"Jeśli policjant mówi odejdź, to trzeba odejść. Poseł Wipler nie chciał"

- Pijana osoba nie ma racji, ale jeżeli jest dowód, że policjanci stosowali w nadmiarze przemoc, to przekroczyli uprawnienia - powiedział na antenie TVN24 były policjant i antyterrorysta Jerzy Dziewulski. W jego ocenie nagranie incydentu posła Przemysława Wiplera z policjantami nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy funkcjonariusze mogli postąpić inaczej. Z kolei zdaniem adwokata Zbigniewa Romana doszło do naruszenia nietykalności człowieka i do nieadekwatnego zachowania mundurowych.

13 lat czekania na operację. Infolinia kolejkowa miała pomóc. Nie pomogła

56-letnia pacjentka dowiedziała się, że na wszczepienie endoprotezy stawu kolanowego musi poczekać do 2027 roku. Zgodnie z zaleceniami NFZ próbowała skorzystać z infolinii kolejkowej. Dowiedziała się tam tyle, że średni czas oczekiwania to 1458 dni. Pomocy w znalezieniu szybszego terminu nie uzyskała. Materiał programu "Blisko ludzi" TTV.

Palikot: Wipler był pijany, ale policja nadużyła siły

Przemysław Wipler był pijany, ale to nie zmienia faktu, iż policja była brutalna - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Janusz Palikot z Twojego Ruchu, komentując ujawnione nagrania z incydentu na ul. Mazowieckiej w paźdzerniku ub. roku. W jego opinii, funkcjonariusze nadużyli siły wobec posła. - To skandal - ocenił Palikot.

Poseł Wipler kontra policja przed warszawskim klubem. Nagranie

TVN24 uzyskała nagranie mające pokazywać zajście sprzed roku z udziałem posła Przemysława Wiplera. Nie jesteśmy w stanie potwierdzić autentyczności nagrania. - Materiał z monitoringu dotyczący zatrzymania przez policję posła jest tylko częścią materiału dowodowego z postępowania - poinformował rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek. Jak dodał, ocenę całości zdarzenia oceni sąd.

Pożar w Zgierzu. Dwie osoby nie żyją

Dwie osoby zginęły w pożarze drewnianego domu w Zgierzu. Ogień zauważono w środę wieczorem, w akcji ratowniczej brały udział trzy zastępy straży pożarnej. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia przez lokatorów budynku.

Co trzeci Polak w ogóle nie korzysta z internetu

Odsetek osób niekorzystających z internetu w Polsce wynosi 32 proc. - wynika z danych za 2013 r., przedstawionych przez resort administracji i cyfryzacji. W krajach UE tylko co piąta osoba w ogóle nie używa globalnej sieci.

Śmierć Ziętary. "Werbowanie dziennikarza w nowej Polsce? Bardzo brzydko to się kojarzy"

Jaką rolę odegrały w sprawie śmierci Jarosława Ziętary służby specjalne? To pytanie zadają sobie bliscy dziennikarza i jego dawni koledzy z pracy. Według rodziny, przed zniknięciem Ziętara dostał propozycję pracy w Urzędzie Ochrony Państwa, ale odmówił. Nie są tego jednak tak do końca pewni dziennikarze, którzy prowadzili swoje śledztwo i którzy zwracają uwagę na aktywność służb już po zniknięciu Ziętary. Materiał magazynu "Czarno na białym".

Biedroń: żyjemy w heteromatriksie. "Kiedy geje łapią się za rękę, to od razu jest prowokacja"

- Kiedy środowisko homoseksualne było poniewierane, a ci ludzie żyli w strasznym lęku - wtedy broniłem słabszych. Ale jeśli ktoś mi wymachuje przyrodzeniem przed oczyma, to to już jest przegięcie. Nie może być tak, że lobby mniejszości terroryzuje większość - stwierdził w "Kropce nad i" Paweł Kukiz. - Wy macie paradę każdego dnia. Możecie się złapać za rękę. A kiedy geje łapią się za rękę, to od razu jest prowokacja - przekonywał z kolei Robert Biedroń.

Sienkiewicz o mandat poselski walczyć nie będzie. "Nie jest niezbędny"

- Przez całe życie nie narzekałem na brak zajęć. A od czasu odejścia z ministerstwa minęło zaledwie pięć tygodni i to jest nadal czas wakacji - mówił w "Faktach po Faktach" Bartłomiej Sienkiewicz. Były minister spraw wewnętrznych powiedział, że jego odejście ze stanowiska to skutek "normalnej rekonstrukcji rządu".

Miller o głosowaniu nad odwołaniem Sikorskiego: wstrzymamy się

- Wniosek PiS jest wnioskiem wiązanym, mówi się w nim o odwołaniu pana Sikorskiego, ale jednocześnie o powołaniu Andrzeja Smirnowa. Nie podniesiemy za nim ręki - powiedział Leszek Miller w "Faktach po Faktach" w TVN24. W piątek posłowie zdecydują, czy Radosław Sikorski nadal będzie marszałkiem Sejmu.

Popierający PiS mają się czym chwalić? "Efekt Hofmana. On wyznaczył kierunek i długość"

- Jeśli jest jakieś badanie, to musi dać jakieś wnioski. Tutaj wniosków żadnych nie ma - stwierdził w "Tak jest" w TVN24 Jan Tomaszewski, komentując badania na temat upodobań seksualnych i politycznych, z których wynika m.in., że mężczyźni popierający PiS mają najdłuższe członki.- Zastanawiam się skąd inspiracje doktora Izdebskiego. Myślę, że były to wydarzenia podkarpackie - efekt Adama Hofmana. On wyznaczył kierunek i długość - komentował z kolei Dariusz Joński (SLD).

Efekt Biedronia? Kandydaci "wychodzą z szafy": Ludzie, rety, wszędzie geje!

- Chyba powinniście zrobić mapkę - piszą internauci na stronie Fundacji Replika, na której pojawiają się zdjęcia kolejnych kandydatów na radnych miast i miasteczek. Janusz z Warszawy, Piotr z Poznania, Eryk z Kielc, Marta z Kożuchowa. - Ale mamy też pierwszego kandydata ze ściany wschodniej - pokazują Sławka z gminy Siedliszcze działacze Repliki. Jak mówią, są zasypywani zgłoszeniami ludzi, którzy, poza tym, że mają program, mają też odwagę, żeby głośno mówić o własnej orientacji.

Ziętara zginął, bo wiedział za dużo? Podejrzewany o zlecenie zabójstwa czeka na decyzję sądu o areszcie

Prokuratura prowadząca śledztwo ws. zabójstwa poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętary wystąpiła w środę z wnioskiem o aresztowanie Aleksandra G., podejrzanego o podżeganie do tej zbrodni. Były senator został już dowieziony do Krakowa. Grozi mu nawet dożywocie. Aleksander G. odmówił zeznań. - Stwierdził, że nie wie za bardzo, o co chodzi - mówi TVN24 Piotr Kosmaty z Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Śledczy podejrzewają, że zamordowany dziennikarz wiedział dużo o niejasnych interesach byłego polityka.

Kiszczak ma być doprowadzony przez policję na badania lekarskie

Czesław Kiszczak ma być doprowadzony przez policję na badania lekarskie, które mają wykazać, czy może brać on udział w procesie odwoławczym ws. wprowadzenia stanu wojennego - postanowił Sąd Apelacyjny w Warszawie. Obrońca generała zapowiada złożenie zażalenia.