W 2019 roku premier Mateusz Morawiecki, wygłaszając w Sejmie expose, zastanawiał się, jakie będzie miejsce Polski w świecie i jaką pozycję zajmie w świecie opartym na wiedzy i innowacjach. Co dalej z Polską? O to Piotr Kraśko pytał swoich gości w "Faktach po Faktach" w TVN24. - To zależy od wyników wyborów za niespełna pół roku - odpowiedziała dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene (Uniwersytet Warszawski). Według niej "będziemy mieli do czynienia z dosyć drastyczną kampanią wyborczą". Wyraziła jednak zaskoczenie, "jak mało w niej jest emocjonalnego okładania się między opozycją a blokiem Zjednoczonej Prawicy". Jej zdaniem, jednym z kluczowych punktów, który może doprowadzić do zmiany to "dobra i ciekawa propozycja po stronie opozycji, dotycząca tego, jak będzie wyglądała Polska po zmianie". W jej przekonaniu istotną kwestią jest też to, "czy opozycja i partia rządząca będą słuchały sondaży, które mówią to, co jest dziś". - Umiejętność przewidzenia tego, co będzie za pół roku, to jest to, co zdecyduje o wyniku wyborów - dodała. Dr Bartosz Rydliński (UKSW, Centrum Daszyńskiego) podkreślił, że "nie da się być innowacyjnym hubem, kiedy wydaje się na naukę i rozwój 1,3 procent PKB". - Nie da się mieć nowoczesnej gospodarki innowacyjnej ze źle wynagradzanymi pracownikami, również budżetówki - kontynuował. Jak zaznaczył, "bez wzmocnienia sektora publicznego, to każdy kolejny premier może mówić o latających polskich samochodach, ale to nijak się ma w stosunku do tego, jaka jest rzeczywistość".
Następnie w programie dziennikarka i edukatorka ekologiczna Sylwia Majcher oraz dziennikarz kulinarny Robert Makłowicz rozmawiali o problemie marnowania żywności i jak można temu zaradzić. Z danych, które przedstawił minister rolnictwa w 2022, wynika, że w Polsce marnujemy 5 milionów ton jedzenia rocznie.
