Zatrzymali go, gdy szedł wzdłuż torów kolejowych. Stwierdził, że idzie do Rosji, gdzie będzie się ubiegać o azyl. W Polsce był nielegalnie, trafił do ośrodka dla cudzoziemców, skąd ma wrócić do Szwajcarii. Tam już bowiem złożył wniosek o ochronę międzynarodową.
Strażnicy graniczni 23-latka zatrzymali w pobliżu dworca kolejowego w Braniewie. Szedł torami w kierunku Rosji.
- Oświadczył, że zamierza pieszo przekroczyć granicę polsko-rosyjską, a w Rosji będzie ubiegał się o azyl - przekazuje w komunikacie mjr Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. - Ustalono, że 23-latek pochodzi z Mali. Przypłynął łodzią w listopadzie 2023 roku do Hiszpanii. Kolejnym krajem na jego trasie była Szwajcaria, a następnym Niemcy. W końcu stwierdził, że chce do Rosji, więc przyjechał do Polski.
Wniosek o ochronę złożył w Szwajcarii
Strażnicy graniczni w Braniewie ustalili, że Malijczyk złożył wcześniej wniosek o ochronę międzynarodową w Szwajcarii.
Decyzją sądu, na trzy miesiące umieszczono go w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Kętrzynie, a następnie zostanie przekazany stronie szwajcarskiej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock