"Aliancka królowa". Widziała powikłane polskie losy

Źródło:
tvn24.pl

Wypowiedziano już miliony słów i tysiące opinii o śmierci królowej Elżbiety II, o nowym brytyjskim królu Karolu, o tradycji pogrzebów królewskich, o tradycji przekazania tronu następcy, o niepasujących do współczesnego świata rytuałach, jakie obserwujemy na ekranach telewizorów, patrząc na transmisje z Wielkiej Brytanii. Właściwie trudno mi wyobrazić sobie dodanie czegoś nowego do zalewu opinii i słów. Ale spróbuję. 

W pierwszej reakcji na wieść o śmierci królowej powiedziałem w TVN24, że była łącznikiem z epoką, która dla nas jest już niebywale daleka. Wydaje nam się, że monarchini, której pierwszym premierem był Winston Churchill, należy do starego, minionego świata. Że nie może być żadną miarą współczesną mierzone połączenie ze światem Churchilla, Trumana, Eisenhowera, de Gaulle’a, żeby nie wspomnieć o politykach z totalitarnego świata komunistycznego, na czele z tyranem z Moskwy czy tyranem z Pekinu, albo marionetkami PRL w Warszawie.

Do tego spostrzeżenia, że świat z 1952-53 roku odszedł chyba bezpowrotnie do przeszłości nasuwa mi się jednak przekornie jeszcze jedna obserwacja: Elżbieta II to dla mnie była taka "aliancka" królowa. Już jako świadoma osoba przeżywała czas II wojny światowej i czas po II wojnie. Czas wojny to czas starcia dobra ze złem, czas wielkiej brytyjskiej solidarności narodowej w obliczu agresji III Rzeszy hitlerowskiej i czas wielkiej solidarności światowej. Doświadczenie wojny oznaczało ważną rewolucję społeczną w Wielkiej Brytanii. Wszyscy stali się równi w obliczu wielkiego zagrożenia, ale i zwykłej biedy i trudności codziennych, spowodowanych wojną. Zapominając o tej rewolucji brytyjskiej II połowy lat 40., nie da się zrozumieć, dlaczego sama Wielka Brytania, także monarchia, tak szybko się zaczęła unowocześniać.

"Aliancka" królowa

"Aliancka" królowa Elżbieta, także jej mąż książę Filip, widzieli powikłane polskie losy w czasie II wojny światowej i po 1945 r. Ojciec królowej Jerzy VI i jego żona darzyli Polaków wielkim szacunkiem. Sam król Jerzy miał zagrozić rządowi Wielkiej Brytanii, że nie weźmie udziału w defiladzie zwycięstwa w Londynie w 1946 roku, jeśli rząd zaprosi tylko władze komunistyczne na uroczystość, pomijając przywódców polskiej emigracji i elitę dowódczą Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Rząd pospiesznie zaprosił emigrantów polskich, ale emigracja zdecydowała się nie brać udziału w defiladzie. To – jak mówił mi w wywiadzie Jan Nowak Jeziorański – na dekady podzieliło polski Londyn. Nawiasem mówiąc, Elżbieta II wstępowała na tron w tym samym roku 1952, gdy właśnie Nowak Jeziorański uruchamiał Radio Wolna Europa – rozgłośnię, która walnie przyczyniła się do tego, że Polacy nie poddali się komunistycznej obróbce mózgów i taniej propagandzie.

"Aliancka" królowa, i jej mąż książę Filip, w latach 90-tych wracali do roli Polski i do sojuszu polsko-brytyjskiego podczas II wojny. Filip wziął udział w pogrzebie wawelskim generała Władysława Sikorskiego, Elżbieta na półwiecze zwycięstwa nad Niemcami nazistowskimi zaprosiła do Pałacu Buckingham Władysława Bartoszewskiego i wielu przywódców światowych. Bartoszewski wspominał, że dla królowej on, żołnierz Armii Krajowej, był właśnie "aliantem", żyjącym wciąż wtedy świadkiem II wojny. Królowa i jej mąż często gościli na uroczystościach rocznicowych, gdy wspominano aliancki wysiłek wojenny, choćby w Normandii w 1994 r. czy w okrągłe rocznicy Bitwy o Anglię. Elżbieta była także tą monarchinią, która zaprosiła do Wielkiej Brytanii w 1991 r. Lecha Wałęsę, pierwszego prezydenta III Rzeczpospolitej, powstałej po pokojowej rewolucji Solidarności. Warto pamiętać, że obecny król Karol III, jako następca tronu, także uczestniczył w uroczystościach wspomnienia udziału polskiego w II wojnie światowej. To także jeszcze taki trochę "aliancki" król, ale jego synowie już tak ugruntowanej wiedzy i pamięci o Polsce mogą nie mieć.

Królowa Elżbieta II z królewską parą i premierem Winstonem Churchillem podczas obchodów Dnia Zwycięstwa 8 maja 1945 rokuReg Speller/Getty Images

Patrząc na liczące setki lat tradycje i instytucje brytyjskie w momencie śmierci Elżbiety, jej pogrzebu i wstąpienia na tron Karola III, widzimy co oznacza ciągłość państwa, ciągłość historii. Dość powiedzieć, że poprzedniczka imienna Elżbiety II to Elżbieta I, która panowała w czasach Szekspira, gdy w Polsce kończyła się dynastia Jagiellonów i rozpoczynała się epoka królów elekcyjnych. Poprzednicy imienni Karola III to Karol II i Karol I, którzy panowali w XVII wieku, gdy w Rzeczpospolitej królami byli Wazowie, Michał Korybut czy Jan III Sobieski. To epoka znana nam z Trylogii i książek o Trzech Muszkieterach. Czy współczesna niepodległa Polska posiada jakiś pomost z tamtą Rzeczpospolitą? Jeśli w ogóle, to wątły, minimalny. Wychowani jesteśmy w państwie, które po dziejowych turbulencjach jeszcze długo będzie odtwarzać państwową ciągłość. W przypadku Wielkiej Brytanii ten związek i ciągłość z przeszłością jest namacalny i obecny w życiu państwowym.

Śmierć królowej i skomplikowane obyczaje zmiany panującego na tronie w Londynie nasuwają mi kolejne spostrzeżenia: wszystkim tym, którzy jako zwolennicy postępu czy nowoczesności, narzekają na przesyt tradycją, na skostniałe instytucje, wszyscy ci, którzy nie lubią zbyt często patrzeć w przeszłość i którzy, skądinąd często zasadnie podnoszą, że jedynie samo urodzenie w konkretnej rodzinie nie powinno gwarantować przywilejów i godności, odpowiadam, że ciągłość tradycji, czasem obyczaje rodem z filmów typu "Gra o Tron", a nie z realnego świata, tytuły, przysięgi, formalności, wcale nie muszą oznaczać sztucznego i ręcznego powstrzymywania przemian.

W tej samej Wielkiej Brytanii, w której panują owe rzekomo skostniałe obyczaje i przyzwyczajenia, narodziła się nowoczesna muzyka rozrywkowa, przygniatająca większość społeczeństwa stała się po prostu areligijna, kościoły chrześcijańskie – anglikański, katolicki czy metodystyczny – często politycznie sytuują swoje sympatie na lewicy, i odrzucają radykalny wolnorynkowy system rodem z ery premier Thatcher, nie mówiąc o tym, że politycy z Partii Konserwatywnej wspierają państwową służbę zdrowia, są zwolennikami zielonej transformacji i opowiedzieli się już dawno za małżeństwami homoseksualnymi a nawet adopcją dzieci przez pary homoseksualne. Ale to nie jedyna lekcja z tych dni, jakie przeżywa Anglia, Szkocja, Walia i Północna Irlandia. Patrząc na dostojeństwo, godność, ale przecież nienachalny patos żałoby po zmarłej królowej i dostojny rytuał objęcia tronu przez jej syna, widać jak na dłoni, że modny dzisiaj agresywny, wykluczający, taki kibolski pseudopatriotyzm, nacjonalistyczny i klerykalny rytuał polskiego "patriotyzmu", nie ma nic wspólnego z budowaniem dostojeństwa państwa, jego instytucji i świadomości obywatelskiej. Najczęściej jest to karykatura myślenia państwowego i patriotycznego. To są dwie zasadnicze sprzeczności.

Ja osobiście do monarchii mam stosunek w zasadzie obojętny, ale rzeczywiście trudno mi sobie wyobrazić, żeby Wielka Brytania stała się republiką. Łatwiej wyobrazić sobie, że Kanada czy Australia będzie republiką, ale Wielka Brytania? Chyba nie. Oczywiście jeśli przetrwa Wielka Brytania, czyli unia anglo-szkocka. Ma już ponad 300 lat i szczególnie wielu przeciwników w Szkocji. Ale nawet Szkocja, która wyjdzie z unii z Anglią, może pozostać monarchią i oba kraje połączy zwyczajna unia personalna.

Są jednak dwa wspomnienia o monarchii, które dla mnie są ważne. Jedno wiąże się z pamięcią o Elżbiecie. To było w czasach po stanie wojennym. W podręczniku do liceum, z którego uczyłem się języka angielskiego, był rozdział bodajże o Pałacu Buckingham. I nauczyciel na lekcji opowiadał o systemie brytyjskim, także o roli Elżbiety II i o księciu Karolu, wtedy żonatym z Dianą. Niby zwyczajna licealna lekcja. Ale jakaż to była w roku 1985 r. odtrutka na komunistyczny bełkot o zgniłym Zachodzie, o burżuazyjnej, czyli złej, demokracji. Jakaż to była odtrutka na lejący się z mediów partyjno-rządowych ciągły atak na Zachód, na tę okropną Wielką Brytanię i okropną premier Margaret Thatcher, która krytykowała rząd PRL Jaruzelskiego za zdławienie Solidarności i stłamszenie polskich aspiracji. Ta zwyczajna lekcja o brytyjskim systemie, uproszczona oczywiście, była kropelką drążącą mózgi, która pokazywała, że system wschodni, antyzachodni, nie jest niczym atrakcyjnym. I wtedy już padało nazwisko panującej od ponad 30 lat królowej Elżbiety II, już wtedy było to długo. I drugi moment, kiedy o monarchii brytyjskiej zacząłem myśleć inaczej, niż nakazywałaby partyjno-rządowa ortodoksja.

W II klasie liceum uczyliśmy się o rewolucji angielskiej, purytanach, Karolu I, Cromwellu, restauracji i wreszcie Wspaniałej Rewolucji. Jakiż to był przykład! Oto można bez rozlewu krwi, bez masakr, więzień, podbojów, obalić jeden ustrój i wynegocjować nadejście nowego. Wspaniała Rewolucja wprowadziła zasadę, że monarchia trwa, ale polityka realna przenosi się do Parlamentu. I to była już prosta, choć długa droga do pełnej demokracji oraz nowoczesnej polityki.

Walka polityczna, pojedynek na programy, kampanie wyborcze, ale państwo w osobie królowej/króla trwa nieustannie. Nie wolno naruszać jego fundamentów. Patrząc na trumnę królowej i nowego króla w Londynie czy Edynburgu, uświadamiamy sobie, że to są symbole państwowości. Tak, zwykli ułomni ludzie, z wszystkimi ludzkimi cechami. Ale to oni symbolizują państwo, dlatego istnieje rząd jego królewskiej mości, prokuratura koronna czy królewskie siły powietrzne i królewska marynarka wojenna. Słowo królewski rozumieć trzeba też jako państwo.

Jeśli na chwilę tak popatrzymy na królów i królowe w Londynie, to te rytuały i obrzędy nie będą wyglądać groteskowo, ale będą logiczną konsekwencją ciągłości i trwałości państwowości brytyjskiej. Tego akurat Polacy, którym historia co chwilę sprowadzała katastrofy, mogą Wyspiarzom zazdrościć. Ja w każdym razie nierzadko tego im zazdroszczę.

Autorka/Autor:Jacek Stawiski, prowadzący program "Horyzont" w TVN24 GO

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Reg Speller/Getty Images

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Donald Trump kończy swoją kampanię prezydencką wiecem w Michigan, który jest jednym ze stanów wahających się. Tymczasem niektóre jego wypowiedzi rodzą obawy, że w przypadku kiedy wynik wyborów okazałby się dla niego niekorzystny, może dążyć do jego podważenia. O takim scenariuszu pisze brytyjski "The Guardian".

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Trump kończy kampanię i co dalej? Mówi o "bandzie nieuczciwych ludzi"

Źródło:
TVN24, Fakty TVN, PAP

W poniedziałek doszło do awarii w przedsiębiorstwie chemicznym Anwil we Włocławku. Jak przekazała spółka, część pracowników została ewakuowana. "Nie ma zagrożenia dla mieszkańców miasta" - poinformowano w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych włocławskiego urzędu miasta.

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Awaria w zakładach chemicznych. Ewakuowano część pracowników

Źródło:
tvn24.pl

- Antoni Macierewicz za każdym razem, jak jest u władzy, to powoduje jakiś skandal, który szkodzi Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych. Dodał, że "trzeba przerwać ten chocholi taniec". Mówił też o wtorkowych wyborach prezydenckich w USA.

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Sikorski o sprawie Macierewicza. "Trzeba przerwać ten chocholi taniec"

Źródło:
TVN24

Amerykańska policja podjęła szereg działań związanych z wyborami prezydenckimi. Przed budynkami rządowymi, w tym Białym Domem, pojawił się płot, a właściciele lokalnych biznesów zabezpieczają swój dobytek w obawie przed wybuchem zamieszek. Służby zapewniają jednak, że nie ma powodu do niepokoju.

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Tak Waszyngton szykuje się na wybory

Źródło:
PAP

O sile "zwykłych ludzi" i oddolnych inicjatyw, tempie kampanii i jej "ogromnych zaskoczeniach", specyfice walki o wyborców, ale także o motywacjach zwolenników Donalda Trumpa oraz o różnorodnej grupie republikańskich wyborców mówili w "Tak jest" reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska oraz dziennikarz Radia 357 Michał Żakowski, którzy śledzą wyborczy wyścig w USA.

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

"Cisi wyborcy" mogą zdecydować. "Postawią krzyżyk zgodnie z własnym sumieniem"

Źródło:
TVN24

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nam przepisami umożliwiającymi ponowne przeliczenie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych emerytur i rent rodzinnych przyznanych w czerwcu w latach 2009-2019. Według zapowiedzi wniosek o przeliczenie świadczenia będzie można złożyć od 1 czerwca 2025 roku.

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Ponowne przeliczenie stu tysięcy emerytur. Trzeba będzie złożyć wniosek

Źródło:
PAP

- W konstytucji jest jasny zapis, że wszyscy są równi wobec prawa, również Zbigniew Ziobro. Dlatego podjęliśmy decyzję o tym, że wystąpimy pierwszy raz w historii o zatrzymanie i doprowadzenie świadka przed komisję śledczą - powiedziała w "Kropce nad i" szefowa komisji do spraw Pegasusa Magdalena Sroka. Członek tego gremium Tomasz Trela ocenił, że "gdyby Zbigniew Ziobro nie miał nic na sumieniu, przyszedłby przed komisję".

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

"Ziobro dalej myśli, że może wszystko. Otóż, panie ministrze, tak nie jest"

Źródło:
TVN24

Magazyny energii oraz montaż mikroinstalacji wiatrowych będą objęte ulgą termomodernizacyjną - wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jednocześnie nowe przepisy wykluczą możliwość skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej w przypadku zakupu i montażu kotłów olejowych i gazowych.

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Piece na gaz wypadają z listy. Zmiany w popularnej uldze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Zmiana daty startu systemu kaucyjnego ze stycznia na październik 2025 roku to kompromisowe, realne rozwiązanie - ocenili uczestnicy poniedziałkowej dyskusji na Forum Rynku Spożywczego i Handlu. Przedstawiciel jednego z operatorów systemu zwrócił jednak uwagę, że przesunięcie terminu oznacza koszty finansowe.

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Tusk podaje nowy termin. "Dostaliśmy jedenaście miesięcy"

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Czy kładąc się spać w powyborczą noc, Amerykanie będą znać nazwisko swojego kolejnego prezydenta? Historia pokazuje, że jest to możliwe - tak było np. z wyborem Baracka Obamy w 2012 roku. Dużo bardziej prawdopodobne jest jednak, że na wynik będziemy musieli zaczekać. Wiele godzin, a może nawet dni. Do kiedy?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Źródło:
BBC, CNN, NBC, tvn24.pl

W Georgii głos oddało już ponad 55 procent mieszkańców tego stanu. Zapowiada się rekordowo wysoka frekwencja. Komu będzie ona sprzyjać?

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Jeden z kluczowych stanów z rekordową frekwencją we wcześniejszym głosowaniu

Źródło:
Fakty TVN

Pod względem kulturowym i politycznym to bardziej znaczące nawet od poparcia Beyonce i Taylor Swift dla Kamali Harris. To było na innym poziomie - tak wpływowy portal Politico komentuje poparcie udzielone kandydatce demokratów przez portorykańskiego rapera znanego jako Bad Bunny. Portal zwrócił uwagę, że gwiazdor nie ograniczył się tylko do udzielenia poparcia, ale zaangażował się z własnym przekazem w "kluczowym momencie wyścigu" prezydenckiego.

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Politico: jego poparcie dla Kamali Harris ważniejsze niż Beyonce i Taylor Swift

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Dostawy 600-700 tysięcy ton ryżu rocznie, wypłaty w wysokości około 200 milionów dolarów, a także dostęp do technologii kosmicznych - to według południowokoreańskich mediów ofiaruje Rosja Korei Północnej w zamian za żołnierzy i sprzęt wojskowy do walki z Ukrainą. Kreml może także zaoferować reżimowi w Pjongjangu wsparcie wojskowe w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim - pisze dziennik "The Korean Herald".

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Ryż za żołnierzy i sprzęt. Co zyska reżim?

Źródło:
PAP

Czterech nastolatków zostało rannych, w tym dwóch poważnie, w ataku z użyciem między innymi siekiery na pokładzie kolejki podmiejskiej - poinformowała paryska policja. Zarówno cztery ranne osoby, jak i zatrzymany niedługo później jeden z napastników, są w wieku 16-17 lat.

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Atak w kolejce podmiejskiej z użyciem siekiery, kija i miecza, rannych czterech nastolatków

Źródło:
Guardian, BFMTV, Tribune de Geneve

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Twórca marki Red is Bad Paweł S. w poniedziałek po raz kolejny składał wyjaśnienia w prokuraturze w Katowicach. Po zakończeniu czynności rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że skierowano do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia sąd pochylił się nad wnioskiem, ale odroczył ogłoszenie decyzji do wtorku. Prokuratura przekazała, że ma to związek z dużą liczbą wątków i materiałów, jakie ma do przeanalizowania skład sędziowski. 

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Nowy wniosek prokuratury. Decyzja sądu w sprawie Pawła S. we wtorek

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura poinformowała, że śledztwo w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej zostało umorzone. Powodem jest "brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego".

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Śledztwo w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej umorzone

Źródło:
tvn24.pl

Z kolejnych miejscowości dochodzą zgłoszenia o niebezpiecznych przedmiotach znalezionych w słodyczach zebranych przez dzieci w trakcie Halloween. 11-latek z Bogatyni (Dolny Śląsk) otrzymał cukierki z igłami krawieckimi, a cukierek z gwoździem - dziewczynki z dolnośląskich Kobierzyc. Wcześniej odnotowano podobne przypadki w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim i śląskim.

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Cukierki ze szpilkami i gwoździami. Są zgłoszenia z kolejnych miejsc w Polsce. Apel policji

Źródło:
tvn24.pl

Na handlu emisjami w ostatnich dziesięciu latach polskie rządy zarobiły blisko 94 miliardy złotych. A tylko niewiele ponad procent wydano na redukcję emisji dwutlenku węgla. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie jest miażdżący. Politycy obecnej koalicji obiecywali, że przekażą na ten cel 100 procent pieniędzy. Czy to się uda?  

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Miliardy złotych miały iść na zieloną transformację, przeznaczono je na inne cele. "Więcej niż zbrodnia. Strategiczny błąd"

Źródło:
Fakty TVN

Policjanci ze Szczytna (woj. warmińsko-mazurskie) zatrzymali 27-latka, który może mieć związek z brutalnym pobiciem księdza. 72-letni proboszcz parafii został zaatakowany na plebanii, służby o napadzie poinformowała gosposia. Stan duchownego jest ciężki.

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Brutalne pobicie księdza. Zatrzymano 27-latka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rząd wprowadzi bony na ubrania z drugiej ręki i dopłaty dla przedsiębiorców chcących otworzyć sklep typu second hand, a to wszystko po to, by zapobiegać zmianom klimatycznym - tak przynajmniej sądzą internauci i przypisują ową zapowiedź wiceministrze klimatu Urszuli Zielińskiej. Tylko że ta nigdy takich słów nie wypowiedziała.

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Bony na zakupy w lumpeksach? Tego ministra nie zapowiadała

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak dotąd to demokraci chętniej korzystali z możliwości wczesnego głosowania, jednak w 2024 roku korzystają z niego tłumnie również wyborcy republikańscy. Analizujący dane naukowcy zastanawiają się, co oznacza to dla wyborów prezydenta USA. I jeden wniosek jest oczywisty.

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Ponad 78 milionów wyborców już oddało swój głos. Analitycy wiedzą, co to oznacza dla wyborów

Źródło:
NYT, Forbes, ABC News, Bipartisal Policy Center

Jolanta i Natalia Romiszewski to matka i córka, mieszkają w Pensylwanii. W nadchodzących wyborach prezydenckich Jolanta popiera kandydata republikanów Donalda Trumpa, a Natalia - demokratkę Kamalę Harris. Czy przedwyborcza polaryzacja odbija się na ich relacjach? O tym rozmawiała z nimi dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Matka głosuje na Trumpa, córka na Harris. "Jest mi smutno"

Źródło:
tvn24

Amerykański system wyborczy sprawia, że w stanach kluczowych (wahających się) rozstrzyga się przyszłość całego kraju. Jak wyglądają ostatnie sondaże i średnia sondażowa w Pensylwanii, Karolinie Północnej, Georgii, Michigan, Arizonie, Wisconsin i Nevadzie?

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Kto prowadzi w stanach kluczowych? Co mówi nam średnia sondaży

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Przez całą noc z 5 na 6 listopada oraz następnego dnia dziennikarze TVN i TVN24 będą na bieżąco relacjonować wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. We wtorek o godzinie 23:00 w TVN24 i TVN24 GO rusza program "Czas decyzji. Ameryka wybiera".

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

"Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydanie specjalne w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Równolegle z kampanią kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa ostra walka dezinformacyjna w sieci, której głównym celem już teraz jest podważenie wyniku głosowania. Stąd w mediach społecznościowych pojawią się przekazy o tym, że "maszyny do głosowania odmówiły wybrania Donalda Trumpa" czy "jeden pan głosował 29 razy". Pokazujemy, dlaczego są nieprawdziwe.

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

"Głosował 29 razy", "głosowałem w dwóch miejscach". Dezinformacja przed wyborami

Źródło:
Konkret24

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych będzie miał wpływ nie tylko na gospodarkę USA, ale również będzie wiązał się z konsekwencjami dla rynków całego świata - zwracają uwagę analitycy Credit Agricole.

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Wynik "będzie wiązał się z globalnymi konsekwencjami". Cztery scenariusze

Źródło:
tvn24.pl

Tomasz Jakubiak, juror popularnego programu kulinarnego "MasterChef", opowiedział w "Dzień dobry TVN" o swoim życiu z nowotworem. - To było strasznie trudne, że nie mogę zaprowadzić dziecka do przedszkola, nie mogę pójść na spacer, nie mogę pójść z kumplami na kawę - przyznał. Według jego żony Anastazji, życie jest teraz "zupełnie inne". - On na zewnątrz jest bardzo silny i wszystkim chce pokazać, że walczy - mówiła. Dodała, że mimo wszystko pojawia się "kruchość, lęk, strach".

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

"Już było tak, że nie byłem w stanie dojść z łazienki do sypialni". Tomasz Jakubiak o chorobie

Źródło:
Dzień Dobry TVN