Wally Adeyemo, wiceminister skarbu Stanów Zjednoczonych stwierdził, że rosyjscy obywatele i podmioty gospodarcze próbują wykorzystać Turcję do ominięcia zachodnich sankcji. Według tureckiej agencji statystycznej od rozpoczęcia inwazji na Ukrainę prawie pięć tysięcy Rosjan kupiło nieruchomości w Turcji.
Jak informuje agencja Reutera, powołując się na komunikat amerykańskiego resortu, swoją tezę Adeyemo postawił podczas sobotniej rozmowy ze swym tureckim odpowiednikiem Yunusem Elitasem. W rozmowie telefonicznej politycy omówili również bieżące wysiłki w celu wdrożenia i egzekwowania sankcji przeciwko Rosji - zaznaczyło amerykańskie ministerstwo skarbu.
Rosjanie kupują nieruchomości w Turcji
Z kolei jak pisze francuski dziennik "Le Monde", od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę Turcja przyciąga coraz więcej Rosjan szukających możliwości inwestowania i są oni obecnie numerem jeden wśród zagranicznych nabywców nieruchomości w tym kraju. Według danych tureckiej agencji statystycznej, cytowanej przez gazetę, prawie pięć tysięcy Rosjan kupiło nieruchomości w Turcji w okresie od lutego do czerwca 2022 roku, w tym 1275 w samym czerwcu.
Jak wyjaśnia "Le Monde", każdy obcokrajowiec, który inwestuje lub kupuje w Turcji nieruchomość wartą więcej niż 400 tysięcy dolarów, otrzymuje w zamian tureckie obywatelstwo, jest to więc łatwy sposób dla inwestorów, aby przenieść swoją działalność z obłożonej sankcjami Rosji do Turcji, która jest podłączona do globalnego systemu finansowego.
W przeciwieństwie do swoich zachodnich sojuszników Ankara, która jest uzależniona od Kremla w kwestii dostaw energii, nie stosuje sankcji nałożonych na Rosję - pisze "Le Monde". Handel jest kontynuowany, a gaz płynie przez rurociągi TurkStream i Blue Stream. Linie lotnicze Turkish Airlines obsługują liczne połączenie z Rosji, a jachty kilku rosyjskich oligarchów kotwiczą w tureckich portach śródziemnomorskich.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock