Ślązaków jest około dwóch procent w skali całego kraju. Jesteśmy martwymi duszami, bo formalnie nie ma mniejszości śląskiej w rozumieniu ustawy. Walczymy o to, ale rządzący nie widzą potrzeby, żeby to zmieniać. Dla nas to jest sprawa godnościowa – powiedział dziennikarz Zbigniew Rokita w rozmowie z reporterem "Czarno na białym" Łukaszem Karustą. Książka Rokity "Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku" otrzymała Nagrodę Literacką Nike 2021. - W spisie powszechnym zadeklarowałem narodowość śląską, a język śląski i polski. Uważam, że istnieje naród śląski – podkreślił Rokita. Według niego Ślązacy są w takiej sytuacji, że "naród tytularny i dominujący w Polsce ma dość prostą wizję społeczeństwa". - Jeden naród, jeden język. Gdybyśmy przestali walczyć o swoje, to szybko byśmy się rozpłynęli – ocenił. - Dopóki państwo polskie nie uzna mniejszości śląskiej, języka śląskiego, to nie będziemy mieć odpowiedniego dofinansowania i nie będziemy mogli do końca tego kultywować – stwierdził dziennikarz. Rokita dodał, że "wciąż wierzy, że Ślązacy mogą stworzyć naród, trochę inaczej skonstruowany niż polski".
