- Im bardziej płakałam, tym on szybciej jechał. Ścinał zakręty, omijał spowalniacze, był jak w amoku - zeznawała przed sądem w Szczecinie dziewczyna Mateusza S., "Sokoła”, oskarżonego o spowodowanie wypadku w Kamieniu Pomorskim, w którym zginęło sześć osób. Do tragedii doszło dziewięć miesięcy temu - w Nowy Rok. Proces 26-letniego sprawcy tej masakry rozpoczął się we wtorek, a wyrok ma zapaść jeszcze w tym tygodniu. Nasi dziennikarze dotarli do rodzin ofiar. Reportaż Piotra Sawickiego