Wojciech Ż., były przełożony wrocławskich kontrterrorystów, został objęty policyjnym dozorem z obowiązkiem stawiania się dwa razy w tygodniu i zakazem opuszczania kraju. Jest podejrzany między innymi o przekroczenie uprawnień. Sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla niego.
W piątek Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu, poinformował o środkach zapobiegawczych wobec trzech wrocławskich policyjnych kontrterrorystów.
- Wobec Wojciecha Ż., przełożonego pozostałych podejrzanych, prokurator skierował do Sądu Rejonowego w Opolu wniosek o tymczasowe aresztowanie - poinformował Bar.
Sąd się na to nie zgodził. 21 lutego zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego zakazu opuszczania kraju oraz dozoru policji polegającego na stawiennictwie pięć razy w tygodniu i zakazu kontaktowania się z podejrzanymi.
Wobec dwóch byłych podwładnych Ż. po zakończeniu prokurator przesłuchań nie wnioskował o areszt. Zastosował dozór policji, wiążący się z obowiązkiem stawiennictwa dwukrotnie w tygodniu w wyznaczonej jednostce policji. Mają także zakaz opuszczania kraju i kontaktów z funkcjonariuszami, z którymi pełnili służbę.
CZYTAJ TEŻ: Mieli prywatnie korzystać ze służbowych aut. Prokuratura prowadzi sprawę kontrterrorystów
Zarzuty dla podejrzanych
Do zatrzymania trzech wrocławskich kontrterrorystów doszło w środę, 19 lutego.
- Są podstawy, by podejrzewać, że kilku funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu mogło dopuścić się przestępstw w związku z wykorzystaniem służbowych samochodów do celów prywatnych - powiedział wówczas Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Działali w ten sposób na szkodę interesu publicznego - dodał.
Usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. To czyn zagrożony karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
15 policjantów przeniesiono do innych komórek
Po przedstawieniu zarzutów trzem policjantom z wrocławskiego pododdziału kontrterrorystycznego 15 ich kolegów zostało przeniesionych do innych komórek policji.
Rzecznik dolnośląskiej policji asp. szt. Łukasz Dutkowiak przekazał w czwartek, że taką decyzję podjął komendant dolnośląskiej policji nadinsp. Paweł Półtorzycki.
Autorka/Autor: SK/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Darek Delmanowicz/PAP