Ten rok może potrwać dłużej. Dlaczego polskie zwycięstwo nad Rosją w latach 90. jest teraz ważne

Źródło:
tvn24.pl

Agresja putinowskiej Rosji przeciwko Ukrainie to centralne wydarzenie nie tylko mijającego roku, ale to także wydarzenie, które może wyznaczać bieg europejskiej czy wręcz światowej historii w najbliższych latach i dekadach. To rok agresji, która przekreśliła nadzieje współczesnej Europy na wyrugowanie na trwałe z europejskiego kontynentu wojny i nieszczęść, jakie zawsze idą z wojną w parze.

Taką nadzieją Europa żyła od końca lat 80. i początku 90., gdy wszystkie zasadnicze zmiany i decyzje wiążące się z przyszłością europejskich państw i narodów zapadały w sposób pokojowy. Owszem, wojna w byłej Jugosławii, atak Rosji na Gruzję czy aneksja Krymu i wojna w Donbasie były zakłóceniami tej nadziei, ale dla większości Europejczyków były to jednak konflikty stosunkowo peryferyjne. Inaczej jest dzisiaj.

Rosja napadła na duże europejskie państwo, odmawiając mu prawa do niepodległości, odrębności i prawa do wyboru samodzielnego sposobu życia. Już w 2008 r. Putin na szczycie NATO w Rumunii w obecności najważniejszych polityków świata nazywał Ukrainę państwem "sezonowym". Potem - anektując Krym - mówił o Ukrainie jako o zwykłym terytorium. Znamy tę klątwę w Polsce z okresu międzywojennego. Tak przecież nazywano odrodzone państwo polskie w ówczesnych Niemczech i ówczesnej Rosji sowieckiej. Skończyło się rokiem 1939 r. i zniszczeniem państwa polskiego.

Agresja rosyjska zburzyła naturalne dążenia do budowy pokojowej, stabilnej Europy. Na długie lata, może na dekady, trzeba będzie się z tą nadzieją rozstać. Rosja pod rządami Putina, i prawdopodobnie każdego innego prezydenta/dyktatora, będzie mocarstwem rewizjonistycznym, nieprzewidywalnym, agresywnym, które nawet metodami wojny będzie chciało zachować prawo do kontrolowania innych narodów. Skończyła się próba europeizacji Rosji, nowej pewnie długo nie będzie.

Jest kilka gwarancji, że Rosja nie będzie w stanie realizować swojego programu rewizji porządku europejskiego według własnego widzimisię.

Kluczową gwarancją będzie przetrwanie i zwycięstwo państwa ukraińskiego w obecnej wojnie. Niepodległa, samodzielna Ukraina jest dla Polski partnerem strategicznym. Drugą gwarancją, że Rosja nie zrealizuje swoich zamiarów, jest konsolidacja Zachodu. Tego Zachodu, który istnieje tu i teraz, nie ma innego, i którego najważniejszymi organizacjami są Przymierze Atlantyckie i Unia Europejska. Bez konsolidacji tych struktur i bez ich zdecydowanej postawy wobec Rosji – nie będzie pokoju w Europie.

Polska potrzebuje tych struktur, one dają nam poczucie komfortu i trwałości naszego państwa. Aby Polska mogła wpływać na politykę tych organizacji, trzeba w nich być i umieć poruszać się w zespołowej grze. Odwracanie się od Zachodu to igranie przyszłością Polski. Niestety, metoda na dąsy i megalomanię o antyzachodniej wymowie ma w Polsce długą tradycję i ma się w najlepsze także w sytuacji poważnego zagrożenia ze Wschodu.

Wojna Rosji przeciwko Ukrainie udziela nam kilku lekcji. Na przykład tego, że bzdurą jest, że krytykowany za rzekomy upadek, dekadencję, schyłek kulturowy i cywilizacyjny Zachód, rozumiany jako Ameryka Północna i Europa oraz Australia, Nowa Zelandia, Japonia oraz Korea Południowa, nie jest w stanie stawić czoła potęgom niedemokratycznym.

Nie ma żadnego schyłku cywilizacji zachodniej. Kultura Zachodu jest w stanie ciągłego tworzenia, przekształcania się. Można i trzeba dostrzegać i negatywne strony tych przemian, ale to nie powinno przesłaniać faktu, że połączone siły właśnie takiego Zachodu stanowią ponad 50 procent zasobów gospodarki i finansów świata. To nieporównywanie więcej niż autarkiczna, anachroniczna, oparta o surowce gospodarka rosyjska.

Właściwie jedynie Chiny mogą stanowić wyzwanie cywilizacyjne dla Zachodu w dłuższej perspektywie. Na pewno nie jest to Rosja, dlatego moskiewskie elity kompensują słabość Rosji prymitywną, tandetną i wyssaną z palca antyzachodnią propagandą. Każdy, kto powiela tę szkodliwą narrację o zmierzchu Zachodu, jest pasem transmisyjnym propagandy Kremla (i Pekinu) przeciwko Zachodowi.

Polskiej narodowej dumy ani polskiej narodowej tożsamości ani o centymetr nie powiększa antyzachodnia, antyeuropejska propaganda i tyrady różnorodnych środowisk i polityków. Polskiego bezpieczeństwa i polskiej dumy narodowej ani o milimetr nie zwiększyły dziwaczne alianse z antyzachodnimi elitami węgierskimi.

Na szczęście z orbanowskiego projektu wywrócenia porządku europejskiego nie wyszło nic. Jak wyglądałaby Unia Europejska, gdyby w swojej polityce od 2022 r. wobec Ukrainy i wobec Moskwy wzorowała się na orbanowskich Węgrach? Jak w takiej Europie wyglądałoby bezpieczeństwo Polski?

Jeszcze jedną ważną lekcją płynącą z obecnej wojny jest uświadomienie sobie, także w Polsce, jak wielką wartością jest własne państwo, jego bezpieczeństwo, utrwalone granice. Jak ważne jest przekonanie o trwałości państwa, ponieważ tylko to zapewnia i państwu i społeczeństwu trwały rozwój. Polska ma te gwarancje nie tylko dlatego, że jest częścią NATO i Unii Europejskiej. Polska ma te gwarancje także dlatego, że stawiane dzisiaj pod pręgierzem elity państwa, które wyłoniło się z przełomu 1989 r., zadbały o to, by ze wszystkimi sąsiadami współczesne państwo polskie miało zawarte traktaty i wzajemnie uznane granice.

Kto dzisiaj o tym pamięta? A przecież Polska już w pierwszej połowie lat 90. miała domknięte traktaty graniczne z Niemcami, Litwą, Ukrainą oraz z Rosją i Białorusią. Nie tylko pierwsze trzy państwa, ale i te dwa następne nie zgłaszają wobec Polski żadnych pretensji terytorialnych. To wielka zasługa kierownictwa państwa z lat 90. Rosja zgłaszała wolę decydowania, w jakich sojuszach ma prawo być Polska, a w jakich nie. Ale tę dyplomatyczną bitwę - rozłożoną na lata - Rosja z Polską przegrała. Nie udało się jej zatrzymać przyjęcia Polski do NATO i do UE. Warto o tym pamiętać, ponieważ filary polskiego bezpieczeństwa budowano długo, całymi latami. Gdyby nie było tych filarów, to nasza sytuacja dzisiaj byłaby bardzo, bardzo trudna.

Z tą lekcją wiąże się kolejna lekcja 2022 r., która podpowiada nam, jak ogromne znaczenie ma solidarność narodowa, społeczna zwartość, obywatelskie zaangażowanie, patriotyzm oraz odwaga i męstwo. Nie, nie są to wartości anachroniczne. Bez nich Ukraina nie stawiałaby oporu większemu i silniejszemu agresorowi. W Polsce nie doceniamy tego, że nie musimy testować własnego narodowego charakteru i społecznej odporności w warunkach wojny i zagrożenia.

Niektórzy próbują kształtować polski charakter i narodową spójność, kreując wyimaginowane konflikty, także z partnerami z Zachodu. Najdelikatniej mówiąc, to dosyć nieadekwatne i niestosowne. Nie trzeba wyimaginowanych konfliktów, wystarczy obywatelska postawa solidarności z narodem ukraińskim i czynne wsparcie dla Ukrainy, na każdym możliwym szczeblu. Ukraińcy potrzebują naszego wsparcia, a ich sytuacji nie poprawia polska megalomania i sączenie antyzachodnich treści i propagandy.

Jak bardzo państwo i narody potrzebują mądrego przywództwa, pokazuje Wołodymyr Zełenski. Już przeszedł do historii. Stał się symbolem Ukrainy, jej prawdziwej, niewydumanej niezłomności, ale i mądrze rozumianej brawury i optymizmu. Wokół niego zgromadził się naród, wokół niego zgromadził się świat wspierający Ukrainę. Osoba przywódcy tej miary jest symbolem i adresem, do którego każdy, kto chce wesprzeć naród ukraiński, może się odnieść. Zełenskiemu – jestem pewien – po zwycięstwie Ukrainy będą stawiać pomniki w kraju i na świecie. To także przykład dla Polski, że nie warto się godzić, aby klasa polityczna była z każdym rokiem coraz gorsza i coraz bardziej skłócona. Od klasy politycznej, nie tylko w Polsce, ale w całym demokratycznym świecie, warto wymagać więcej.

Rok 2022 daje nam inne wskazówki. Także te pesymistyczne. Na przykład takie, że zawsze trzeba być gotowymi na najgorsze. Że nie można zaniedbać obrony państwa, jego stabilności, jego funkcjonalności. Także społecznej zwartości. Nie osłabiajmy się sami. W naszym regionie Europy nie będzie nigdy w pełni bezpiecznie. Nie graniczymy z przewidywalnym regionem. Naszymi sąsiadami nie były, nie są i nie będą Portugalia i Islandia.

Jacek StawiskiTVN24

Czym będzie ukraińska wojna dla Europy? Najprościej mówiąc, już jest testem na odporność. Do tej pory rządy i społeczeństwa europejskie zdają test na odporność polityczną. Rosja nie rozumie, że  brutalność jej agresji nie osłabia determinacji Zachodu, ale ją wzmacnia. Nie widziana w Europie od całych dekad przemoc jednego państwa zastosowana przeciwko drugiemu państwu spotkała się niemal z powszechnym potępieniem. Niemal w całej Europie zagościły ukraińskie flagi i symbole. Niemal w każdym parlamencie wolnego świata przemawiał prezydent Ukrainy. Nie do pomyślenia jest dzisiaj, aby w podobny sposób prezentowano symbole Rosji. To oczywiście nie daje gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie, ale daje poczucie Ukraińcom, że nie są sami. Osamotnienie to klątwa Europy Środkowo-Wschodniej. Symbolicznym zakończeniem tego ukraińskiego zwycięstwa w boju o sympatię narodów świata była niedawna wizyta Wołodymyra Zełeńskiego w Stanach Zjednoczonych.

Mijający rok daje nam też lekcję, właściwie transmisję na żywo, z dyplomacji i polityki światowej, jakiej współczesna Polska nie doświadczyła od 1989 r. Wiemy z tej transmisji, czego chce nasz główny rosyjski adwersarz: chce nowego układu monachijskiego. W 1938 r. mocarstwa bez udziału Czechosłowacji umówiły się, jak będzie dzielone terytorium tego państwa. Zachodnie demokracje, Anglia i Francja zamiast wesprzeć Pragę, podyktowały jej warunki zdradzieckiego "kompromisu". Kreml chce dzisiaj nowego układu monachijskiego. Chce ponad głowami Ukraińców umówić się, jak zostanie podzielone terytorium państwa ukraińskiego, a nawet więcej, na jakich warunkach Kijów zostanie włączony do moskiewskiej strefy wpływów. Co więcej, Kreml chce, aby to wzorem 1938 r. zachodnie demokracje, przede wszystkim Ameryka, podyktowały Ukrainie warunki zdradzieckiego "kompromisu". Jednak nic nie wskazuje dzisiaj, ani jutro, że Zachód zgodzi się na nowe monachijskie układy. Oby nigdy do nowego Monachium nie doszło. Pozwolę sobie na ostrożny optymizm. Europa i Ameryka prawdopodobnie nauczyły się, że nowy układ monachijski, jak sprzed ponad 80 lat, uderzyłby dzisiaj także w nich.

Czym 2022 rok jest dla świata? Przetasowaniem starej talii. Dwa supermocarstwa - Chiny i Stany Zjednoczone - pozycjonują się do długotrwałej rywalizacji, może wręcz konfrontacji. Oba kolosy gromadzą wokół siebie sojuszników i zasoby. Nawet nie 2022 rok, ale już lata wcześniejsze, zwłaszcza w dobie pandemii, pokazały, że Zachód musi uniezależniać się od Chin w sensie rozwojowym.

W długiej perspektywie Zachodowi potrzebna jest autonomia od chińskiego supermocarstwa. Osiągnięcie takiej autonomii nie będzie łatwe, co pokazuje przykład Niemiec, dla których Chiny to kluczowy partner handlowy i zarazem gwarant niemieckiego rozwoju i dobrobytu. A ponieważ Polska związana jest gospodarczo z Niemcami i Zachodem, to Chiny to także gwarant polskiego rozwoju i dobrobytu. Prostej formuły uniezależnienia się od Chin nie ma i długo nie będzie. Chiny też są uzależnione i od świata zachodniego, i od ładu światowego. To daje nadzieję na łagodzenie rywalizacji, lub choćby jej odwlekanie.

Ale chyba najważniejsza lekcja 2022 roku jest taka: póki nie skończy się wojna – mamy nadzieję, że zwycięstwem Ukrainy – to 2022 rok będzie dalej trwał. Niestety.

Autorka/Autor:Jacek Stawiski

prowadzący program "Horyzont" i współprowadzący program "Rozmowy na szczycie".

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wałentyn Rezniczenko/Telegram

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Premierka Włoch Giorgia Meloni zapewnia, że w jej partii Bracia Włosi "nie ma miejsca na poglądy rasistowskie czy antysemickie". To reakcja na skandal, jaki wybuchł we Włoszech po ujawnieniu przez media zachowania niektórych działaczy młodzieżówki tego ugrupowania. Kilka dni temu, w pierwszej reakcji na skandal, szefowa włoskiego rządu skrytykowała dziennikarzy, którzy go ujawnili.

Skandal w młodzieżówce Meloni. "Nie ma czasu do stracenia"

Skandal w młodzieżówce Meloni. "Nie ma czasu do stracenia"

Źródło:
PAP

Radnym Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny nie udało się wybrać marszałka województwa małopolskiego. Premier Węgier Viktor Orban odwiedził Kijów. Z kolei Komisja Europejska zatwierdziła zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 3 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP

Praskie lotnisko imienia Vaclava Havla ma problemy z odprawą bagażu. Część pasażerów odlatuje bez swoich walizek, które są dosyłane następnymi lotami, inni po przylocie czekają na bagaż nawet kilka godzin. Władze lotniska zaapelowały do podróżnych, by ważne leki zabierali ze sobą na pokład samolotu.

Pasażerowie odlatują bez walizek. Potężne utrudnienia na lotnisku

Pasażerowie odlatują bez walizek. Potężne utrudnienia na lotnisku

Źródło:
PAP

Choć brytyjski premier Rishi Sunak utrzymuje, że wynik czwartkowych wyborów do Izby Gmin nie jest jeszcze rozstrzygnięty, tak naprawdę niewiadomą jest tylko skala klęski jego Partii Konserwatywnej. W każdym ze scenariuszy poważnie zagrożona jest około połowa obecnego rządu, a także wiele innych znaczących nazwisk w partii spoza gabinetu - w przypadku skrajnego scenariusza, w którym zdobyliby tylko 53 mandaty, do Izby Gmin nie dostałby się nawet Rishi Sunak.

Zmierzają prosto do klęski o historycznej skali

Zmierzają prosto do klęski o historycznej skali

Źródło:
PAP

Aż cztery leje kondensacyjne pojawiły się we wtorek w tym samym momencie w okolicach Krynicy Morskiej (woj. pomorskie). Dwa z nich to trąby wodne. Niezwykłe zjawiska udało się uchwycić na jednym zdjęciu.

Cztery leje kondensacyjne na niebie

Cztery leje kondensacyjne na niebie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Radni Prawa i Sprawiedliwości mają w małopolskim sejmiku większość, ale po raz kolejny nie udało się im wybrać rekomendowanego przez władze partii Łukasza Kmity na nowego marszałka województwa. Była to już piąta nieudana próba. Jeśli nie uda się wyłonić włodarza województwa do 9 lipca, konieczne będą tam nowe wybory.

Przy piątym podejściu ponownie nie udało się wybrać marszałka

Przy piątym podejściu ponownie nie udało się wybrać marszałka

Źródło:
PAP, TVN24

Prezydent USA Joe Biden przyznał we wtorek, że "prawie zasnął na scenie" podczas ubiegłotygodniowej debaty z Donaldem Trumpem. Sugerował, że był zmęczony zagranicznymi podróżami, które odbył w czerwcu.

"To nie jest wymówka, ale..." Biden tłumaczy, co poszło nie tak

"To nie jest wymówka, ale..." Biden tłumaczy, co poszło nie tak 

Źródło:
PAP

Służba Więzienna poinformowała, że otrzymała kilkaset gróźb i obelg w związku z rzekomym znieważaniem zatrzymanego księdza Michała O. - Służba Więzienna traktuje go ze szczególną ochroną, a w wyniku państwa ataków, histerii, grożą im ludzie - mówił w "Kropce nad i" Arkadiusz Myrcha (KO), zwracając się do Kazimierza Smolińskiego z PiS. Ten stwierdził, że w liście dotyczącym rzekomego traktowania Michała O. przez służby "jest informacja, że były działania bardzo złe i były działania dobre".

Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "To jakaś obłędna historia"

Setki gróźb i obelg wobec Służby Więziennej. "To jakaś obłędna historia"

Źródło:
TVN24

- Polska jest dziś najbardziej atakowanym państwem Unii Europejskiej - powiedział we wtorek wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski po spotkaniu z przedstawicielami Białego Domu. Ogłosił, że USA i Polska zacieśnią współpracę w zakresie cyberbezpieczeństwa.

Wicepremier o możliwych atakach w Polsce. Amerykanie "mają taką samą diagnozę"

Wicepremier o możliwych atakach w Polsce. Amerykanie "mają taką samą diagnozę"

Źródło:
PAP

- Rozumiem, że jest przestrzeń do zadośćuczynienia na gruncie etycznym, moralnym i politycznym - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati, pytany o kwestię reparacji wojennych od Niemiec. Jak dodał, "podejście PiS i Jarosława Kaczyńskiego gwarantowało, że niczego się nie załatwi".

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

"Duda na szczęście nie będzie mógł tego blokować"

Źródło:
TVN24

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 360 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wysoką wygraną o wartości ponad 3,2 miliona złotych. Oto liczby, jakie wylosowano 2 lipca.

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Rośnie kumulacja w Eurojackpot. Duża wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy umarła Monika, jej były partner miał już sprawę w prokuraturze o jej pobicie, a poza tym od dawna powinien siedzieć w więzieniu za przestępstwa narkotykowe. Mimo sprzeciwu prokuratury rejonowej i sądu rejonowego sąd okręgowy odroczył karę z powodu złego stanu zdrowia skazanego - aktywnego boksera. Policja stwierdziła, że Monika sama sobie odebrała życie. O okolicznościach tragedii i swoich wątpliwościach rodzina zmarłej opowiedziała w reportażu programu "Uwaga!" TVN.

Monika nie żyje. "Ktoś mi zrobił krzywdę"

Monika nie żyje. "Ktoś mi zrobił krzywdę"

Źródło:
tvn24.pl, Uwaga! TVN

25-letnia Włoszka zginęła, gdy chcąc wsiąść do windy, nie zauważyła, że za otwartymi drzwiami znajduje się pustka - informują włoskie media. Do tragedii doszło w mieście Fasano na południu kraju, Clelia Ditano spadła z wysokości 15 metrów. Policja ustala teraz, dlaczego drzwi się otworzyły, choć windy nie było na jej piętrze.

Drzwi się otworzyły, windy nie było. Młoda kobieta zginęła na miejscu

Źródło:
"Il Messaggero", "Quotidiano di Puglia", "Quotidiano Nazionale"

- Piotr W., czyli generalny wykonawca ośrodka, który budowała Fundacja Profeto, opowiedział nam o ustawionym konkursie z Funduszu Sprawiedliwości - relacjonowała w "Faktach po Faktach" Maria Pankowska z OKO.press, dodając, że wcześniej można było to podejrzewać. Według Sebastiana Klauzińskiego z nowych ustaleń wyłania się obraz Funduszu, który służył "do tego, żeby wspierać swoich". - A chyba taką perłą w koronie tego była właśnie Fundacja Profeto - podkreślił.

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

"Chyba taką perłą w koronie była właśnie Fundacja Profeto"

Źródło:
TVN24

Bolid, czyli jasny meteor, rozbłysnął nad Polską w nocy z poniedziałku na wtorek. Tuż po północy niebo nad centralnymi regionami naszego kraju na chwilę stało się jasne. Jak przekazali analitycy z projektu Skytinel, którzy nagrali to zjawisko, kosmiczny gość pochodził z pasa planetoid.

Kula ognia rozświetliła nocne niebo. Co przeleciało nad Polską

Kula ognia rozświetliła nocne niebo. Co przeleciało nad Polską

Źródło:
Skytinel, tvnmeteo.pl

23-latek spadł z trzeciego piętra akademika w Toruniu. Wyszedł na parapet, po czym zawisł nogami w dół i nie dał rady wrócić do pokoju. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Jak podają media, stojąca w oknie kobieta krzyczała, że to jej kochanek, z którym zamknęła się w pokoju i nie mogła znaleźć klucza. 

Trzymał się parapetu i spadł. "Nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się na trzecim piętrze"

Trzymał się parapetu i spadł. "Nie zdawał sobie sprawy, że znajduje się na trzecim piętrze"

Źródło:
tvn24.pl

Kamera nieoznakowanego policyjnego radiowozu grupy Speed nagrała niebezpieczny manewr kierowcy toyoty. 57-latek ominął nieoznakowany radiowóz, który zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, gdy sygnalizator nadawał pulsujące czerwone światło.

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Wjechał na przejazd kolejowy mimo czerwonego światła. Nie wiedział, że ominął nieoznakowany radiowóz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mecenas Krzysztof Wąsowski jest obrońcą księdza Michała O., szefa Fundacji Profeto, jednego z podejrzanych w aferze Funduszu Sprawiedliwości. W minionych latach bronił między innymi "Starucha" i Przemysława Wiplera. Związany jest z ultrakatolickimi środowiskami, a jego kancelaria świadczyła usługi prawne Ministerstwu Sprawiedliwości, kiedy kierował nim Zbigniew Ziobro.

Rycerz Jana Pawła II, zarabiał na umowach z resortem Ziobry. Jest obrońcą księdza Michała O.

Rycerz Jana Pawła II, zarabiał na umowach z resortem Ziobry. Jest obrońcą księdza Michała O.

Źródło:
tvn24.pl, "Gazeta Wyborcza"

Rosja, Białoruś czy Ukraina to tylko niektóre kraje, w których turyści nie mogą czuć się bezpiecznie. Na liście opublikowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych znajdziemy wiele państw zagrożonych konfliktami zbrojnymi, porwaniami, a nawet groźnymi epidemiami. Gdzie nie wybierać się na wakacje w 2024 roku?

Tych krajów nie wybieraj na wakacje. MSZ ostrzega turystów

Tych krajów nie wybieraj na wakacje. MSZ ostrzega turystów

Źródło:
tcn24.pl
"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kevin Costner, po dwóch dekadach przerwy w reżyserowaniu, powraca z "dziełem swojego życia" westernem "Horyzont". W monumentalnej, wielowątkowej opowieści z niebywałą starannością opowiada o świecie, w którym - jak nas przekonuje - królowała przemoc, a nie ideały rodem z bajek o Dzikim Zachodzie.

Western "Horyzont. Rozdział 1" ma być "dziełem życia" Kevina Costnera 

Western "Horyzont. Rozdział 1" ma być "dziełem życia" Kevina Costnera 

Źródło:
TVN24

- Mamy ponad 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy w Polsce. Każdego dnia są gotowi na to, by chronić NATO, by chronić wschodnią flankę NATO, łącznie z Polską - mówił we wtorek w rozmowie z TVN24 BiS ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.

Mark Brzezinski: chcemy, żeby Polska rozwijała się, kwitła, była pełna dobrobytu

Mark Brzezinski: chcemy, żeby Polska rozwijała się, kwitła, była pełna dobrobytu

Źródło:
TVN24 BiS

"Beetlejuice Beetlejuice" - najnowszy film Tima Burtona - otworzy 81. edycję Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. "To długo wyczekiwany powrót jednych z najbardziej kultowych postaci kina Tima Burtona" - ocenił Alberto Barbera, dyrektor artystyczny festiwalu.

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona otworzy festiwal w Wenecji

"Beetlejuice Beetlejuice" Tima Burtona otworzy festiwal w Wenecji

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl

Międzynarodowy Festiwal Filmowy mBank Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Organizatorzy najbardziej zróżnicowanego przeglądu kina artystycznego oraz odważnego kina środka ogłosili program tegorocznej edycji. To tu po raz pierwszy w Polsce pokazane zostaną głośne tytuły, nagradzane na festiwalach Sundance, Berlinale czy w Cannes. Wśród najciekawiej zapowiadających się premier znalazły się: "Dahomej", "Armand", "Love Lies Bleeding", "Rodzaje życzliwości" czy "Dziewczyna z igłą". Łącznie we Wrocławiu będzie można zobaczyć 285 filmów.

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Znamy program

Międzynarodowy Festiwal Filmowy Nowe Horyzonty we Wrocławiu coraz bliżej. Znamy program

Źródło:
tvn24.pl