Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska ma zapłacić Katarzynie P., żonie twórcy Amber Gold, 6,5 tysiąca euro za ponad sześć lat w areszcie bez wyroku. "Areszt w tej sprawie był bezzasadnie długi" - uznali sędziowie ETPC, o czym informuje "Rzeczpospolita". W Trybunale jest kilkanaście spraw o przewlekły areszt.
Polska ma zapłacić żonie twórcy Amber Gold 6,5 tys. euro za ponad sześć lat w areszcie bez wyroku - uznał Europejski Trybunał Praw Człowieka. A śledztw przybywa i ciągną się coraz dłużej - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita" przypomina, że Katarzyna P. spędziła do tej pory za kratami ponad osiem lat. "Wyrok I instancji, skazujący ją na 12,5 roku więzienia za udział w stworzeniu piramidy finansowej ze stratami 850 mln zł, zapadł po 6,5 roku od jej zatrzymania. W areszcie kobieta zaszła w ciążę i urodziła dziecko. To także nie zmieniło jej sytuacji" - pisze "Rz".
Czytaj też: Katarzyna P., współtwórczyni Amber Gold nie wyjdzie wcześniej na wolność. Tak zdecydował sąd
Gazeta podaje, iż "Strasburski Trybunał uznał, że takim postępowaniem wobec Katarzyny P. Polska naruszyła art. 3 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, która zakazuje tortur i nieludzkiego traktowania". "Areszt w tej sprawie był bezzasadnie długi - uznali sędziowie ETPC, zasądzając 6,5 tys. euro zadośćuczynienia za straty moralne" - informuje "Rzeczpospolita".
Gazeta dodaje, że sprawa Katarzyny P. nie jest odosobnionym przypadkiem. Każdego roku Polska ma w Trybunale kilkanaście spraw o przewlekły areszt. Część kończy się wyrokiem i zadośćuczynieniem, a część ugodą, która też kosztuje podatnika. Pieniądze wypłaca MSZ.
Jak wynika z raportu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka (HFPC), w 2016 r. były trzy przypadki stosowania aresztu w śledztwie na ponad dwa lata. Teraz jest ich już 51.
Katarzyna P. została aresztowana w 2013 roku
Marcin P. i jego żona Katarzyna P. w latach 2009-2012 wykorzystując mechanizm tzw. piramidy finansowej oszukali w sumie ponad 18 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do utraty 851 mln zł. Oskarżenie dotyczyło także prowadzenia działalności parabankowej i prania brudnych pieniędzy. Według prokuratury Katarzyna P. i Marcin P. działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.
Katarzyna P. została aresztowana w kwietniu 2013 roku. W trakcie trwania procesu w drugiej instancji, w październiku 2021 roku sąd uchylił jej areszt i zastosował wobec niej wolnościowe środki zapobiegawcze. Kobieta była pod dozorem policji (trzy razy w tygodniu musiała zgłaszać się na komisariat i nie mogła opuszczać miejsca pobytu), nie mogła kontaktować się ze współoskarżonym i świadkami, miała zakaz opuszczania kraju, została też pozbawiona paszportu.
Prawomocny wyrok w sprawie twórców Amber Gold zapadł pod koniec maja 2022 roku w Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Sąd wówczas utrzymał w mocy część wyroku sądu niższej instancji. Marcinowi P. wymierzył karę 15 lat więzienia, a Katarzynie P. obniżył karę więzienia o rok - do 11,5 roku. 7 lipca 2022 roku Katarzyna P. stawiła się dobrowolnie do odbycia reszty kary pozbawienia wolności. W dniu powrotu za kraty były przed nią jeszcze 3 lata więzienia.
Czytaj też: Twórcy Amber Gold usłyszeli prawomocne wyroki. "Do końca nie poznamy skali ludzkiego nieszczęścia"
Źródło: PAP, "Rzeczpospolita"