Premier Donald Tusk poinformował, że jest już przygotowany projekt ustawy ws. powołania komisji do badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce. Sprawę komentowali goście Diany Rudnik w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. - Uważam, że od tego mamy służby państwa i nic tych służb nie jest w stanie zastąpić. Mają odpowiednią wiedzę, doświadczenie, bazę danych, dostępy - oceniła Anna Maria Żukowska (Nowa Lewica). Dodała, że "jeżeli komisja ta nie będzie miała żadnych kompetencji, to po co dublować służby, które już mamy". - Musimy mieć po prostu skuteczny kontrwywiad - podkreśliła Żukowska. Michał Kobosko (Polska 2050, Trzecia Droga) przyznał, że "dublowanie funkcji służb specjalnych i wymiaru sprawiedliwości w Polsce jest dyskusyjne". - Widzimy, chociażby po sprawie sędziego Szmydta, że dużo jest do zrobienia, jeżeli chodzi o funkcjonowanie naszych służb i podniesienie ich jakości, ale to nie jest powód, żeby przerzucać odpowiedzialność - wyjaśnił Kobosko. Stwierdził, że nie liczy na zbyt wiele po takiej komisji.
W dalszej części programu generał Krzysztof Bondaryk (były szef ABW, dyrektor biura ministra spraw wewnętrznych i administracji) mówił o sprawie byłego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł do reżimowej Białorusi, gdzie poprosił o azyl.
