40 lat temu został bestialsko zamordowany. Ksiądz Jerzy Popiełuszko pozostaje symbolem walki o wolność

Źródło:
PAP
Ksiądz Popiełuszko zginął 19 października 1984 roku
Ksiądz Popiełuszko zginął 19 października 1984 rokuTVN24
wideo 2/5
Ksiądz Popiełuszko zginął 19 października 1984 rokuTVN24

Mija 40 lat od tragicznej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, duchowego przywódcy Solidarności. 19 października 1984 roku został porwany, a potem bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Zbrodnia na duszpasterzu "Solidarności" do dziś pozostaje symbolem walki o wolność.

Dokładnie 40 lat temu w pobliżu wioski Górsk koło Torunia funkcjonariusze IV Departamentu MSW, zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego, uprowadzili, a następnie zamordowali księdza Jerzego Popiełuszkę, duszpasterza ludzi pracy i "Solidarności".

30 października 1984 r. w "Dzienniku telewizyjnym" poinformowano o wyłowieniu jego ciała z Wisły pod Włocławkiem. Zwłoki były tak zmasakrowane, że rodzina identyfikowała je tylko na podstawie znaków szczególnych. Do nóg kapłana przywiązany był 11-kilogramowy worek z kamieniami.

"Mord dokonany na księdzu Jerzym Popiełuszce wstrząsnął opinią polską bardziej niż jakiekolwiek wydarzenie poza delegalizacją +Solidarności+ czy zgoła wprowadzeniem stanu wojennego. Albowiem dostrzegła ona natychmiast, że śmierć męczeńską poniósł nie tylko człowiek, obywatel i kapłan, ale również – jeśli nie przede wszystkim – symbol. Symbol Kościoła jako ostatniego azylu wolności tolerowanego jeszcze przez władzę. Symbol +Solidarności+: sprawy i ludzi" – pisano na łamach paryskiej "Kultury" w listopadzie 1984 r., kilka tygodni po ujawnieniu zbrodni.

Z inicjatywy bliskich księdzu Popiełuszki osób zainicjowano akcję zbierania podpisów pod petycją do kardynała Glempa, by księdza Jerzego pochować obok kościoła, na terenie parafii, w której pracował. Strona kościelna zaprosiła autorów tej inicjatywy na spotkanie, by przekonać ich do pochówku kapłana na Powązkach. Pojawiła się tam również matka Popiełuszki, która "przy całej swojej atencji wobec biskupów" oznajmiła, że syn musi być pochowany przy kościele, w którym był duszpasterzem.

Zgodnie z jej wolą, ks. Popiełuszko został pochowany 3 listopada 1984 r. na placu przed warszawskim kościołem św. Stanisława Kostki. W pogrzebie ks. Popiełuszki wzięło udział ok. 800 tys. wiernych oraz blisko tysiąc księży. Władza zgodziła się na postulat Kościoła, żeby na trasie przejazdu nie było mundurowej milicji - milicjanci i ubecy byli obecni, ale po cywilnemu. Mszy żałobnej przewodniczył prymas Józef Glemp.

Od dnia pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki jego grób stał się miejscem masowych pielgrzymek i modlitwy - odwiedziło go dotąd ponad 20 mln osób. Sława świętości i męczeństwa rozszerzała się nie tylko na Polskę, ale też na cały świat, i trwa nadal. Przy grobie ks. Popiełuszki modlił się w 1987 r. papież Jan Paweł II.

W 1997 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Popiełuszki. 12 lat później papież Benedykt XVI złożył podpis na dekrecie o męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki, co było równoznaczne z podjęciem decyzji o wyniesieniu go na ołtarze. 6 czerwca 2010 r. na pl. Piłsudskiego w Warszawie została odprawiona uroczysta msza beatyfikacyjna ks. Popiełuszki.

"Za pomocą jedynie duchowych środków, takich jak prawda, sprawiedliwość oraz miłość, domagał się wolności sumienia obywatela i kapłana. Lecz zgubna ideologia nie znosiła światła prawdy i sprawiedliwości" - mówił tego dnia w homilii abp Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

40. rocznica

"+Nie daj się zwyciężyć złu, lecz zło dobrem zwyciężaj+ – w 40. rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki wspominamy życie i nauczanie wielkiego orędownika wolności. Cześć Jego pamięci!" - napisał Kosiniak-Kamysz na platformie X, dołączając zdjęcia ze składania kwiatów na grobie ks. Popiełuszki. Cytowane przez niego słowa z Listu do Rzymian są hasłem tegorocznych obchodów okrągłej rocznicy śmierci księdza i nawiązaniem do kazań ks. Popiełuszki.

Kwiaty na grobie zamordowanego złożyła również m.in. marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska

Wychowany w duchu katolickim

Ksiądz Jerzy przyszedł na świat 14 września 1947 roku we wsi Okopy koło Suchowoli na Białostocczyźnie jako Alfons Popiełuszko. Swoje nietypowe imię otrzymał po bracie swojej matki, który został zamordowany przez wojska sowieckie. Urzędowo zmienił je w 1971 roku.

Jak wielokrotnie podkreślał, księdzem zdecydował się zostać m.in. dzięki religijnemu wychowaniu, które otrzymał od rodziców. W 1965 r., po uzyskaniu świadectwa dojrzałości, wstąpił do Metropolitalnego Seminarium Duchownego pw. św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Na początku drugiego roku studiów został wcielony do wojska, do jednej z istniejących wówczas specjalnych jednostek dla kleryków w Bartoszycach na Mazurach. Tam też 7 grudnia 1966 r. złożył przysięgę wojskową. W latach 1966-1968 odbywał zasadniczą służbę wojskową. W czasie pobytu w wojsku był prześladowany i dręczony, podobnie jak inni klerycy wcielani do wojska w okresie ataku reżimu komunistycznego na Kościół związanego z obchodami milenium chrztu.

28 maja 1972 r. w katedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie przyjął święcenia kapłańskie z rąk ks. kardynała Stefana Wyszyńskiego, prymasa Polski. Po święceniach został skierowany jako wikariusz na swą pierwszą placówkę duszpasterską w Ząbkach pod Warszawą. "Jego wizja Kościoła nie ograniczała się do eschatologii. Widział Kościół bardzo konkretnie, w wymiarze ludzkich potrzeb" - mówił w jednym z wywiadów proboszcz parafii Świętej Trójcy w Ząbkach ks. Tadeusz Karolak.

Ks. Popiełuszko następnie pracował w kościele akademickim św. Anny (1975-78), gdzie opiekował się studentami kierunków medycznych. Przez krótki czas był wikariuszem w parafii Dzieciątka Jezus na Żoliborzu. W maju 1980 r. został przeniesiony do parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu. Jak wspominał znajomy ks. Popiełuszki ks. Czesław Banaszkiewicz, mógł prowadzić tam działalność dzięki ówczesnemu proboszczowi Teofilowi Boguckiemu.

ZOBACZ: "Zło dobrem zwyciężaj". Narodowy Marsz Papieski w 40. rocznicę śmierci ks. Popiełuszki.

Duchowy przywódca "Solidarności"

Po powstaniu "Solidarności" ks. Popiełuszko stał się jej duchowym przywódcą, warszawscy hutnicy mianowali go swoim kapelanem. Był duszpasterzem krajowym ludzi pracy, a także służby zdrowia.

"Tego dnia i tej mszy świętej nie zapomnę do końca życia. Szedłem z ogromną tremą. Już sama sytuacja była zupełnie nowa. Co zastanę? Jak mnie przyjmą? Czy będzie gdzie odprawiać? Kto będzie czytał teksty? Śpiewał? Takie, dziś może naiwnie brzmiące pytania nurtowały mnie w drodze do fabryki. I wtedy przy bramie przeżyłem pierwsze wielkie zdumienie. Gęsty szpaler ludzi - uśmiechniętych i spłakanych jednocześnie. I oklaski. Myślałem, że ktoś ważny idzie za mną. Ale to były oklaski na powitanie pierwszego w historii tego zakładu księdza przekraczającego jego bramy. Tak sobie wtedy pomyślałem: oklaski dla Kościoła, który przez 30 lat wytrwale pukał do fabrycznych bram" - swój pierwszy pobyt na terenie warszawskiej huty wspominał ks. Popiełuszko.

Przyjechał tam 31 sierpnia 1980 roku, gdy strajkujący hutnicy zwrócili się do archidiecezji o przydzielenie księdza, który mógłby odprawiać niedzielną mszę świętą i wyspowiadać robotników. Kilka tygodni później został kapelanem powstającej "Solidarności" w Hucie "Warszawa".

W tym czasie nawiązywał liczne kontakty z opozycjonistami. Jak wspominają świadkowie, w jego mieszkaniu spotykali się ludzie z różnych środowisk: m.in. robotnicy, inteligencja, artyści. Kilkanaście razy w miesiącu odwiedzał związkowców w hucie, jeździł z nimi m.in. do Gdańska, gdzie spotykali się z Lechem Wałęsą. Towarzyszył im też w prywatnych uroczystościach: udzielał ślubów, chrzcił i odprawiał pogrzeby. W kościele św. Stanisława Kostki ks. Popiełuszko organizował kierowane do robotników wykłady dotyczące m.in. katolickiej nauki społecznej.

Nękany i inwigilowany przez SB

Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. był systematycznie nękany i inwigilowany przez SB i MO. Pomimo to organizował pomoc materialną dla osób internowanych i ich rodzin, wspierał różnego rodzaju inicjatywy społeczne. W podziemiach kościoła św. Stanisława Kostki gromadzona była m.in. żywność i leki. Uczestniczył także w procesach aresztowanych za przeciwstawianie się prawu stanu wojennego. Wspierał więźniów politycznych. Nagrał kilka rozpraw, wnosząc na salę sądową magnetofon schowany pod sutanną. Materiał, który wtedy powstał, był emitowany na falach Wolnej Europy.

Swój główny wysiłek ks. Popiełuszko włożył w przygotowanie i prowadzenie w kościele św. Stanisława Kostki mszy w intencji ojczyzny i tych, którzy za nią cierpią. Przybywały na nie delegacje "Solidarności" z całego kraju, uczestniczyli w nich intelektualiści, aktorzy oraz młodzież. W przygotowaniu oprawy mszy uczestniczyli najwybitniejsi artyści wspierający podziemie antykomunistyczne.

W pierwszych miesiącach stanu wojennego szczególną intencją mszy byli internowani przez reżim. Ksiądz w kazaniach nawoływał, by "zło dobrem zwyciężać", nawiązując do wezwania św. Pawła z Listu do Rzymian ("Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj"). W homiliach opowiadał o dorobku i programie odnowy moralnej postulowanej przez "Solidarność". W kwietniu 1982 r. mówił, że "Solidarność" "pozwoliła dojrzeć zło i jego mechanizmy działania, a młodemu pokoleniu ukazała wiele przemilczanych prawd historycznych naszej Ojczyzny".

Komunistyczne władze drażniła rosnąca popularność mszy za ojczyznę, które przyciągały nie tylko wierzących, ale też wszystkich pragnących wyrazić sprzeciw wobec reżimu. Pod koniec 1982 r. Wydział ds. Wyznań miasta stołecznego Warszawy dał temu wyraz w piśmie skierowanym do Kurii Metropolitalnej Warszawskiej. Msze ks. Popiełuszki jego przeciwnicy nazywali „mitingami antykomunistycznymi”. W kolejnych miesiącach przekaz propagandowy wymierzony w kapelana "Solidarności" oraz naciski na jego przełożonych były coraz silniejsze. Władze komunistyczne zaczęły wymagać od Episkopatu, aby księdza Popiełuszkę przenieść do innej parafii i uniemożliwić mu odprawianie nabożeństw, które jak stwierdzał Urząd ds. Wyznań w piśmie do kurii warszawskiej z 26 listopada 1982 r., "przekształcają się w manifestacje polityczne, powodując zagrożenie ładu, bezpieczeństwa i porządku w Stolicy".

30 sierpnia 1983 r. ksiądz Popiełuszko został zatrzymany przez milicję w drodze do Gdyni, gdzie miał wygłosić kazanie. Przewieziono go do komendy MO w Łomiankach, gdzie był przez kilka godzin przetrzymywany. Prokuratura wszczęła przeciwko niemu śledztwo w sprawie "nadużywania wolności sumienia i wyznania na szkodę PRL".

Założono mu podsłuch, próbowano doprowadzić do wypadku samochodowego

Ksiądz był obserwowany przez SB już dwa lata przed śmiercią. W zachowanych dokumentach SB te działania nazywano "aktywnym zainteresowaniem". Założono mu podsłuch, próbowano też doprowadzić do wypadku samochodowego. W mieszkaniu przy ul. Chłodnej funkcjonariusze SB dokonali prowokacji, podrzucając kilkanaście tysięcy ulotek, farbę drukarską, granaty z gazem łzawiącym, naboje i materiał wybuchowy. Miały to być dowody do przygotowywanego procesu sądowego. Starano się za wszelką cenę księdza skompromitować.

W grudniu 1983 r. ks. Popiełuszko został aresztowany, wszczęto przeciwko niemu śledztwo. Prokuratura Wojewódzka w Warszawie zarzuciła mu "nadużywanie w okresie od 1982 r. wolności sumienia i wyznania na szkodę PRL przy sprawowaniu obrzędów religijnych". W lipcu 1984 r., po interwencji sekretarza generalnego Episkopatu Polski abp. Bronisława Dąbrowskiego, postępowanie zostało umorzone i ks. Popiełuszko został zwolniony.

Szkalowanie i pomysł wysłania na studia

W międzyczasie w prasie polskiej i sowieckiej ukazywały się artykuły, które szkalowały ks. Popiełuszkę. 19 września 1984 r. Jerzy Urban, pod pseudonimem "Jan Rem", napisał w tygodniku "Tu i Teraz" tekst zatytułowany "Seanse nienawiści". "W kościele księdza Popiełuszki urządzane są seanse nienawiści. Mówca rzuca nie tylko kilka zdań wyzbytych sensu perswazyjnego oraz wartości informacyjnej. On wyłącznie steruje emocjami" - pisał Urban.

Władze komunistyczne próbowały również wywrzeć presję na hierarchów Kościoła, m.in. prymasa Józefa Glempa, aby nakazał księdzu wyjazd na studia do Rzymu. Ostatecznie kardynał Glemp zdecydował, że zaproponuje Popiełuszce takie rozwiązanie.

"Wiemy, że w bardzo stanowczej rozmowie księdza z prymasem Glempem padła ta propozycja. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość prymasowi, że nie chciał zmuszać duchownego do wyjazdu. Był przecież jego zwierzchnikiem, więc jeśli podjąłby taką decyzję, ks. Popiełuszko musiałby ją przyjąć" – mówił w rozmowie z PAP prof. Wojciech Polak, historyk z UMK w Toruniu i Instytutu Pamięci Narodowej.

Dodał, że prymas nie mógł się zdecydować na nakazanie księdzu Popiełuszce wyjazdu, bo "takie działanie wywołałoby ogromnie negatywne komentarze ze strony środowisk podziemnej +Solidarności+".

Porwanie i zabójstwo

Gdy zawiodły próby nacisków, zdecydowano się na bardziej radykalne działania. 13 października 1984 r. miała miejsce pierwsza próba zamordowania ks. Popiełuszki, który wracał samochodem z gdańskiego kościoła św. Brygidy do Warszawy. W okolicach Olsztynka funkcjonariusze MSW, przyszli mordercy księdza, zamierzali spowodować wypadek, rzucając kamieniem w przednią szybę jadącego samochodu.

Porwania księdza dokonali trzej oficerowie SB z IV Departamentu MSW zwalczającego Kościół katolicki: Grzegorz Piotrowski, Leszek Pękala i Waldemar Chmielewski. 19 października 1984 r. wyjechali do Bydgoszczy służbowym fiatem 125p. Na trasie Toruń - Bydgoszcz zatrzymali samochód Volkswagen Golf, którym jechali ks. Popiełuszko oraz jego kierowca Waldemar Chrostowski. Funkcjonariusze założyli kierowcy na ręce kajdanki i knebel na usta. Księdza, który nie chciał wejść do samochodu, oprawcy pobili do nieprzytomności i zamknęli w bagażniku. Chrostowskiemu w czasie jazdy udało się wyskoczyć z samochodu.

"Najdziwniejszym elementem tej historii jest skok kierowcy księdza, Waldemara Chrostowskiego, z pędzącego samochodu. Nie odniósł większych obrażeń. Tymczasem esbecy odjechali, pozostawiając go jako świadka porwania. To zachowanie jest sprzeczne z elementarzem działania służb specjalnych, szczególnie komunistycznej bezpieki. Musimy pamiętać, że porywacze byli specjalistami wyszkolonymi na najlepszych wzorach KGB" - mówił prof. Polak.

Kiedy oprawcy zatrzymali się w okolicy hotelu Kosmos w Toruniu i otworzyli bagażnik, ksiądz zaczął uciekać. Po kilku uderzeniach pałką stracił jednak ponownie przytomność i znów został zamknięty w bagażniku. Podczas dalszej jazdy porywacze, obawiając się blokady dróg, zdecydowali się zabić ks. Popiełuszkę. Przywiązali do jego nóg worek kamieni, usta zakleili plastrem, a następnie wrzucili go do Zalewu Wiślanego w pobliżu Włocławka.

Rozkazów nie pozostawiono na piśmie

W procesie morderców księdza Popiełuszki (tzw. procesie toruńskim) Grzegorz Piotrowski został skazany na 25 lat więzienia, jego przełożony, wiceszef IV departamentu MSW Adam Pietruszka - także na 25 lat; Leszek Pękala - na 15 lat i Waldemar Chmielewski - na 14 lat. Wszyscy wyszli z więzienia przed upływem całej kary. Do dziś nie wiadomo, czy za mordercami i ich bezpośrednim przełożonym z IV departamentu MSW stali wyżej usytuowani mocodawcy.

"Bez wątpienia Kiszczak i jego otoczenie musieli wiedzieć o planach wobec Popiełuszki. W ramach struktury MSW porwanie nie było możliwe bez jego wiedzy. Jednak zgodnie ze starą zasadą panującą wówczas w resorcie spraw wewnętrznych w tak poważnych sprawach nikt nie pozostawiał rozkazów na piśmie. Dlatego udowodnienie Jaruzelskiemu i Kiszczakowi, że to oni wydali rozkaz porwania lub zamordowania Popiełuszki, jest i dziś niewykonalne" - ocenił prof. Wojciech Polak.

Autorka/Autor:ng/gp

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Kryński/PAP

Pozostałe wiadomości

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w piątkowym komunikacie resortu wydał zalecenia, które powinny wdrożyć osoby i instytucje, by ograniczyć skutki wycieku danych z EuroCert. Rekomendacje obejmują między innymi zablokowanie zdalnego dostępu, zmianę poświadczeń do kont i systemów oraz zaktualizowanie danych logowania. 

Wicepremier apeluje: należy zmienić dane logowania

Wicepremier apeluje: należy zmienić dane logowania

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Donald Trump przekazał, że ceremonia jego zaprzysiężenia, która odbędzie się w poniedziałek, została przeniesiona do wnętrza Kapitolu z powodu prognozowanych w Waszyngtonie bardzo niskich temperatur. Ta odczuwalna ma wynosić nawet -20 stopni Celsjusza.

Inauguracja Trumpa przeniesiona w inne miejsce

Inauguracja Trumpa przeniesiona w inne miejsce

Źródło:
Reuters, tvnmeteo.pl, tvn24.pl

Aleksandra Twaróg to pierwsza w historii miejska rzeczniczka praw ucznia w Krakowie. 19-letnia aktywistka pokonała kontrkandydatów, choć test konkursowy napisała najgorzej ze wszystkich. Wcześniej wspierała w kampanii obecnego prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego z KO, była też jego asystentką. Władze miasta bronią młodej urzędniczki, pokazując wyniki wszystkich etapów konkursu. Wynika z nich, że Twaróg uzyskała łącznie najwięcej punktów. - Ten konkurs mógł być ustawiony - mówi poseł PiS Łukasz Kmita.

Test napisała najgorzej, konkurs i tak wygrała. Wcześniej współpracowała z prezydentem

Test napisała najgorzej, konkurs i tak wygrała. Wcześniej współpracowała z prezydentem

Źródło:
tvn24.pl

Ogromny pożar pustostanu po starym młynie w Nowym Sączu. Trwa akcja gaśnicza. Na miejscu pracuje dwanaście zastępów straży pożarnej. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Trwa natomiast ewakuacja okolicznych mieszkańców.

Ogromny pożar pustostanu. Ewakuacja mieszkańców sąsiadujących budynków

Ogromny pożar pustostanu. Ewakuacja mieszkańców sąsiadujących budynków

Źródło:
tvn24.pl

Samolot linii Ryanair, który w czwartek miał wylądować na lotnisku w Wilnie, po decyzji pilota został przekierowany do Warszawy z powodu zakłóceń sygnału GPS - przekazał w piątek litewski urząd żeglugi powietrznej.

Incydent nad Litwą. Pilot zmienił kierunek, wybrał Polskę

Incydent nad Litwą. Pilot zmienił kierunek, wybrał Polskę

Źródło:
Reuters

Niecodzienne zdarzenie na parkingu w Krakowie. Kierowca zaparkował samochód w miejscu, gdzie znajdowała się winda parkingu podziemnego. Gdy urządzenie podnosiło się do góry, uniosło także auto. Na szczęście obyło się bez osób poszkodowanych.

Samochód stanął w pionie. Wiemy, jak do tego doszło

Samochód stanął w pionie. Wiemy, jak do tego doszło

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec miejscowości Altadena w hrabstwie Los Angeles opublikował w sieci nagranie, na którym pokazał swój dom pośród ruin innych spalonych budynków. - Każdy dom na mojej ulicy spłonął, z wyjątkiem mojego - mówi wyraźnie poruszony mężczyzna.

Spaliły się wszystkie domy przy jego ulicy, poza jednym. "Nie rozumiem, co się dzieje"

Spaliły się wszystkie domy przy jego ulicy, poza jednym. "Nie rozumiem, co się dzieje"

Źródło:
Fox News, ABC News, CB News, PAP

Koncern paliwowy BP zapowiedział zwolnienia, które obejmą ponad pięć procent zatrudnionych. To jeden z kroków podjętych przez prezesa firmy Murraya Auchinclossa na rzecz obniżenia kosztów i odbudowania zaufania inwestorów.

Gigant zapowiada duże zwolnienia

Gigant zapowiada duże zwolnienia

Źródło:
Reuters

Kierowca samochodu osobowego zignorował czerwone światło nadawane przez sygnalizator i wjechał w nadjeżdżający pociąg w miejscowości Nowa Schodnia w okolicy Ozimka na Opolszczyźnie. Kierowca w stanie niezagrażającym życiu trafił do szpitala. Nikt z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe opublikowała nagranie z monitoringu.

Zignorował czerwone światło i wjechał w pociąg. Nagranie

Zignorował czerwone światło i wjechał w pociąg. Nagranie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Tureckie i zagraniczne media opisują wzruszającą historię ze Stambułu, gdzie uratowano umierającego, wyziębionego szczeniaka. Młode przyniosła pod drzwi kliniki weterynaryjnej jego matka.

Suczka przyniosła pod drzwi kliniki umierającego szczeniaka     

Suczka przyniosła pod drzwi kliniki umierającego szczeniaka     

Źródło:
PAP,bianet.org

Mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego od 1 stycznia 2026 roku będą mogli za darmo korzystać z komunikacji miejskiej. - Decyzja wpisuje się w nasze starania, by Gorzów był miastem przyjaznym, dogodnym do życia dla jego mieszkańców – poinformował prezydent miasta Jacek Wójcicki.

Pierwsze takie miasto wojewódzkie. Gorzów Wielkopolski z bezpłatną komunikacją miejską

Pierwsze takie miasto wojewódzkie. Gorzów Wielkopolski z bezpłatną komunikacją miejską

Źródło:
tvn24.pl

Do komendy w Białobrzegach (Mazowieckie) przyjechała kobieta, która chciała zgłosić kradzież telefonu. Dyżurny wyczuł od kobiety alkohol. Okazało się, że 28-latka była pijana i w takim stanie prowadziła samochód. Teraz grozi jej do trzech lat więzienia.

Pijana przyjechała autem do komendy zgłosić kradzież telefonu

Pijana przyjechała autem do komendy zgłosić kradzież telefonu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent podpisał ustawę budżetową na 2025 rok i skierował część jej przepisów do Trybunału Konstytucyjnego. Skutki tej decyzji na antenie TVN24 komentowali publicyści. Jolanta Ojczyk z Business Insidera uznała, że Andrzej Duda "zaskoczył" taką decyzją, a Tomasz Żółciak z serwisu Money stwierdził, że trybunał będzie częściowo decydował sam o sobie, co "z dużym prawdopodobieństwem wróży przyszły werdykt". Równocześnie - dodał - decyzja jest w jego interesie, bo wkrótce może mieć on problem "ze skompletowaniem pełnego składu" orzekającego, co koalicji w Sejmie pozwoli go ignorować.

"Prezydent zaskoczył", a Trybunał Konstytucyjny musi się spieszyć

"Prezydent zaskoczył", a Trybunał Konstytucyjny musi się spieszyć

Źródło:
TVN24

Hiszpańska policja w czwartek weszła do kościoła w Miranda de Ebro, szukając ciała zaginionej przed 20 laty Marisy Villaquirán. Śledczy ponownie otworzyli sprawę zaginięcia kobiety, której ciała nigdy nie odnaleziono. Śledczy w ramach poszukiwań rozkuli ściany i podłogę świątyni.  

Zaginęła 20 lat temu. Policja kuje ściany kościoła, szukając ciała

Źródło:
ABC, El Mundo, Telecinco, ENEX

Ratusz poinformował, że w radach nadzorczych nie zasiadają już osoby, które trafiły tam dzięki dyplomowi MBA skompromitowanej uczelni Collegium Humanum. Jednocześnie urzędnicy nie chcą ujawnić listy osób, które straciły pracę. Wiadomo, że jest ich 10.

Tracą stanowiska za dyplomy Collegium Humanum

Tracą stanowiska za dyplomy Collegium Humanum

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok za zgwałcenie i zamordowanie 25-letniej Lizy w centrum stolicy. Oskarżony Dorian S. usłyszał wyrok dożywocia. - Oskarżonego należy jak najszybciej wymazać z pamięci, by zło, jakie uczynił, nie stało się atrakcją - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Dobosz.

Zgwałcił i zamordował 25-latkę w centrum Warszawy. Dorian S. skazany

Zgwałcił i zamordował 25-latkę w centrum Warszawy. Dorian S. skazany

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl, PAP

Amerykańscy urzędnicy federalni zmieniają opisy swoich stanowisk, próbując uchronić się przed utratą pracy - informuje portal CNN, powołując się na źródła w administracji. W przededniu inauguracji drugiej kadencji Donalda Trumpa amerykański nadawca przygląda się roli, jaką w "odchudzaniu" administracji może odegrać Elon Musk.

CNN: urzędnicy zmieniają opisy stanowisk. Boją się "siekiery" Muska

CNN: urzędnicy zmieniają opisy stanowisk. Boją się "siekiery" Muska

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Podczas prac ziemnych na terenie przykościelnym w gminie Bobowo na Pomorzu natrafiono na ludzkie kości. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.

Ludzkie kości znalezione przy kościele

Ludzkie kości znalezione przy kościele

Źródło:
tvn24.pl

Służby ratunkowe interweniowały w Narodowym Instytucie Onkologii na warszawskim Ursynowie. Kilkoro pacjentów skarżyło się na duszący kaszel. Na miejscu pojawiła się grupa chemiczna straży pożarnej. Wstępne badania powietrza nie wykazały zagrożenia.

Ewakuacja pacjentów przychodni onkologicznej. Skarżyli się na uporczywy kaszel

Ewakuacja pacjentów przychodni onkologicznej. Skarżyli się na uporczywy kaszel

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia dwuletniego chłopca w okolicy Makowa Mazowieckiego. Według śledczych, kierowca nie mógł spodziewać się dziecka w tym miejscu i o tej porze dnia. Wskazał, że do spowodowania wypadku przyczynił się brak opieki nad dwulatkiem.

Na drodze zginęło dwuletnie dziecko. Śledztwo zostało umorzone

Na drodze zginęło dwuletnie dziecko. Śledztwo zostało umorzone

Źródło:
PAP

Fala arktycznego mrozu rozleje się w weekend i na początku przyszłego tygodnia po niemal całych Stanach Zjednoczonych. Temperatura odczuwalna może wynieść miejscami -45 stopni. Według meteorologów AccuWeather poniedziałkowe zaprzysiężenie Donalda Trumpa na prezydenta może być najzimniejszą taką uroczystością od 40 lat.

W USA będzie potwornie zimno. Wystarczy 10 minut, by doszło do odmrożeń

W USA będzie potwornie zimno. Wystarczy 10 minut, by doszło do odmrożeń

Źródło:
CNN, The Guardian, phys.org

W nocy ze środy na czwartek francuski samolot patrolowy Atlantique 2 stał się celem rosyjskich działań zastraszających - poinformował minister obrony Francji Sebastien Lecornu. Maszyna wykonywała lot patrolowy w ramach misji NATO, która ma zwiększyć bezpieczeństwo na Morzu Bałtyckim, i została namierzona przez rosyjski radar kierowania ogniem.

"To agresywne działanie Rosji jest niedopuszczalne". Incydent nad Bałtykiem

"To agresywne działanie Rosji jest niedopuszczalne". Incydent nad Bałtykiem

Źródło:
Reuters, PAP

Brad Pitt odniósł się do głośnej sprawy 53-letniej Francuzki, która myślała, że pozostaje w romantycznym związku z aktorem, i przelała podszywającemu się pod niego oszustowi 830 tysięcy euro. Gwiazdor określił całą sytuację mianem "okropnej" i przestrzegł fanów, by nadmiernie nie ufali otrzymywanym w sieci wiadomościom.  

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem, została oszukana. Reakcja aktora

Myślała, że romansuje z Bradem Pittem, została oszukana. Reakcja aktora

Źródło:
The Guardian, E! News, tvn24.pl

Hurkle-durkling w ostatnim roku podbijało media społecznościowe. To wylegiwanie się przez wiele godzin w pościeli, zalecane m.in. osobom przemęczonym, zestresowanym pracą czy przebodźcowanym. Jako że w tym roku jednym z trendów urlopowych ma być tzw. staycationing, czyli po prostu pozostanie w domu, hurkle-durkling może iść z nim w parze.

Hurkle-durkling zamiast odpoczynku w tropikach? Ten trend zyskuje popularność

Hurkle-durkling zamiast odpoczynku w tropikach? Ten trend zyskuje popularność

Źródło:
Euronews, Upworthy, tvn24.pl

Były profesor uniwersytecki Khaw Kim Sun został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za zamordowanie żony i córki. Wyrok przed sądem w Hongkongu zapadł w ponownym procesie, który odbił się szerokim echem z powodu narzędzia zbrodni. Okazała się nim napełniona tlenkiem węgla piłka do jogi.

Zabójstwo piłką do jogi. Były profesor skazany za zbrodnię niemal doskonałą

Zabójstwo piłką do jogi. Były profesor skazany za zbrodnię niemal doskonałą

Źródło:
Hong Kong Free Press, tvn24.pl, PAP

Wystartowała kampania wyborcza. Kandydaci na prezydenta ruszyli w Polskę. W piątek kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski odwiedził Grabówkę, a popierany przez Razem Adrian Zandberg - Kraków. Szymon Hołownia, kandydat Trzeciej Drogi, złożył zawiadomienie o utworzeniu komitetu w PKW, z kolei Sławomir Mentzen z Konfederacji spotkał się z wyborcami w Lublińcu. Rzeczniczka kandydata PiS Karola Nawrockiego zapowiedziała, że jego konwencja programowa odbędzie się w połowie lutego. Do wyborów zostało 121 dni.

Mentzen "nie zamierza udawać", a Hołownia o tym, co się stanie po majówce

Mentzen "nie zamierza udawać", a Hołownia o tym, co się stanie po majówce

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Policjanci z Olsztyna poszukują kobiety i mężczyzny, którzy mieli ukraść ze sklepu sprzęt elektroniczny o wartości kilku tysięcy złotych. Na nagraniu z monitoringu widać, jak para zabiera przedmioty wystawione na półkach i ukrywa je w torbach.

Ukradziono sprzęt za kilka tysięcy złotych. Policja szuka tej pary

Ukradziono sprzęt za kilka tysięcy złotych. Policja szuka tej pary

Źródło:
tvn24.pl

Ministra edukacji Barbara Nowacka podpisała rozporządzenie, które między innym ograniczy liczbę godzin lekcyjnych religii do jednej tygodniowo. Rozporządzenie zakłada również obowiązek organizowania religii na pierwszej lub ostatniej lekcji, jeśli nie zapiszą się wszyscy uczniowie. Zmiany wejdą w życie od 1 września 2025 roku. O sprawie jako pierwsza informowała redakcja TVN24.

Będzie jedna lekcja religii. Jest rozporządzenie

Będzie jedna lekcja religii. Jest rozporządzenie

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Biżuteria i zegarki warte ponad milion złotych trafiły do depozytu urzędu celno-skarbowego w Warszawie. Cenne przedmioty zostały przemycone z Dubaju i przejęte na Lotnisku Chopina.

Transakcja w lotniskowej toalecie. Zegarki i biżuteria warte ponad milion złotych

Transakcja w lotniskowej toalecie. Zegarki i biżuteria warte ponad milion złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Archeolodzy odkryli na terenie Pompejów okazałą łaźnię. Eksperci sugerują, że to prawdopodobnie największy kompleks kąpielowy w prywatnym domu na terenie tego starożytnego miasta zniszczonego przez erupcję Wezuwiusza. Jak zauważają, odkrycie rzuca nowe światło na mroczną stronę starożytnych Rzymian.

Dwa szkielety i odkrycie, które "zdarza się raz na sto lat"

Dwa szkielety i odkrycie, które "zdarza się raz na sto lat"

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Wyprawa marzeń, która zamieniła się w koszmar. Tak francuskie media opisują losy rodziny, która planowała zwiedzić Europę, ale została zmuszona do zamieszkania na parkingu.

Sprzedali dom, by kamperem zwiedzić Europę. Wyprawa zmieniła się w koszmar

Sprzedali dom, by kamperem zwiedzić Europę. Wyprawa zmieniła się w koszmar

Źródło:
ENEX, BFMTV
Nietrzeźwa wysiadła z auta na środku jezdni. Czy sąd uzna winę kierowcy, który ją zabił?

Nietrzeźwa wysiadła z auta na środku jezdni. Czy sąd uzna winę kierowcy, który ją zabił?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy ponownie rozbrzmi w najróżniejszych zakątkach świata. W ramach 33. Finału zarejestrowanych zostało 95 zagranicznych sztabów. - Jesteśmy prawie gotowi - mówił w TVN24 szef sztabu na Bali Andrzej Jakubowski. Anna Tomala, organizatorka z Melbourne, przypomniała, że to już dziewiąty Finał w Australii, a ludzie "zawsze na ten dzień czekają".

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Pierogi na Bali, impreza "po naszemu" w Melbourne. Zagraniczne sztaby WOŚP w pełnej gotowości

Źródło:
tvn24.pl
Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Gdzie jest "Frog"? I dlaczego już nie ma listu gończego za nim?

Źródło:
tvn24.pl
Premium