Nyscy policjanci zatrzymali 37-latka, który potrącił rowerzystę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu i nie posiadał prawa jazdy. Dodatkowo mężczyzna oczekiwał na wykonanie kary 8 miesięcy pozbawiania wolności za liczne kradzieże.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 stycznia około godziny 10:20 na skrzyżowaniu ulic Grodkowskiej i Słowiańskiej w Nysie. Tam kierowca potrącił rowerzystę, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
"Funkcjonariusze ustalili, że kierujący samochodem podczas wykonywania manewru wyprzedzania 69-letniego rowerzysty, nie zachował bezpiecznego odstępu i potrącił cyklistę prawym lusterkiem. W wyniku uderzenia rowerzysta stracił równowagę i przewrócił się na jezdnię, doznając urazu. Kierujący pojazdem nie zatrzymał się, by sprawdzić co z seniorem, tylko uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany trafił do szpitala" - informuje opolska policja.
Policjanci zabezpieczyli liczne ślady, po czym ustalili kolor oraz markę samochodu. Kiedy funkcjonariusze pojechali pod adres właściciela pojazdu, na parkingu zastali uszkodzonego citroena. W trakcie okazało się, że ten samochód brał udział też w innym zdarzeniu, gdzie został uszkodzony znak drogowy.
Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie
Funkcjonariuszom udało się ustalić tożsamość kierowcy, który jechał citroenem w chwili zdarzenia. 37-latek w chwili zatrzymania przez policjantów miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna nie posiada prawa jazdy i był już wcześniej karany. Mężczyzna miał wyznaczony termin stawienia się do zakładu karnego, celem odbycia zasądzonej wcześniej kary 8 miesięcy pozbawienia wolności za dokonanie licznych kradzieży.
Po wytrzeźwieniu 37-latek został doprowadzony do zakładu karnego. Tam będzie oczekiwał na rozprawę sądową, podczas której odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia, a także za brak uprawnień do kierowania pojazdami.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Opolska policja