- Dał Jokery, trzyma asy. Nagrań jest więcej - ujawnił Kazimierz Greń w TVN24 odnosząc się do upublicznionych w piątek taśm, z których ma wynikać, jakoby członkowie kierownictwa PZPN dopuścili się korupcji. "Odpowiedział" też Zbigniewowi Kręcinie, który twierdzi, że jest szantażowany: - Od tego są organy ścigania. Greń opowiadał ponadto, że jak otrzymał nagrania to poczuł się tak, jakby ktoś mu do pokoju wrzucił odbezpieczony granat. Pochwalił też za natychmiastową reakcję Joannę Muchę. "Brawo pani minister!" - powiedział.