Polska nagroda dla więzionego przez Rosjan Sencowa. "Ołeh jest bohaterem"

[object Object]
Jacek Czaputowicz przekazał nagrodę Pro Dignitate Humana dla Ołeha Sencowa
wideo 2/6

Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sobotę przekazał w Kijowie nagrodę Pro Dignitate Humana dla Ołeha Sencowa. W imieniu więzionego przez Rosjan ukraińskiego reżysera wyróżnienie odebrała jego kuzynka Natalia Kapłan.

W sobotę odbyło się wręczenie nagrody Ministerstwa Spraw Zagranicznych Pro Dignitate Humana dla ukraińskiego reżysera Ołeha Sencowa. Podczas uroczystości szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz podkreślił, że wyróżnienie zostało przyznane więzionemu filmowcowi "w uznaniu jego zasług w dziedzinie praw człowieka oraz bezkompromisowych działań na rzecz ochrony praw osób prześladowanych i narażonych na represje".

Pochodzący z anektowanego przez Rosję Krymu 42-letni ukraiński reżyser Ołeh Sencow został skazany przez rosyjski sąd w sierpniu 2015 roku na 20 lat kolonii karnej za przypisywane mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych na półwyspie. Sencow zaprzecza tym oskarżeniom. Przez 145 dni Sencow prowadził głodówkę w więzieniu, domagając się zwolnienia przetrzymywanych w rosyjskich więzieniach obywateli Ukrainy.

Z apelami o uwolnienie artysty wielokrotnie zwracali się do Rosji zachodni politycy oraz przedstawiciele środowisk artystycznych i intelektualnych.

Czaputowicz: znak solidarności z ukraińskimi więźniami politycznymi

- Ołeh Sencow przypomina światu o dramacie Ukrainy, której Rosja siłą zagrabiła część terytorium - mówił Czaputowicz. - Przypomina o Ukraińcach, żyjących pod kontrolą sił rosyjskich, którzy w każdej chwili mogą zostać bezpodstawnie oskarżeni przez rosyjski aparat represji" - zaznaczył Jacek Czaputowicz.

Jak ocenił, poprzez nielegalną aneksję Krymu, Rosja złamała najbardziej podstawową spośród norm prawa międzynarodowego.

Nawiązując do aresztowań żołnierzy po incydencie na Morzu Azowskim zwrócił uwagę, że "niestety, liczba więźniów politycznych ukraińskich rośnie". - Polska uznaje ochronę praw człowieka, społeczeństwa obywatelskiego, demokratycznych zasad, rządów prawa za jeden z najważniejszych filarów swojej polityki zagranicznej - wyliczał minister. - Liczymy na zacieśnianie współpracy w tych obszarach z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi - zaznaczył. Wyraził rozgoryczenie związane z faktem, iż nie może wręczyć nagrody osobiście jej laureatowi. - Mam nadzieję, że informacja o tym wydarzeniu dotrze do laureata jako znak naszej solidarności z nim oraz wszystkimi innymi ukraińskimi więźniami politycznymi w Rosji i na okupowanym Krymie - podkreślił Czaputowicz.

Sencow "rzeczywiście jest bohaterem"

W imieniu więzionego przez Rosjan ukraińskiego reżysera wyróżnienie odebrała jego kuzynka Natalia Kapłan. Odbierając nagrodę z rąk szefa polskiego MSZ zwróciła uwagę, że Sencow, nie bacząc na nic, kontynuuje walkę, a także pracuje w więzieniu nad kolejnym filmem.

- Ołeh rzeczywiście jest bohaterem - przyznała. - Nie złamał się pod wpływem tortur, choć miał możliwość ich uniknięcia i w dalszym ciągu trwa przy swoich zasadach - mówiła kuzynka ukraińskiego reżysera. Zapowiedziała, że nagroda zostanie przekazana Sencowowi "najszybciej jak będzie to możliwe", a w najbliższym czasie dostanie przynajmniej fotografię przekazanego na jej ręce dyplomu.

- Liczę na to, że dzięki takim działaniom w niedługim czasie Ołeh będzie mógł opowiedzieć światu sam o swoim losie - powiedziała Kapłan.

Sencow "stał się legendą"

Głos zabrał również szef MSZ Ukrainy Pawło Klimkin, który wskazał, że Sencow stał się legendą. - Nikt nie zapomni jego bohaterskiej, heroicznej głodówki - mówił. - Rosja sądziła, że po zakończeniu głodówki emocjonalna fala w świecie dotycząca Ołeha ucichnie, że przestaną wspominać jego imię, ale stało się odwrotnie - podkreślił. - Bardzo ważne jest, że nasi polscy przyjaciele zdecydowali, że nagrodę wręczą w tym roku Ołehowi Sencowowi - przyznał i przypomniał, że reżyser otrzymał również inne nagrody. - Natomiast ta nagroda jest szczególna, ponieważ jest to nagroda "za ludzką godność" - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.

Klimkin powiedział, że według niego Sencow zwyciężył już Rosję i panujący w niej reżim. - Jestem przekonany, że tysiące tych, którzy dzisiaj cierpią w wyniku okupacji Krymu, także zaczną stawiać opór - oświadczył Klimkin.

Minister podziękował Polakom, partnerom z UE oraz Stanom Zjednoczonym za wsparcie w obliczu działań Rosji i jasne deklaracje, że okupacja ziem ukraińskich "nie zostanie uznana nigdy".

Pro Dignitate Humana wręczona po raz siódmy

Pro Dignitate Humana to nagroda ustanowiona przez ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w 2011 r.

Nagroda, w wysokości 100 tys. zł, przyznawana jest osobie lub organizacji pozarządowej za "pełne poświęcenia, bezkompromisowe działania w obronie praw osób prześladowanych i narażonych na represje oraz niezłomną postawę w obronie praw jednostki i poszanowania godności ludzkiej".

Jako pierwszy otrzymał ją białoruski opozycjonista i obrońca praw człowieka Aleś Bialacki. Wśród dotychczasowych laureatów znaleźli się również: niezależna organizacja Memoriał zajmująca się dokumentacją komunistycznych represji oraz ochroną praw człowieka w Rosji, pakistańska działaczka na rzecz praw człowieka Asmie Jilani Jahangir czy polska lekarka i misjonarka świecka dr Helena Pyz, która prowadzi Ośrodek Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya w Indiach.

W zeszłym roku laureatkami nagrody zostały Nadia Murad i Farida Abbas - jazydzkie działaczki społeczne zaangażowane m.in. w działania na rzecz ochrony praw osób prześladowanych przez ISIS.

Autor: est / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty: