- Agresywny mężczyzna groził innej pasażerce autobusu, że zarazi ją wirusem HIV i poderżnie gardło - informuje policja. Po interwencji służb, został aresztowany na dwa miesiące.
Sytuacja miała miejsce w jednym z autobusów komunikacji miejskiej w Krakowie.
- Oficer dyżurny został powiadomiony przez dyspozytora MPK o agresywnym mężczyźnie, który swoim zachowaniem stwarzał niebezpieczeństwo dla innych pasażerów - informuje małopolska policja.
Jak się okazało, mężczyzna chodził po autobusie, szukając swojej ofiary. Zwrócił uwagę na młodą kobietę, która siedziała na końcu autobusu i rozmawiała przez telefon.
"Groził, że ją zarazi"
- Mężczyzna podszedł do niej i uderzeniem w rękę wytrącił jej z dłoni telefon. Zdenerwowana i przerażona kobieta zaczęła wołać o pomoc. Sprawca nie zrażając się tym, zaczął grozić, że zarazi ją wirusem HIV, a później poderżnie jej gardło. W obronie pasażerki stanął kierowca autobusu, którego agresywny napastnik również straszył zainfekowaniem poważną chorobą oraz zabójstwem - dodają policjanci.
Na miejsce skierowano służby, które zatrzymały 33-letniego mężczyznę. Po usłyszeniu zarzutów został on tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.
Autor: kk/b / Źródło: Małopolska Policja
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja