otwiera przed nami kilkadziesiąt akt opisujących historie śmierci osób, których zwłok nie udało się zidentyfikować. Każda ze spraw od co najmniej 12 lat zalega w policyjnym archiwum. W aktach oprócz dokumentów i zdjęć z miejsca znalezienia zwłok znajdują się foliowe woreczki z włosami. Na kolejnych kartach – fragmenty materiału z ubrań, w których znaleziony był denat.

– Dawni policjanci zbierali takie próbki, żeby można było na ich podstawie ustalić tożsamość osoby. Mieli czuja – mówi Spólnicka.

"Musi się zhitować"

Bo dziś prawdziwa kopalnia wiedzy o człowieku to DNA. Próbka pobrana z włosów, krwi czy kości po obróbce w laboratorium trafia do pamięci komputera.

– Jeden marker genowy po ojcu, drugi po matce... a tu określenie płci, widzi pan? – główny specjalista badawczo-techniczny Zakładu Biologii w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji, podinsp. Spólnicka pokazuje nam kolorowe słupki na ekranie jej komputera.

Tłumaczy, że układ słupków jest jak genetyczny odcisk palca – unikalny dla każdego. Dokładnie można je odczytać od około 10 lat. Tyle że na taką akcję wcześniej nie było pieniędzy. Teraz się to zmieniło – "GeNN" uzyskała dofinansowanie ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

– Dane z pobranych próbek lądują w systemie i mogą być szybko porównane z innymi próbkami – wyjaśnia.

Jeżeli kod genetyczny pobrany z ciała NN pokryje się z DNA osoby z bazy danych, pracownik laboratorium dostanie informację, że geny się "zhitowały". – Od angielskiego "hit", czyli trafienie. Lubimy tak na to mówić, bo każda sytuacja to też hit. Sukces i satysfakcja – uśmiechają się specjaliści z laboratorium.

Im więcej informacji genetycznych trafi do laboratorium, tym większe są szanse na "zhitowanie".

– W ramach projektu "GeNN" chcemy dotrzeć do 300 rodzin osób zaginionych, które przepadły bez wieści przed 1 stycznia 2004 r. – mówi Anna Jurkiewicz z fundacji Itaka.

Do projektu można też przystąpić, zgłaszając się na policję. – Trzeba wyjaśnić, że jest się rodziną osoby zaginionej i wcześniej nikt nie pobierał od nas próbek DNA – instruuje podinsp. Spólnicka.

Skąd taki cenzus czasowy – 1 stycznia 2004 r.? Jak słyszmy w Itace, "GeNN" ma pomóc osobom bez nadziei. Takim, które najprawdopodobniej nie mają szans na przełom w sprawie ich bliskich zaginionych.

Sprawdzą też żywych NN

Rozmowy z nimi wcale nie stają się łatwiejsze wraz upływem czasu. Kiedy fundacja Itaka pytała ich o rozmowę z naszą redakcją, wszyscy solidarnie odmawiali. Mówili, że nie mają siły na nowo rozdrapywać ran.

– Wszyscy ci ludzie przeszli podobną drogę. Najpierw były ogłoszenia, plakaty, występy w mediach. Potem próba wynajęcia detektywa, w końcu wszyscy kończyli u jasnowidzów. Potem pojawiała się niechęć do aktywności i brak wiary, że coś się może zmienić – wyjaśnia Jurkiewicz.

Nasza rozmówczyni tłumaczy, że uczestnictwo w projekcie "GeNN" nie musi oznaczać pogodzenia się z myślą, że członek rodziny zostanie odnaleziony w grobie. Próbki DNA pobrane od uczestników przedsięwzięcia będą porównane również z materiałem od żywych osób, które z różnych powodów (najczęściej ciężkiego urazu mózgu) utraciły swoją tożsamość – czyli tak zwanymi "żywymi NN".

Na czym polega projekt "Genn"?
Na czym polega projekt "Genn"?TVN24 Łódź

3 km od prawdy

W Itace przekonują, że wielu do dziś nierozwiązanych zagadek zaginięcia nie da się rozwiązać inaczej niż poprzez porównywanie genów. – Czasami błąd ludzki sprawia, że ktoś źle wpisze np. datę znalezienia zwłok. To skutecznie paraliżuje ewentualną identyfikację – mówi Agata Nowacka, pracownik Itaki.

Tak było np. w sprawie Jacka (imię zmienione – red.), 18-latka z Warszawy, który wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Rodzice przez kilka lat robili, co w ich mocy, żeby odnaleźć swoje dziecko. Szukano ewentualnych porywaczy, wynajmowani detektywi snuli tezy o rzekomej ucieczce za granicę.

Prawda czekała na odkrycie 3 km od nich – na Dworcu Centralnym, gdzie w dniu zaginięcia Jacek wpadł pod pociąg. Zwłok nie połączono z zaginionym, bo w dokumentach z wypadku ktoś pomylił datę i wpisał o miesiąc wcześniejszą, niż powinien.

– Zwłoki pochowano jako NN, bo według papierów mężczyzna zmarł, kiedy Jacek jeszcze nie był poszukiwany – opowiada Agata z Itaki.

Zniknął na lata

Michał (imię zmienione – red.) też przez lata leżał w anonimowym grobie. Jego rodzina może zapalić mu znicz od niedawna. W tym przypadku też pomogło badanie genów. Za tajemnicą jego zniknięcia stały nieznane dziś osoby, które wypchnęły go z pociągu, kiedy wracał z pracy w Berlinie do rodzimego Białegostoku. Czekała na niego ciężarna żona.

Michał wyróżniał się nietypową jak na swój młody cechą – ze względów zdrowotnych miał sztuczną szczękę. Kiedy medycy sądowi już po wypadku badali jego bardzo uszkodzone ciało, błędnie stwierdzili, że badają człowieka w podeszłym wieku.

– Na trop tej sprawy wpadł policjant, który został przeniesiony z Białegostoku do stolicy. Z własnej inicjatywy zaczął porządkować akta archiwalnych spraw – opowiada wiceprezes Itaki. Coś go tknęło, kiedy otworzył te dotyczące "starszego mężczyzny wyrzuconego z pociągu".

Przeszłość i przyszłość zapisane w DNA

Żeby koszmar poszukiwań mógł się zakończyć, trzeba oddać do bazy próbkę swojego DNA. Trwa to sekundę – wystarczy dotknąć specjalnym wacikiem wewnętrznej części policzka. – Na tej podstawie można z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością określić pokrewieństwo osób znajdujących się w bazie – tłumaczy nam podinsp. Spólnicka.

Po chwili namysłu spogląda na nas i pyta: – Chcecie zobaczyć przyszłość? Zgadzamy się. Nasz ekspert prowadzi nas na pierwsze piętro laboratorium kryminalistycznego. W pomieszczeniu, do którego wchodzimy, stoi komputer. Na ekranie kilkadziesiąt różnokolorowych plam.

– To oznaczenia fenotypów, czyli cechy wyglądu fizycznego. To oznaczenia rasy. Ta próbka (wskazuje na jedną z wielu kolorowych kropek na ekranie) jest pobrana od czarnoskórego. A ta od Azjaty – przesuwa palcem przed ekranem.

Magdalena Spólnicka dodaje, że obecnie bez większego problemu można ustalić kolor oczu na podstawie pobranej próbki. Docelowo na tej samej podstawie będzie można ocenić rasę, wiek (z dokładnością do czterech lat) i kolor włosów.

– Do tego dojdą informacje o tym, czy danej osobie kręciły się włosy, a nawet czy ten ktoś miał skłonność do łysienia. Wszystko na podstawie malutkiej próbki pobranej z dowolnej części ciała – podkreśla.

Odkopać grób, odzyskać tożsamość

Jednak żeby zdobyć te informacje, badacze muszą dysponować pełnym DNA.

W przyszłości dojdą informacje o tym, czy danej osobie kręciły się włosy, a nawet czy ten ktoś miał skłonność do łysienia. Wszystko na podstawie malutkiej próbki pobranej z dowolnej części ciała Podinsp. Magdalena Spólnicka, główny specjalista badawczo-techniczny Zakładu Biologii w Centralnym Laboratorium Kryminalistycznym Policji

Próbki pochodzące sprzed lat czasami były pobrane w taki sposób, że nie sposób odczytać wszystkie wymagane szczegóły kodu. Dzieje się tak, jeżeli np. pobrane włosy zostały odcięte, a nie oderwane.

– Elementy komórkowe w części dokorzeniowej włosa są niezwykle ważne dla badań DNA. Bez nich nasza praca staje się trudniejsza – mówi Spólnicka.

Czasami okazuje się wręcz niemożliwa. Dlatego też w ramach akcji "GeNN" oznaczone mają być groby, które należałoby poddać ekshumacji. To jednak bardzo drogie przedsięwzięcie, wymagające m.in. nadzoru ze strony sanepidu i zgody prokuratury. Te działania mają być podejmowane, jeżeli wystarczy na nie pieniędzy.

MAGAZYN TVN24 NA WEEKEND - PRZECZYTAJ POZOSTAŁE TEKSTY

Autor: Bartosz Żurawicz / Źródło: TVN24 Łódź

Pozostałe wiadomości

36-letnia kobieta nie żyje, a 62-letnia kobieta i dwoje dzieci w wieku 9 i 10 lat trafili do szpitala po tym, jak zawaliła się ściana budynku gospodarczego w miejscowości Dębno (woj. małopolskie).

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Tragedia w trakcie rozbiórki dachu. Kobiety i dzieci przygniecione przez ścianę

Źródło:
PAP, TVN24

W imieniu prezydenta Joe Bidena zdecydowanie potępiam ten atak na synagogę Nożyków - powiedział w środę ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich stwierdził, że gdyby koktajl Mołotowa trafił kilkanaście centymetrów bardziej w lewo, mogłoby dojść do pożaru synagogi. Ambasador Izraela Jakow Liwne powiedział, że ci, którzy chcieli podpalić budynek, "starali się spalić relacje żydowsko-polskie, a nie możemy pozwolić im na skuteczność tego aktu".

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Próba podpalenia synagogi Nożyków i jednoznaczne potępienie. "Łobuzom nie uda się nas podzielić"

Źródło:
TVN24, PAP

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Pogoda na majówkę. Trwa długi weekend majowy, który w tym roku przywitał nas słonecznym niebem i wysoką temperaturą. Pogodowa sielanka powoli jednak się kończy, a na horyzoncie widać chmury, deszcz i wyładowania atmosferyczne. Sprawdź najnowszą aktualizację prognozy, przygotowaną przez synoptyk tvnmeteo.pl Arletę Unton-Pyziołek.

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Pogoda na majówkę 2024. Jest pięknie, ale czeka nas zimny prysznic

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Liczba ofert sprzedaży działek rekreacyjnych w pierwszym kwartale 2024 roku wzrosła o 190 procent rok do roku - poinformował Polski Instytut Ekonomiczny. O ponad jedną trzecią w górę poszła też średnia cena za metr kwadratowy. Z raportu wynika, że podczas pierwszych trzech miesięcy tego roku na portalach internetowych pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo, a w kwietniu liczba ta wzrosła do 1000.

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Nawet tysiąc ofert tygodniowo. Ceny w górę

Źródło:
tvn24.pl

Wzrost poziomu życia, rozwój gospodarczy oraz poprawa zdrowia - to według szwedzkiego dziennika "Dagens Industri" niektóre z sukcesów akcesji 10 państw, w tym Polski, do Unii Europejskiej w 2004 roku. Straconą szansą jest zaś postawa części wschodnioeuropejskich polityków, którzy mogli moralnie odnowić "starą Unię", a stali się awanturnikami.

20 lat w UE. Wiele sukcesów, ale i jedna "stracona szansa"

20 lat w UE. Wiele sukcesów, ale i jedna "stracona szansa"

Źródło:
PAP

Anne Hathaway wyznała, że od kilku lat nie pije alkoholu. - Normalnie o tym nie mówię, ale od pięciu lat jestem trzeźwa - powiedziała. W 2019 roku aktorka przyznała, że problemem był dla niej kac, z którym się zmagała zwykle przez kilka dni.

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Anne Hathaway od pięciu lat jest trzeźwa. "Normalnie o tym nie mówię"

Źródło:
New York Times, Today, People

Tegoroczne wakacje w Turcji cieszą się rekordowym zainteresowaniem. Tak przynajmniej wynika z informacji przekazanych przez Kaana Kavaloglu, prezesa Śródziemnomorskiego Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystycznych (AKTOB). Jak podkreślił, odnotowano rekordowy wzrost liczby wczesnych rezerwacji w tym kraju. Kavaloglu określił przy tym Polskę mianem "niespodzianki roku".

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Szał na wakacje w tym kraju. Polacy "niespodzianką roku"

Źródło:
tvn24.pl

Telewizja N1 zwróciła uwagę, że są sposoby, aby Chorwację zwiedzać "bez problemu nadmiernych tłumów". To odpowiedź na krytyczne komentarze pod adresem Dubrownika, określanego często jako "perła Adriatyku".

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Gorący spór o "perłę Adriatyku"

Źródło:
PAP

W pobliżu lotniska sportowego należącego do aeroklubu w Pobiedniku Wielkim (woj. małopolskie) doszło do wypadku. Według wstępnych ustaleń, skoczek został zniesiony przez wiatr i niefortunnie upadł. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

Wypadek spadochroniarza. "Wiatr zniósł mężczyznę około 150 metrów"

Wypadek spadochroniarza. "Wiatr zniósł mężczyznę około 150 metrów"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło, by źli ludzi, którzy atakują nasze wartości, nie zwyciężyli - mówił minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w 20. rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Jak podkreślił, nadzieje związane z 1 maja 2004 roku "spełniły się z nawiązką".

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Sikorski: walczymy właśnie o to, by doświadczenie granic nie wróciło

Źródło:
PAP, TVN24

Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Premier: Tych, którzy psuli i psują, nie będę wspominał. Szkoda święta

Źródło:
tvn24.pl

Rozszerzenie Unii Europejskiej 20 lat temu zmieniło zasadniczo Europę i uczyniło ją silniejszą. To było fantastyczne wydarzenie - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jednocześnie podkreślała, że Wspólnota powinna była bardziej słuchać tego, co mówią kraje Europy Środkowej w sprawie Rosji.

Ursula von der Leyen: powinniśmy byli słuchać Europy Środkowej w sprawie Rosji, bo ma dużo większe doświadczenie

Ursula von der Leyen: powinniśmy byli słuchać Europy Środkowej w sprawie Rosji, bo ma dużo większe doświadczenie

Źródło:
PAP

Zaprosiłem pana premiera, niestety szef rządu nie skorzystał z mojego zaproszenia, ale wierzę w to, że naszą politykę dalszego uczestnictwa w Unii Europejskiej będziemy z powodzeniem rozwijali razem - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas przemówienia z okazji 20. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Okolicznościowe przemówienie i pretensje z pałacu. "Niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia"

Okolicznościowe przemówienie i pretensje z pałacu. "Niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wybory do Parlamentu Europejskiego w Polsce odbędą się 9 czerwca. Ale już dziś wiadomo, że w kolejnej kadencji europarlamentu zabraknie kilkunastu znanych polityków. Niektórzy z nich zasiadali w tej unijnej instytucji od dwudziestu lat. Część sama zapowiedziała przejście na emeryturę, dla innych zabrakło miejsca na listach.

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Wybory europejskie 2024. Oni nie znaleźli się na listach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, "Gazeta Wyborcza"

Nowa odsłona 20-letniego sporu o przyszłość jednej z gmin pod Białymstokiem. Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński zapowiedział niedawno wydzielenie gminy Grabówka z Supraśla, zgodnie z rozporządzeniem z czasów rządu Ewy Kopacz. Przeciwnicy secesji chcą natomiast ponownego referendum. A chodzi, jak zwykle, o pieniądze. 

Grabówek chce się odłączyć od Supraśla. Burmistrz ostrzega: wchłonie was Białystok

Grabówek chce się odłączyć od Supraśla. Burmistrz ostrzega: wchłonie was Białystok

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Z magazynów w dwóch głównych bazach kolumbijskiej armii zniknęło ponad milion sztuk amunicji wszelkiego rodzaju, w tym tysiące pocisków przeciwczołgowych i RPG - przekazał prezydent Kolumbii Gustavo Petro.

Z dwóch głównych baz wojskowych Kolumbii zniknęło ponad milion sztuk amunicji

Z dwóch głównych baz wojskowych Kolumbii zniknęło ponad milion sztuk amunicji

Źródło:
PAP
Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Szczęśliwy jak Polak w Unii. Zarabiamy więcej, żyjemy dłużej. Ale czy to wystarczy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Turysta kopnął bizona w Parku Narodowym Yellowstone. Władze parku przekazały, że mężczyzna zaczął zaczepiać stado zwierząt, będąc pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, w spotkaniu z bizonem turysta odniósł lekkie obrażenia.

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Turysta kopnął bizona. Zwierzę nie pozostało dłużne

Źródło:
CNN, National Park Service

Ile godzin trwał najdłuższy w historii maraton grillowania? Ile ważyła największa porcja przygotowanego naraz mięsa wołowego, a ile mierzyła najdłuższa wegetariańska kiełbaska świata? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań dotyczących grilla znajdziecie w poniższym artykule.

10 grillowych rekordów z całego świata

10 grillowych rekordów z całego świata

Źródło:
Guinness World Records

27 książek z prywatnej biblioteki Jakuba i Wilhelma Grimmów znalazły naukowczynie z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu w Bibliotece Uniwersyteckiej. Wcześniej woluminy uważane były za zaginione podczas wojny. W wielu z nich w środku znajdują się odręczne notatki autorów słynnych baśni.

Księgozbiór braci Grimm odnaleziony w Poznaniu. W środku są ich notatki

Księgozbiór braci Grimm odnaleziony w Poznaniu. W środku są ich notatki

Źródło:
tvn24pl

Premier Donald Tusk obiecał, że na 25. rocznicę wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków. "Lepiej być w Unii" - dodał szef rządu.

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

"Polacy będą zamożniejsi od Brytyjczyków". Donald Tusk zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dokładnie 20 lat temu Polska, wraz z dziewięcioma innymi krajami, stała się członkiem Unii Europejskiej. Dziś politycy komentują rocznicę tego wydarzenia w mediach społecznościowych.

20 lat temu Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Komentarze polityków

20 lat temu Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Komentarze polityków

Źródło:
tvn24.pl

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Brytyjscy naukowcy opracowują nowy rodzaj białego pieczywa. Chcą, by smakowało tak samo, jak pieczywo z klasycznej mąki pszennej, ale było jednocześnie tak zdrowe i bogate w wartości odżywcze, jak pieczywo ciemne.

Białe pieczywo będzie tak samo zdrowe jak ciemne? Naukowcy opracowują przepis

Białe pieczywo będzie tak samo zdrowe jak ciemne? Naukowcy opracowują przepis

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podczas tegorocznej majówki pogoda dopisuje i przynajmniej część Polaków wykorzysta ten czas na zorganizowanie grilla z rodziną lub znajomymi. Żeby nie zepsuć sobie odpoczynku, warto pamiętać, że nie wszędzie grillować swobodnie możemy, a za złamanie przepisów mandat może wynieść nawet 5 tysięcy złotych.

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Mandat za grillowanie. Kara może sięgnąć 5 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24