Miało ich być 25, jest 16, by - jak tłumaczą urzędnicy - "'utrzymać wysoki standard". O tym, jak jest wysoki świadczyć mogą dizajnerskie donice, zamawiane we Włoszech, po kilka tysięcy złotych każda. Miasto wzdłuż Piotrkowskiej ustawiło drzewka, w sumie za 155 tys. zł. Po doniesieniu, że to drogo, śledczy postanowili sprawdzić, czy nikt nie dopuścił sie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków. Urzędnicy "czekają na ustalenia śledczych".