Prezydent Andrzej Duda pokazał groteskową twarz tego obozu - oceniła w "Babilonie" TVN24 BiS przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka, komentując podpisanie ustawy, która przyznaje mediom państwowym prawie dwa miliardy złotych. Zdaniem Izabeli Leszczyny z PO odwoływanie Jacka Kurskiego z funkcji szefa TVP to "walka gangów w rządzie".
Prezydent Andrzej Duda poinformował w piątek, że podpisał nowelę ustawy o radiofonii i telewizji i ustawy abonamentowej, przyznającą w 2020 roku rekompensatę w wysokości prawie dwóch miliardów złotych dla mediów państwowych. Opozycja do ostatniej chwili - termin podjęcia decyzji mijał o północy w piątek - apelowała o weto i domagała się przeznaczenia tych pieniędzy na walkę z nowotworami.
Prezydent argumentował, że "wśród misji publicznej, którą powinny realizować media publiczne", jest też element przyjętej przez rząd Narodowej Strategii Onkologicznej. To właśnie Telewizja Polska i media publiczne mają być tymi, dzięki którym może być prowadzona w istotnym stopniu, docierająca wszędzie polityka informacyjna, polityka edukacyjna - przekonywał Duda.
Na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem głos zabrał premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że "w tym roku przeznaczamy rekordową pulę środków na bardzo ważny obszar - na onkologię, ponad 11 miliardów złotych".
"To jest po prostu groteskowe"
- Dla mnie przekaz był taki: z telewizji publicznej będziecie się leczyć, oni wam będą mówić, jak możecie się samobadać, zapobiegać zachorowaniu na raka. Wolimy tam dać te pieniądze zamiast na to, żeby was leczyć, jak już tego raka dostaniecie - skomentowała słowa prezydenta wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica).
- To jest po prostu groteskowe - oceniła przewodnicząca Unii Europejskich Demokratów Elżbieta Bińczycka. Jej zdaniem prezydent Duda "pokazuje groteskową twarz tego obozu". - Czekał do ostatniej chwili, nagle te pieniądze się znalazły? Na pewno są w kieszeniach obywateli - zasugerowała.
"Odwołanie Kurskiego to jest walka gangów w rządzie"
Zdaniem wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Anny Budzanowskiej "system bardzo dobrze zachował się wobec Jacka Kurskiego". - Jako szef przedsiębiorstwa został poproszony o podanie się do dymisji w sytuacji, kiedy państwo zostało postawione przed faktem znalezienia prawie dwóch miliardów na ratowanie przedsiębiorstwa - zauważyła.
Zdaniem Izabeli Leszczyny z Platformy Obywatelskiej "odwołanie Kurskiego nie jest kompletnie związane z tym, czy media sobie radzą z pieniędzmi, czy nie". - Odwołanie Kurskiego to jest walka gangów w rządzie - przekonywała. Jak zwróciła uwagę, "nie jest tak, że stacje komercyjne mają wpływy z reklam, a telewizja publiczna nie". - Spółki Skarbu Państwa przekazały mediom publicznym blisko cztery miliardy złotych na reklamy, więc media publiczne te pieniądze mają. Potrzebne jest więcej pieniędzy na więcej hejtu, więcej nienawiści, więcej propagandy - oceniła posłanka PO.
Dla Anny Bryłki z Ruchu Narodowego "zaskoczeniem jest sposób pracy pana prezydenta". - Podpisuje ustawę w nocy, spotyka się na konferencji prasowej razem z premierem, a pan Krzysztof Czabański przeprowadza głosowanie korespondencyjne. Całość tego wydarzenia jest dla mnie zaskakująca. Nie mieliśmy takich briefingów, kiedy był kryzys irański, kiedy były inne ważne wydarzenia - podkreśliła.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24