Stare, radzieckie czołgi znów na wojennej ścieżce - tym razem o ich być albo nie być. W niektórych polskich miastach, gdzie niekiedy na centralnych placach wciąż stoją pancerniaki, rozgrywają się małe batalie między mieszkańcami, a lokalnymi władzami. Dla jednych to wspomnienie zabaw z dzieciństwa w "Czterech pancernych i psa", dla innych relikt PRL, który już dawno należało wywieźć na złom.