"Faktem, który może zmienić widzenie katastrofy, będzie ujawnienie treści rozmowy między braćmi Kaczyńskimi"

Źródło:
TVN24
"Faktem, który może zmienić widzenie katastrofy będzie podanie ujawnienie treści rozmowy między braćmi Kaczyńskimi"
"Faktem, który może zmienić widzenie katastrofy będzie podanie ujawnienie treści rozmowy między braćmi Kaczyńskimi"
TVN24
"Faktem, który może zmienić widzenie katastrofy będzie podanie ujawnienie treści rozmowy między braćmi Kaczyńskimi"TVN24

Jeśli się okaże, że pan Jarosław Kaczyński zalecał to, żeby wylądować pomimo różnych sytuacji meteorologicznych, to będzie winny - powiedział w "Kawie na ławę" wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Lewica), odnosząc się do okoliczności, w jakich 10 kwietnia 2010 roku doszło do katastrofy smoleńskiej. Sprawę komentowali też pozostali goście. Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka stwierdziła, że wierzy, iż jesteśmy coraz bliżej poznania tego, co wydarzyło się w Smoleńsku.

W sobotę minęło 11 lat od katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 roku w lesie niedaleko lotniska w Smoleńsku spadł rządowy samolot Tu-154 wiozący delegację polskich władz udającą się na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej. Zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

Sprawę katastrofy smoleńskiej i ustaleń jej dotyczących, podejmowanych przez Antoniego Macierewicza i jego podkomisję sejmową, komentował w sobotę Donald Tusk, ówczesny premier. - Należałoby oczekiwać od rządzących i bezpośrednio od Jarosława Kaczyńskiego, bo o Antonim Macierewiczu wolę nie mówić, aby przerwali ten ponury spektakl, czyli grę Smoleńskiem - mówił Tusk w "Faktach po Faktach". - Jest w tym coś bardzo przykrego, bo przecież ja też w katastrofie straciłem przyjaciół - dodał. Ocenił, że "za tę polityczną wojnę domową" aktualnie rządzący "odpowiadają w stu procentach".

- Nie będę już delikatny wobec PiS-u i Jarosława Kaczyńskiego. Ponosi w dużym stopniu odpowiedzialność za negatywne, tragiczne skutki tych spiskowych teorii. Sam najlepiej w sercu wie, ile ponosi politycznej odpowiedzialności za to, co się w Smoleńsku stało - powiedział Tusk.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Tusk: należałoby oczekiwać od rządzących i bezpośrednio od Jarosława Kaczyńskiego, aby przerwali ten ponury spektakl, czyli grę Smoleńskiem
Tusk: należałoby oczekiwać od rządzących i bezpośrednio od Jarosława Kaczyńskiego, aby przerwali ten ponury spektakl, czyli grę SmoleńskiemTVN24

"Przez te wszystkie lata co nieco w tej sprawie wyjaśniliśmy"

Słowa byłego premiera komentowali w niedzielę goście programu "Kawa na ławę" w TVN24. Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka stwierdziła, że wierzy w to, że jesteśmy coraz bliżej poznania tego, co wydarzyło się w Smoleńsku. Dodała, że raport podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza ma być "zdaje się lada dzień opublikowany".

- Jednak przez te wszystkie lata co nieco w tej sprawie wyjaśniliśmy. Choćby okazało się, że jednak generał Błasik nie był pijany i nie wchodził do kokpitu. I tym różne podobne fake newsy - mówiła.

Prowadzący program Konrad Piasecki zwrócił uwagę, że głos generała Błasika pojawia się w stenogramach z kokpitu. - Pewne rzeczy, które były stawiane jako fakty i prawda zaraz po katastrofie smoleńskiej, niestety, nie znalazły w kolejnych latach i podczas kolejnych badań, ekspertyz potwierdzenia - odpowiedziała posłanka Prawa i Sprawiedliwości. - To oznacza, że musimy być cierpliwi i rzeczywiście robić to dalej. Każdy, kto mówi, że trzeba to zakończyć i że już nie warto i dajmy spokój, po prostu chyba naprawdę nie rozumie, o co w tej rzeczy chodzi - dodała. - Uważam, że naszym interesem, interesem polskich obywateli, niezależnie, kto by zginął w tej katastrofie, byłoby dążenie do tego, żeby prawdę poznać i katastrofę wyjaśnić - mówiła.

"Przez te wszystkie lata co nieco w tej sprawie wyjaśniliśmy"
"Przez te wszystkie lata co nieco w tej sprawie wyjaśniliśmy"TVN24

"Do prawdy możemy w najbliższym czasie nigdy nie dojść"

Prezydencki minister Andrzej Dera odniósł się do filmu przygotowanego przez podkomisję smoleńską Macierewicza, w którym to nagraniu była mowa między innymi o wybuchu w skrzydle. - Jest to materiał komisji i nie jest to żaden oficjalny materiał rządu, a tym bardziej oficjalny materiał pana prezydenta - powiedział. Dodał, że pod wynikami prac komisji, które mają zostać opublikowane, "podpiszą się konkretne osoby i to będzie świadectwo tych osób".

- Pamiętam raporty pół roku po katastrofie, które dla mnie miały znikomą wartość dowodową, bo nigdzie w świecie to się nie odbywa tak, jak się odbyło przy tej katastrofie, że pół roku po tym już komisja Anodiny określiła, co tam się wydarzyło, bez dokładnego badania tych przyczyn - ocenił Dera. - Dla mnie nie jest możliwe dokładne przebadanie katastrofy w ciągu paru miesięcy i nigdzie w świecie nie znajdziecie takich przypadków - dodał.

Stwierdził, że nie umie powiedzieć - jako że raport nie został jeszcze opublikowany - czy podkomisja smoleńska "wyjaśni wszystkie wątpliwości". - Ja mam swoje podejrzenia, że do prawdy możemy w najbliższym czasie nigdy nie dojść z uwagi na to, że strona rosyjska nie chciała współpracować - powiedział prezydencki minister.

- Dla mnie najsmutniejszy był widok Donalda Tuska, który w aktualny sposób komentuje, choć powinien w tej sprawie milczeć, bo jako premier pozwolił na to, żeby oddać śledztwo Rosjanom - mówił Dera.

"Jest to materiał komisji i nie jest to żaden oficjalny materiał rządu"
"Jest to materiał komisji i nie jest to żaden oficjalny materiał rządu"TVN24

"Śledztwo prowadziła polska prokuratura - cywilna i wojskowa"

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna odpowiedziała, że nie wie, "czy pani poseł i pan minister nie mają elementarnej wiedzy na temat katastrofy smoleńskiej, czy po prostu wpisują się w kłamstwo smoleńskie, którym Jarosław Kaczyński karmi Polaków od dziesięciu lat". - I jedno i drugie jest po prostu dyskredytujące dla państwa - dodała.

Zwracając się do ministra Dery, Leszczyna zaprzeczyła, jakoby były premier Tusk "oddał śledztwo Rosjanom". - Śledztwo prowadziła polska prokuratura - cywilna i wojskowa. Śledztwo prowadziła Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, eksperci tej komisji byli na miejscu wypadku w dniu katastrofy - wyliczała. Przypomniała, że raport komisji Jerzego Millera, która badała katastrofę smoleńską, ukazał się nie po pół roku od katastrofy, a w lipcu 2011 roku.

- Niestety, wina leżała po stronie polskiej załogi i rosyjskich kontrolerów - oceniła Leszczyna. - Polscy piloci byli pod ogromną presją. Wchodzili tam co jakiś czas przełożeni do kabiny i słyszeliśmy te głosy [na nagraniu z czarnej skrzynki - przyp. red.] - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej. - Prezydent do końca nie podjął decyzji o tym, że trzeba lądować na innym lotnisku, a piloci na tę decyzję czekali - dodała.

Stwierdziła, że jedyne co jest w tej sprawie niewyjaśnione, to "rola Jacka Sasina i jego odpowiedzialność". Sasin w kwietniu 2010 roku odpowiadał za organizację wizyty prezydenta Kaczyńskiego na uroczystościach katyńskich.

"Śledztwo prowadziła polska prokuratura cywilna i wojskowa"
"Śledztwo prowadziła polska prokuratura cywilna i wojskowa"TVN24

"Uznaliście, że jesteście strażnikiem pieczęci"

Włodzimierz Czarzasty, poseł i wicemarszałek Sejmu z ramienia Lewicy powiedział, że "absolutnie obciąża środowiska PiS-owskie za to wszystko, co wokół tej sprawy przez 11 lat zostało wybudowane". - Obciążam was za napięcie polityczne, które wokół tej sprawy żeście budowali, bardzo konsekwentnie. Przemówienia na grobach, przemówienia polityczne, przemówienia, które nie myślały o ludziach, którzy w tych grobach leżą, tylko myślały o tym, jak władzę podtrzymać i wzmocnić - wymieniał. - Podzieliliście konsekwentnie i dzielicie konsekwentnie Polaków w tej sprawie - dodał.

- Uznaliście, że jesteście strażnikiem pieczęci, która to pieczęć da wam władzę. Robicie to cynicznie - zwracał się Czarzasty do przedstawicieli ugrupowania rządzącego. - W tej chwili jeszcze służy wam to do tego, żeby robić rozliczenia wewnątrz własnego obozu politycznego, bo większość z was już wie, że komisja Macierewicza generalnie po prostu to jest komisja człowieka, który zachowuje się bardzo często jakby postradał zmysły - powiedział.

Odnosząc się do samej katastrofy smoleńskiej, Czarzasty powiedział, że w Polsce istnieją dwa plemiona - jedno wierzące w zamach, a drugie w wypadek. - Jedynym faktem, który może zmienić widzenie tej sprawy, będzie ujawnienie i podanie do publicznej wiadomości treści rozmowy, która odbyła się między braćmi Kaczyńskimi w trakcie tego lotu bądź bezpośrednio przed lotem. Jeśli się okaże, że pan Jarosław Kaczyński zalecał, żeby wylądować pomimo różnych sytuacji meteorologicznych to będzie winny i przez Polaków i Polki będzie obciążany tym strasznym wypadkiem - ocenił poseł Lewicy. Przyznał jednak, że nie ma pewności, czy takie nagranie istnieje.

"Większość Polaków po prostu zobojętniała i jest im już wszystko jedno i mają serdecznie dość"

Zdaniem europosła PSL Krzysztofa Hetmana "Donald Tusk chyba nie przedstawiał, po której stronie leży wina, jeżeli chodzi o katastrofę smoleńską, tylko mówił o tym, kto jest winny tej sytuacji, którą mamy dzisiaj 11 lat po katastrofie, tej wojny domowej, tego pęknięcia Polski na Polskę radykalną i Polskę racjonalną".

Hetman nie zgodził się z Czarzastym w sprawie ewentualnego ujawnienia nagrania rozmowy braci Kaczyńskich. - Uważam, że jakikolwiek raport, jakikolwiek film, jakakolwiek dyskusja już nie będzie miała żadnego znaczenia dla przekonania Polaków, kto jest winny tej katastrofy - powiedział europoseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

- Nawet gdyby, załóżmy jutro, Amerykanie, Chińczycy, ktokolwiek inny byłby w posiadaniu tego nagrania, tej rozmowy, o której mówi pan marszałek Czarzasty, jutro ją w przypływie jakiegoś gestu położyli na stole dla Polski, żebyśmy się mogli dowiedzieć, jaka była rzeczywiście prawda i gdyby się okazało, że wydane zostało polecenie pilotom, że mają lądować bez względu na warunki, jakie były na miejscu w Smoleńsku, to i tak ta strona, która wierzy w zamach, w to nie uwierzy. Takie nagranie będzie podważane i będzie dla dużej części z tych ludzi po prostu kłamliwą tezą - stwierdził.

Dodał, że z drugiej strony "gdyby jutro ktoś na stole położył dowody na to, że rzeczywiście tam był zamach, to druga strona, która w ten zamach nie wierzy, nigdy już w niego nie uwierzy".

- Mamy dzisiaj jedną grupę, która wierzy w zamach, drugą grupę, która w ten zamach nie wierzy, a większość Polaków po prostu zobojętniała i jest im już wszystko jedno i mają serdecznie dość tej całej dyskusji i to jest najbardziej smutne - powiedział Hetman. Ocenił, że 10 kwietnia "mógł być dniem zgody narodowej". - Zapominamy też wszyscy o tym, po co ci wszyscy ludzie lecieli tam 10 kwietnia. Po to, żeby oddać hołd pomordowanym oficerom i elitom II Rzeczypospolitej Polskiej - dodał.

"Większość Polaków po prostu zobojętniała i jest im już wszystko jedno i mają serdecznie dość"
"Większość Polaków po prostu zobojętniała i jest im już wszystko jedno i mają serdecznie dość"TVN24

"Ich działania nie mają na celu dojścia do prawdy, tylko dochodzenie do prawdy"

Poseł Konfederacji Jakub Kulesza ocenił, że działania osób, które zajmują się tematem wyjaśnienia katastrofy, czyli na przykład Antoniego Macierewicza, "są logiczne". - Ich działania nie mają na celu dojścia do prawdy, tylko dochodzenie do prawdy - powiedział.

- Co miesiąc od 11 lat słyszymy o dochodzeniu do prawdy, o tym, że ta prawda jest coraz bliżej, a żeby cały czas móc dochodzić do prawdy, to czasem trzeba się od tej prawdy oddalać. Taką rolę miał Antoni Macierewicz - rzucanie co chwila teorii całkowicie oddalających nas od prawdy - mówił Kulesza.

Dodał, że "jest to w interesie części polityków Platformy Obywatelskiej". - Bo to nas oddala od tych aspektów może mniej spektakularnych, ale bulwersujących wokół sprawy Smoleńska - od prawdziwych zarzutów, jakie można mieć do polityków Platformy Obywatelskiej - stwierdził polityk Konfederacji.

- Wówczas minister [zdrowia - przyp. red.], a później premier Ewa Kopacz pojechała tam dopilnować zajęcia się sprawą. Kłamała po przyjeździe do Polski, mówiąc o tym, że były bardzo szczegółowe badania DNA [ofiar katastrofy smoleńskiej - red.], że ziemia była przekopana wzdłuż i wszerz i w głąb, a okazało się, że szczątki ofiar katastrofy smoleńskiej były pomieszane i to jest jeden z dowodów na to, że żadnych badań DNA nie było, skoro aż do takich pomyłek dochodziło. I to są prawdziwe zarzuty, o których możemy dyskutować - mówił polityk.

Jego zdaniem "niektórzy politycy i Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości dogadali się, by w ten sposób o katastrofie smoleńskiej rozmawiać, by odchodzić od tych dosyć istotnych szczegółów".

"Ich działania nie mają na celu dojścia do prawdy tylko dochodzenie do prawdy"
"Ich działania nie mają na celu dojścia do prawdy tylko dochodzenie do prawdy"TVN24

Autorka/Autor:mart//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl