Do Polski nie trafił jeszcze żaden uchodźca, a jest już ponad 100 tys. podpisów pod propozycją zorganizowania referendum w tej sprawie. Polacy mieliby zdecydować czy powinniśmy przyjąć uchodźców. Materiał "Faktów" TVN.
W naszych ośrodkach pomieści się 7 tys. uchodźców. Tymczasem w Niemczech, które są głównym celem uchodźców, jest już ich tylu, że niemieckie władze wynajmują dla nich całe sieci hoteli. Ma to je kosztować ok. 600 mln euro i wszyscy już wiedzą, że na tylu uchodźców nikt nie był w Niemczech przygotowany.
Antyimigranckie nastroje
- Co jeszcze po tym otwarciu Angeli Merkel na milion najeźdźców w ubiegłym roku, można zrobić? Można dać hotele, dać się zgwałcić, dać się zamordować, tylko, że tak wymierają narody i cywilizacje - komentuje Robert Winnicki z Ruchu Kukiz'15.
Nastroje antyimigranckie widoczne są w wielu europejskich krajach. W najbliższą sobotę narodowcy różnych państw europejskich przeprowadzą demonstracje pod hasłem "Twierdza Europa". Ci w Polsce włączyli się też do akcji Ruchu Kukiz'15 i tak jak on domagają się referendum.
Referendum ws. uchodźców?
- Chcemy, żeby się Polacy wypowiedzieli, bo jeśli duża część Polaków weźmie udział w referendum, to ułatwi to decyzję premier Szydło - wyjaśnia Marcin Zabłudowski, prezes podlaskiego okręgu Młodzieży Wszechpolskiej. Jak dotąd, według organizatorów, zebrano około stu tysięcy podpisów pod wnioskiem o referendum. Potrzeba pięć razy tyle.
Organizatorzy akcji liczą, że podpisy uda się zebrać w ciągu kilku tygodni. Liczą też na spełnienie wielokrotnie powtarzanej wyborczej obietnicy PiS, że w ważnych sprawach będzie on pytał Polaków o opinię właśnie w referendach.
PO i PSL przeciwne referendum
O opinię na temat możliwego referendum i akcji zbierania podpisów spytaliśmy tymczasem polityków. Niektórzy uznali, że referendum nie powinno się odbyć. - Uważam, że powinniśmy przestrzegać umów międzynarodowych, współpracować z UE i dotrzymywać danego słowa - powiedział Bartosz Arłukowicz z PO.
Były koalicjant Platformy też ma w tej sprawie jasno określone zdanie: referendum nie ma sensu. Zamiast pytać Polaków rząd sam powinien przygotować stanowcze stanowisko.
- PSL ma tutaj propozycję: ze względów humanitarnych przyjąć kobiety i dzieci, a mężczyzn przeszkolić, uzbroić i dać szansę, żeby walczyli o wolność swoich krajów - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL.
Międzynarodowe zobowiązania
Zgodnie z wcześniej przyjętymi zobowiązaniami Polska w ciągu najbliższych dwóch lat ma przyjąć docelowo około siedmiu tysięcy uchodźców.
Autor: mm/kk / Źródło: Fakty TVN