"Nasi szefowie mają nadzieję, że uda się postawić zarzuty któremuś z Brejzów"

[object Object]
Afera fakturowa w Inowrocławiu dotyka PiS. PiS atakuje Krzysztofa Brejzę (materiał "Faktów" TVN z 25.08)Fakty TVN
wideo 2/7

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku od dwóch lat prowadzi śledztwo w tak zwanej aferze fakturowej, dotyczącej nieprawidłowości w inowrocławskim ratuszu. Teraz miał się pojawić wątek, wiążący działalność głównej podejrzanej, ówczesnej urzędniczki i byłej działaczki Prawa i Sprawiedliwości, z prezydentem miasta Ryszardem Brejzą i jego synem Krzysztofem, posłem Platformy Obywatelskiej. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, którą o to zapytaliśmy, nie odpowiedziała.

W środę przed tygodniem agenci CBA przeszukali trzydzieści mieszkań i biur w Inowrocławiu. Weszli do tych miejsc, w których – według nich – mogły się znajdować dowody w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w inowrocławskim magistracie. W śledztwie, które prowadzą od jesieni 2017 roku.

Suma oszustw

Dotychczas główną podejrzaną w tym postępowaniu jest Agnieszka Ch., była już naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Inowrocławiu.

- Ciąży na niej około 80 zarzutów. Za każdą zawyżoną fakturę, która służyła do wyprowadzania pieniędzy – wyjaśnia tvn24.pl osoba związana ze śledztwem, zastrzegając anonimowość.

W oficjalnej odpowiedzi, którą uzyskaliśmy od nadzorującej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, rzeczniczka prokuratury Grażyna Wawryniuk tak opisuje proceder, w który Ch. miała być zaangażowana: "W okresie od 2015 roku do 2017 roku doszło do przekroczenia uprawnień przez pracowników Urzędu polegającego na posługiwaniu się przez nich poświadczającymi nieprawdę oraz podrobionymi dokumentami. Dokumenty te to faktury wystawiane na rzecz miasta przez współpracujących z urzędnikami przedsiębiorców. Służyły one do uzyskania z budżetu gminy wypłat pieniędzy na usługi, które nie miały miejsca bądź nie były świadczone na rzecz urzędu, zaś innego podmiotu".

– Powiedzmy, że odbywał się koncert z okazji dni miasta. Pani naczelnik przedstawiała fakturę za nocleg zespołu na kilka tysięcy złotych, gdy w rzeczywistości koszt wynosił 800 złotych – taki przykład podaje nam jeden z urzędników ratusza.

Po dwóch latach śledztwa suma wykrytych oszustw przekroczyła 270 tysięcy złotych.

"Nasi szefowie mają nadzieję, że uda się postawić zarzuty któremuś z Brejzów"

Jak twierdzi telewizja państwowa, w trwającym niemal dwa lata śledztwie niedawno miało dojść do przełomu. W kolejnych materiałach programów informacyjnych tej telewizji cytowane są fragmenty zeznań osób, które odpowiedzialnością za proceder obciążają prezydenta miasta Ryszarda Brejzę oraz jego syna, posła opozycyjnej Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzę.

"Pieniądze (wyprowadzane na fałszywe faktury – red.) były przeznaczane również na doładowywanie telefonów prywatnych (…). Były również kupowane tablety, oprogramowanie TOR, które uniemożliwiało wykrycie IP" – to jeden z cytatów podanych przez TVP.

Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi w przytaczanym fragmencie zeznań, bo na przykład oprogramowanie TOR, które pozwala zachować anonimowość w sieci, jest bezpłatne.

Według zeznań cytowanych przez TVP Info Krzysztof Brejza miał napisać w kampanii samorządowej w 2018 roku m.in.: "18.30 ino.online (lokalny portal - red.) rzuca komunikat o konfie (Ireneusza) Stachowiaka (rywal Ryszarda Brejzy w wyborach prezydenta Inowrocławia, polityk Solidarnej Polski - red.) o 19.45 jest 12 komentarzy, wszystkie prostachowiakowe, przez niego organizowane. Ja mogę komuś pisać i podsyłać dziesiątki komentarzy (mam inny profil na Facebooku) ale potrzebna jest jedna dwie osoby, które dostaną paczkę z 20 komentarzami i co 20 minut jeden dorzucą. Pan Ireneusz wyczyścił swoją tablicę – usunął rano wszystkie komentarze, które wieczorem otrzymał. Czyli – celnie i zabolało. Powtórzmy to dziś".

Następnie, według państwowej telewizji, poseł miał organizować pisanie nienawistnych komentarzy na swoich - oraz ojca, prezydenta miasta - przeciwników politycznych. Do tego miał też służyć cały wydział, którym kierowała Agnieszka Ch.

"Poseł Brejza od początku, jak ja pracowałem w urzędzie, przychodził do nas raz w tygodniu, zazwyczaj w poniedziałki. Podczas tych narad były wskazywane osoby, które należy atakować w internecie (…). Nie mówił konkretnie, co robić (…), ale w innych przypadkach dzwonił i mówił, że przyjdzie faktura z jakiejś firmy i trzeba ją opłacić” – ma brzmieć fragment zeznania złożonego w śledztwie według portalu tvp.info.pl.

Zapytaliśmy oficjalnie Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, czy w śledztwie występuje wątek dotyczący wyprowadzania pieniędzy na opłacenie akcji nękania przeciwników politycznych prezydenta i jego syna. Rzeczniczka prokuratury nie odpowiedziała na to pytanie.

Jeden z trójmiejskich prokuratorów mówi nam anonimowo: - To fragmenty zeznań, na podstawie których nasi szefowie mają nadzieję, że uda się postawić zarzuty któremuś z Brejzów. Poseł jest ich politycznym przeciwnikiem, bo zadaje dziesiątki pytań, drąży w interpelacjach bolesne sprawy dla rządzącego obozu.

Krzysztof Brejza ujawnił na przykład, że ministrowie rządu premier Beaty Szydło dostawali wysokie premie.

"Farma trolli" u Brejzów

Po doniesieniach telewizji państwowej lider Solidarnej Polski w Inowrocławiu Ireneusz Stachowiak zażądał by do dymisji podał się prezydent Ryszard Brejza, a poseł Krzysztof Brejza ustąpił z funkcji szefa sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej.

– Za zorganizowaną grupą hejterów stał poseł Krzysztof Brejza. To ten poseł wymyślił wydział propagandy. To on doprowadził do tego, że w tym wydziale zaczęła funkcjonować farma trolli – mówił Stachowiak.

"Sprawa znajdzie finał w sądzie"

Poseł Brejza zdecydowanie zaprzecza, by miał coś wspólnego z kradzieżą pieniędzy a także opłacaniem trolli internetowych.

- Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. To manipulowane urywkami zeznań. Tak przedstawianymi, by pogrążyły mnie i prezydenta Inowrocławia – mówi nam polityk PO.

Wojewoda nie wiedział

Dotychczasowa główna podejrzana w śledztwie Agnieszka Ch. wywodzi się ze środowiska politycznego Prawa i Sprawiedliwości. W 2010 roku startowała z list tej partii w wyborach samorządowych. Pracowała także z działaczem PiS, dzisiejszym wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem. Do 2014 roku prowadziła Centrum Kultury i Sportu "Ziemowit", który nadzorował właśnie Bogdanowicz, jeszcze jako wiceburmistrz Kruszwicy.

Dziennikarzom tvn24.pl udało się potwierdzić oficjalnie, że według prokuratury już wtedy Ch. – dokładnie w ten sam sposób, jak później w Inowrocławiu – miała okradać budżet kierowanej przez siebie instytucji.

Zadaliśmy pytanie Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku, czy jej śledztwo obejmuje podobne nieprawidłowości dotyczące wcześniejszego miejsca pracy urzędniczki Agnieszki Ch. Rzecznik prasowa odpisała: "Taki wątek pojawił się w toku przedmiotowego postępowania i jest obecnie badany".

Zapytaliśmy wojewodę Bogdanowicza czy miał uwagi do pracy Ch., szczególnie dotyczące przepłacania faktur. "Instytucja, którą zarządzała pani Agnieszka Ch. była odrębną jednostką organizacyjną nie wchodzącą bezpośrednio w strukturę Urzędu Miasta. Bezpośrednią kontrolę dokumentów przeprowadzała m.in. komisja rewizyjna Rady Gminy Kruszwica, która nie składała zastrzeżeń do funkcjonowania tych jednostek" – odpisał przedstawiciel biura prasowego wojewody.

Działaczki prawicy "w obozie Brejzy"

Dziennikarz tvn24.pl potwierdził w prokuraturze, że według jej ustaleń Ch. miała opłacać m.in. zawyżone faktury wystawiane przez inną działaczkę obozu Zjednoczonej Prawicy. Chodzi o Małgorzatę S., właścicielkę zajazdu w okolicach Kruszwicy, która w 2014 roku kandydowała z list Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu.

Zapytaliśmy Ireneusza Stachowiaka, lidera Solidarnej Polski w Inowrocławiu, dlaczego nawołuje do dymisji prezydenta Brejzę i posła Brejzę, choć dotąd zarzuty mają postawione działaczki związane z jego obozem politycznym. - Pani Agnieszka Ch. była związana z PiS w 2010 roku. W momencie, kiedy rozgrywał się proceder (kradzieży na zawyżone faktury – red.) była w "obozie Brejzy", bezpośrednio podlegała prezydentowi – odpowiedział.

Przypomnieliśmy, że kiedy pracowała z wojewodą Bogdanowiczem i nie miała jeszcze związków z Inowrocławiem, też - według ustaleń prokuratury - kradła.

- Proszę o to pytać zainteresowanych, mnie to nie dotyczy. Jednak według informacji mediów, publikowanych zeznań ze śledztwa, to panowie Brejzowie kierowali całym procederem wyprowadzania pieniędzy między innymi na kampanię i działalność PO. Chyba, że ma pan jakieś dowody, że PiS tym kierował? Na razie jednak fakty temu przeczą, więc proszę nie odwracać kota ogonem – odparł Stachowiak.

Według niego także Agnieszka S., choć kandydowała z list PiS w 2014 roku, "nie była już czynną działaczką, gdy wystawiała zawyżone faktury".

Tajna grupa

Udało nam się zdobyć zapisy z tajnej grupy dyskusyjnej na komunikatorze WhatsApp, której administratorem był Ireneusz Stachowiak. Została założona przed ostatnimi wyborami samorządowymi.

Jej członkami byli działacze związani z lokalnymi strukturami Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro a także Prawa i Sprawiedliwości. Z treści rozmów wynika, że celem działania grupy było atakowanie posła Krzysztofa Brejzy oraz jego ojca Ryszarda, prezydenta Inowrocławia. Jej członkowie koordynowali umieszczanie komentarzy na lokalnych portalach.

W sierpniu 2018 roku Ireneusz Stachowiak pisał: "Kochani na grupie jest trzydzieści osób a komentarzy na ino.online (lokalny portal – red.) 33 w tym kilkanaście negatywnych…tak się nie wygrywa kampanii. Trzeba się poświęcić. Zwycięstwo nie przychodzi samo".

Pojawiają się także sugestie, jakie wpisy należy umieszczać na przykład pod artykułami z informacjami o aferze w ratuszu: "W komentarzach przypomnijcie proszę, że osoby umoczone w aferę to ludzie Krzysztofa (Brejzy - red.)".

"Kuchnia polityczna"

Z wymian zdań na komunikatorze wynika, że problem dla grupy stanowiły sondy internetowe organizowane przez lokalne portale, a dokładnie - wpływ na ich wyniki.

"W trybie incognito przeglądarki można głosować wielokrotnie" – instruował dyrektor Sądu Rejonowego w Inowrocławiu Karol Adamski 15 maja 2018 roku. Później zorientował się, że jednak ten sposób nie dodaje głosów: "Ja dziś kliknąłem jakieś 50 razy a wynik nie drgnął".

Zaproponowano także otworzenie profilu na Facebooku, który nazywałby się Brejzoland: " Codzienne wrzucanie postów, faktów, memów?".

Zapytaliśmy o działalność tej grupy Ireneusza Stachowiaka, który sam zarzuca przeciwnikom uprawianie trollingu. - Dotarł pan do kuchni politycznej, która nie powinna ujrzeć światła dziennego. W grupie znaleźć można tylko to, co wielokrotnie mówiłem publicznie. Mocna krytyka prezydenta Brejzy, którą podtrzymuję – odpowiedział Stachowiak.

Uwagi, że zarzuca przeciwnikom stosowanie metod, po które sam sięga, odpierał tak: "Według prokuratury istniał w ratuszu proceder wyprowadzania publicznych pieniędzy na kampanię, 16 osób ma postawione zarzuty. A z mojej strony są to prywatne rozmowy o treściach krytykujących Brejzę. Gdzie tu podobieństwo?

Sam Stachowiak do końca 2016 roku był wiceprezydentem Inowrocławia i ściśle współpracował z prezydentem Brejzą. Zapytaliśmy więc, czy dochodziły do niego wtedy informacje o kradzieżach w ratuszu i działalności Agnieszki Ch.

- Skąd miałem o tym wiedzieć, skoro ten wydział prezydent podporządkował tylko sobie? Chyba że wraz z synem wymyślił i podporządkował sobie wydział, który miał wyprowadzać publiczne pieniądze, a winny jest temu PiS? - pytał. Ponadto, kiedy zauważyłem, co się tam dzieje, sam z własnej woli odszedłem z ratusza, gdyż nie chciałem mieć nic z tym wspólnego - dodał.

Hejt w internecie

W materiałach z WhatsApp zwraca uwagę wpis z maja 2018 roku: "Ja opłaciłem wczoraj trolla, który do wieczora to robił. Coś tutaj nie tak".

Zadzwoniliśmy pod numer telefonu, z którego ta treść została wysłana. Dziś go używa Mariusz Kałużny, kandydat na posła z list Zjednoczonej Prawicy. - Dla mnie, jak i dla wszystkich uczestników, było to oczywiste, że chodziło o mojego brata, który pomagał mi w kampanii w pozytywnej ankiecie. Pan wybaczy, ale w prywatnym gronie na prywatnej grupie czasem się żartuje – odpowiedział.

W czwartek 22 sierpnia Mariusz Kałużny nawoływał do powiedzenia "nie" przemocy i hejtowi w polityce na konferencji prasowej w Toruniu, wraz między innymi z prezesem Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabańskim. - Dzisiaj mieszkańcy mają już dość, dość mają kłótni, dość awantur, dość tych kampanijnych haków. Rozmawiajmy o programie – apelował.

Tymczasem jeden z uczestników forum na komunikatorze WhatsApp chwalił się w sierpniu 2018 roku, że dodał komentarz w internecie jako "Osmin". "Cała prawda o mafii brejzowskiej" – brzmiał wpis na jednym z lokalnych portali. Koledzy z grupy przyjęli to z entuzjazmem: "Proszę Państwa Szacun".

Inny z komentarzy, który napisał uczestnik grupy na jednym z lokalnych forów, brzmiał: "Szczekajcie, szczekajcie. Brejzę kto poprze Toitoi, Schetyna a może Rysiu Petru z panią Szajbus Wielgus z Torunia? Żal Wam i będziecie teraz wylewać hejt falami. Ale wyjcie sobie na zdrowie".

Jeden z uczestników grupy, prosząc o zachowanie anonimowości, tłumaczył w rozmowie z tvn24.pl: - W internecie powstał specjalny profil Inolanser, na którym obśmiewano opozycyjnego kandydata do samorządu. Pojawiały się hejterskie wpisy w internecie, jak ohydny mem ze zdjęciem dwóch naszych polityków na procesji i podpisem: "Który polityk PiS już wtedy zdradzał żonę, a drugi o tym wiedział, ale się wstydzi?". My dzięki naszej grupie tylko chcieliśmy dać temu odpór.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi.

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Ukraiński Sztab Generalny: Rosja zaatakowała własnych obywateli

Źródło:
PAP

W wieku 75 lat zmarł Wojciech Trzciński - kompozytor, pianista, aranżer i producent muzyczny, założyciel niezależnego ośrodka sztuki Fabryka Trzciny. Informację przekazał TVN24 jego syn, Stanisław Trzciński. 

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Kompozytor Wojciech Trzciński nie żyje

Źródło:
TVN24, PAP

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Jak przekazała policja w Żyrardowie, jedna osoba zginęła, a dwie są ranne. Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl ustalił nieoficjalnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd.

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Wypadek na A2. Jedna osoba nie żyje, dwie są ranne

Źródło:
tvn24.pl

Buta i arogancja - tak piątkowe zachowanie Zbigniewa Ziobry skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic, wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy. Dodała, że wisi nad nim "miecz sprawiedliwości". Krzysztof Kwiatkowski, senator Koalicji Obywatelskiej, stwierdził, że stawką w tej sprawie jest "zaufanie obywateli do instytucji państwa".

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

"Miecz sprawiedliwości" nad nim wisi, współpracownicy "już się ewakuowali"

Źródło:
TVN24

11-letni Paweł zginął, a Kuba do dzisiaj leczy się z traumy po tym, jak w Humniskach na Podkarpaciu w chłopców samochodem wjechała 78-letnia kobieta. Dzieci szły poboczem, bo przy drodze nie ma chodnika. Miejscowi włodarze po tragedii obiecali jego budowę, ale na pytanie o to, kiedy powstanie, odpowiedzieć nie potrafią. Mieszkańcy są rozczarowani: - Mimo tragedii ta sprawa dla nikogo nie jest priorytetem - mówią.

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Ponad rok temu na poboczu zginął 11-letni Paweł. Chodnik wciąż nie jest priorytetem

Źródło:
tvn24.pl

Stacja CNN opublikowała nowe nagrania z momentu zderzenia samolotu pasażerskiego linii American Airlines z wojskowym śmigłowcem Black Hawk. Obie maszyny spadły do rzeki Potomak w Waszyngtonie. Do katastrofy doszło w czwartek.

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Moment zderzenia w powietrzu. Nowe nagrania

Źródło:
CNN

Serbscy studenci zorganizowali kolejny masowy protest i zablokowali mosty na Dunaju w Nowym Sadzie, gdzie trzy miesiące temu doszło do katastrofy budowlanej. Jeden z mostów został zablokowany na 24 godziny, do niedzielnego popołudnia. W demonstracji wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Trzy miesiące od katastrofy w Nowym Sadzie. Protestujący zablokowali trzy mosty

Źródło:
Reuters, Associated Press

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Richard Grenell spotkał się w Carasas z przywódcą Wenezueli Nicolasem Maduro i przekazał, że doprowadził do uwolnienia przez wenezuelski reżim sześciu Amerykanów. Grenell "sprowadza z Wenezueli do domu sześciu zakładników" - napisał Trump.

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Wysłannik Trumpa "sprowadził z Wenezueli do domu sześciu zakładników"

Źródło:
PAP

Jest się czym przejmować, ale nie ma się czego bać - mówił na nagraniu premier Donald Tusk, odnosząc się do aktualnej sytuacji międzynarodowej. Według Tuska Polska ma "dobrą odpowiedź na te kryzysy". - Uzyskaliśmy naprawdę autentyczne przywództwo w Europie, a za chwilę możemy mieć niezależnego, mądrego, silnego, ale przyjaznego prezydenta. Wszystko jest w naszych rękach - powiedział szef rządu.

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Tusk o sytuacji międzynarodowej: w Polsce mamy dobrą odpowiedź na te kryzysy

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Policjanci z hrabstwa El Dorado w stanie Kalifornia przeprowadzili nietypową akcję ratunkową. Pomogli psu, który spadł 60 metrów w dół wodospadu. Jak podały lokalne media, zwierzę doznało obrażeń.

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Spadł 60 metrów w dół wodospadu. Akcja ratunkowa w Kalifornii

Źródło:
sacbee.com, CNN
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dwa ciała znaleziono w rzece Dee w szkockim Aberdeen. Prawdopodobnie są to poszukiwane siostry Huszti - przekazały w sobotę brytyjskie media. Pochodzące z Węgier Eliza i Henrietta zaginęły w ubiegłym miesiącu w okolicach portu leżącego nad rzeką.

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Dwa ciała w rzece. To prawdopodobnie siostry Huszti

Źródło:
PAP

Wywiad wojskowy Ukrainy odrzucił oskarżenia, jakoby podległe mu struktury były zaangażowane w organizację protestów antyrządowych w Słowacji. To odpowiedź na oświadczenie premiera Słowacji Roberta Ficy, który powiązał protesty z ukraińskim wywiadem.

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Ukraiński wywiad "stanowczo odrzuca" oskarżenia premiera Słowacji

Źródło:
PAP

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Ornitolodzy z Florydy są zdruzgotani śmiercią dwóch młodych bielików amerykańskich. Ptaki najprawdopodobniej zjadły zwierzę zakażone ptasią grypą. Młode nie zdążyły nawet otrzymać imion.

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Zjadły upolowane zwierzę. Cztery dni później już nie żyły

Źródło:
CNN

Radiowóz blokował drogę uciekającemu kierowcy, a ten, zamiast się zatrzymać, uderzył w policyjne auto. Moment zderzenia zarejestrowała kamera przy jednej z posesji. Jak się okazało, 31-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów.

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Uciekał przed policją, staranował radiowóz i ogrodzenie. Nagranie

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Policja miała obowiązek skutecznego doprowadzenia świadka na posiedzenie komisji do spraw Pegasusa. Oczywiście, gdyby się okazało, że tego posiedzenia nie ma, to straciłoby sens wykonywanie tej czynności - powiedział w "Jeden na jeden" w TVN24 Włodzimierz Wróbel, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego pytany o sprawę byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i tłumaczenia policji.

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Policja tłumaczy zatrzymanie Ziobry. "Nie róbmy szopki z prawa"

Źródło:
TVN24

Były prezydent Niemiec Horst Koehler nie żyje. 81-letni ekonomista i finansista zmarł w sobotę rano po krótkiej, ciężkiej chorobie - poinformowały niemieckie media.

Nie żyje były prezydent Niemiec

Nie żyje były prezydent Niemiec

Źródło:
PAP

Mały samolot pogotowia lotniczego rozbił się w pobliżu centrum handlowego w Filadelfii. Na jego pokładzie było pięć osób dorosłych i dziecko. Oprócz nich ucierpieli także ludzie w miejscu upadku maszyny. Pojawiło się także nagranie z próby kontaktu kontrolerów lotu z załogą maszyny. Słychać na nim między innymi: "Straciliśmy kontakt z samolotem. Nie wiemy, co się stało. Próbujemy to ustalić".

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Prywatny samolot rozbił się w Filadelfii. Na pokładzie było sześć osób, w tym dziecko

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters

Początek lutego przyniósł nam odczuwalne ochłodzenie, jednak aura wciąż jest dość łagodna. Czy w tym roku mamy jeszcze szansę na siarczysty mróz? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek zajrzała w najnowsze wyliczenia modeli.

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Szansa na rozbicie wiru polarnego i umocnienie się wyżu znad Rosji. Do Polski wraca zima

Źródło:
tvnmeteo.pl, NOAA

Samochód osobowy wypadł z drogi i dachował w powiecie nyskim (woj. opolskie). W środku było dwóch mężczyzn, nie udało się ich uratować. Policja wyjaśnia, jak doszło do wypadku.

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Wypadli z drogi i dachowali. Dwie osoby zginęły

Źródło:
TVN24

W piątek w Serocku nasz czytelnik był świadkiem nietypowej sytuacji. W środku miasta, po ulicy, biegały dwa konie bez opieki. W pewnym momencie tuż za nimi pojawił się sznur radiowozów.

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Konie na ulicy, za nimi kawalkada radiowozów

Źródło:
Kontakt24

Jak działają kamery na rondzie Wojnara we Włochach? Ze statystyk drogowców wynika, że tylko w pierwszych kilkunastu dniach od uruchomienia zarejestrowały niemal 800 wykroczeń. Ich zadaniem jest wyłapywanie kierowców przejeżdżających na czerwonym świetle.

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

28 kamer obserwuje skrzyżowanie. Zarejestrowały setki kierowców przejeżdżających na czerwonym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczeństwo Morza Bałtyckiego jest absolutnie kluczowe - powiedział w Gdańsku Rafał Trzaskowski. Karol Nawrocki w Bednarach zadeklarował, że chciałby "wypowiedzenia paktu migracyjnego". Magdalena Biejat w Bydgoszczy mówiła o prawach kobiet i apelowała o wsparcie organizacji pozarządowych. Sławomir Mentzen we Wrześni przekonywał, że Polakom potrzebna jest "rewolucja zdrowego rozsądku" jak w Stanach Zjednoczonych.

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Gdańsk, Bednary, Bydgoszcz, Września. Kandydaci na prezydenta ruszyli w podróż po Polsce

Źródło:
TVN24, PAP

Rozpoczęła się zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Ma to pomóc ją chronić. Marszałek Sejmu oficjalnie przyjął postanowienie o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Tymczasem wojewódzki sąd administracyjny orzekł, że Wody Polskie prowadziły prace regulacyjne na Odrze nielegalnie.

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Ruszyło zbieranie podpisów pod projektem ustawy, który zakłada, że rzeka Odra stanie się osobą prawną

Źródło:
Fakty TVN

W sieci pojawiły się doniesienia, jakoby prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski bezpłatnie korzystał z nieruchomości, które należą do urzędu miasta. Dowód ma stanowić rozpowszechniane przez internautów zdjęcie artykułu. Ta zmyślona historia to reakcja na informacje o korzystaniu przez Karola Nawrockiego z apartamentu w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Warszawski ratusz zaprzecza, a my wskazujemy, co może sugerować, że ten artykuł to fałszywka.

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Trzaskowski "żyje na koszt miasta"? Dowodem spreparowany artykuł

Źródło:
Konkret24

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Zapewnień o rozliczeniu willi plus było dużo, ale kiedy zajrzymy do kasy państwa, to okaże się, że z 40 milionów złotych, które Przemysław Czarnek rozdał, wróciło 3,5 miliona - mówiła na antenie TVN24 Justyna Suchecka, dziennikarka tvn24.pl. - Widzimy, że te procedury się dłużą. Docierają też do nas sygnały o tym, że w ministerstwie istnieją pewne braki kadrowe osób, które mogłyby to skutecznie rozliczać - powiedział Piotr Szostak.

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

"Zaawansowany trolling, robienie sobie jaj z systemu sprawiedliwości". Co dalej z rozliczeniem willi plus

Źródło:
TVN24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl