Jurek Owsiak: jeżeli zbierzemy nawet połowę zeszłorocznej kwoty, wygramy z sepsą

31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się 29 stycznia 2023 roku. Tym razem celem będzie zebranie środków na zakup nowoczesnych urządzeń do walki z sepsą. - Będziemy chcieli wygrać z sepsą i już wiemy, że jeżeli zbierzemy nawet połowę tych pieniędzy, które zebraliśmy rok temu, wygramy, czyli kupimy dla 80 laboratoriów w szpitalach potrzebny sprzęt - powiedział w piątek w "Faktach po Faktach" w TVN24 szef WOŚP Jurek Owsiak.

W zeszłym roku w ramach 30. Finału WOŚP zebrała ponad 224 miliony złotych. To najwyższy wynik w historii Orkiestry.

Jak mówił Owsiak, "urządzenia będą przeprowadzały bardzo szybką analizę". - Jeżeli trafiasz do szpitala, jest podejrzenie, że jest niedobrze z twoją krwią, jesteś zakażony, że szukamy, jak ciebie leczyć, to w tym momencie musimy dbać o to, aby to leczenie było jak najszybsze i celowane - dodał.

- Każda godzina stracona w walce z sepsą, to jest osiem procent mniej szans, abyś wyzdrowiał - zaznaczył.

- Kiedy słyszymy, że ta sepsa atakuje nie tylko w Polsce, ale także na świecie w szpitalach, kiedy umierają i młodzi i dorośli i dzieci, to powiedzieliśmy sobie: każdy szpital, który ma SOR, sale operacyjne, musi mieć takie wyposażenie laboratoriów. Dokładnie już wiemy, jakie to są urządzenia, wiemy, gdzie mają być. Już jesteśmy po rozmowach ze szpitalami, które byłyby w tej puli kupowania sprzętu - powiedział gość TVN24.

- Połowa sumy zebranej w zeszłym roku, ponad 224 miliony, już pozwala, abyśmy mogli powiedzieć: wygramy z sepsą - powtórzył szef WOŚP.

ZOBACZ TEŻ: Co roku sepsa zabija 11 milionów osób

Wcześniej w piątek na konferencji prasowej Owsiak pokazał trzy puszki, do których będzie można wrzucać pieniądze podczas 31. Finału Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jedna będzie dla wolontariuszy, a dwie kolejne pojawią się w sieciach handlowych. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Jerzy Owsiak pokazał trzy puszki 31. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy