- Do aktualnych grzechów społecznych należy "nasze ustawodawstwo przeciwne życiu i obyczajom tj. akceptacja in vitro, pigułka 'dzień po' oraz konsekwencje moralne ustawy o tzw. przemocy" - napisał w liście pasterskim na Wielki Post przewodniczący Episkopatu Polski i metropolita poznański abp. Stanisława Gądecki.
Tematem listu do wiernych odczytanego w kościołach archidiecezji poznańskiej w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu są słowa "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", które są hasłem kolejnego roku duszpasterskiego w kościele. Abp. Gądecki podkreśla, że "mamy się z czego nawracać, a dotyczy to przede wszystkim grzechów osobistych". Zwraca uwagę również na grzechy społeczne, które jego zdaniem pojawiają się tam, "gdzie relacje ludzkie nie są w zgodzie z zamysłem Boga, który pragnie, by na świecie panowała sprawiedliwość, wolność i pokój wśród jednostek, grup i narodów.
Jak tłumaczy, do tego rodzaju aktualnych grzechów społecznych należy "nasze ustawodawstwo przeciwne życiu i obyczajom". Wymienia tutaj "akceptację in vitro, pigułkę 'dzień po' oraz konsekwencje moralne ustawy o tzw. przemocy".
"Tego rodzaju grzechy przez swoje upowszechnienie - jako fakty społeczne - prawie zawsze stają się anonimowe, podobnie jak złożone i nie zawsze możliwe do rozpoznania są ich przyczyny" - pisze w liście arcybiskup.
"Kościół otwarty dla wszystkich"
Podkreśla, że nawrócenie polega na osobistym spotkaniu z Chrystusem. "Nawrócenie to zejście ze złej drogi, to odwrócenie się od bożków i zwrócenie się ku Bogu. Dzięki temu świat przestaje się kręcić wokół mnie, a zaczyna krążyć wokół Boga i bliźniego. Tak więc prawdziwe nawrócenie musi mieć wymiar osobisty, ale również wymiar społeczny - pisze. Przewodniczący Episkopatu, tłumaczy, że osobisty wymiar nawrócenia rozpoczyna się od spowiedzi. Przypomina, "że - jak uczy papież Franciszek - spowiedź przed kapłanem jest wysiłkiem trudnym do zniesienia, co często prowadzi do unikania tego sakramentu lub taką męką, że chwila prawdy zamienia się w fikcję". "Tymczasem bez uznania naszej grzeszności nie możemy uzyskać Bożego przebaczenia" - twierdzi. Abp. Gądecki nawiązał również do par, które żyją bez sakramentalnego związku małżeńskiego i nie mogą przystąpić do sakramentu pokuty. "Istnieją coraz liczniejsze nieregularne sytuacje rodzinne, powstające po niepowodzeniu poprzednich małżeństw. Są to bolesne sytuacje, w których uszczerbku doznaje, niestety, wychowanie dzieci do wiary. Tym wszystkim osobom chcę powiedzieć, że miłość Pana nikogo nie opuszcza, że Kościół je kocha i jest domem otwartym dla wszystkich, że pozostają członkami Kościoła, nawet jeżeli nie mogą otrzymać sakramentalnego rozgrzeszenia i Eucharystii" - zaznacza.
Dodaje, że jest potrzeba, żeby wspólnoty były otwarte na osoby żyjące w takich sytuacjach i by wspomagały je na drodze nawrócenia i pojednania.
"W tym względzie największym miłosierdziem jest mówienie prawdy z miłością. Czyniąc tak, wykraczamy poza proste współczucie" - uważa metropolia poznański.
Autor: js/ja / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24