Po niszczycielskim trzęsieniu ziemi, w którym zginęło prawie 1300 osób, świat śle pomoc humanitarną na Haiti. Wsparcie oferują: ONZ, USA, Chile, Dominikana i inne kraje. "Katastrofa potęguje problemy, z jakimi boryka się naród" - komentuje BBC. Przypomina, że w zeszłym miesiącu w zamachu zginął prezydent Haiti Jovenel Moise.
Rząd Chile ogłosił w niedzielę, że wyśle do Haiti towary pierwszej potrzeby w ramach pomocy humanitarnej. - Haiti ponownie zostało dotknięte niszczycielskim trzęsieniem ziemi, dlatego wysyłamy pomoc – potwierdził prezydent Sebastian Pinera.
Boeing KC135, który odleci w poniedziałek wieczorem z lotniska w Santiago, przewiezie towary pierwszej potrzeby - żywność, wodę, artykuły higieniczne i antybiotyki – wyjaśnił Pinera.
Sąsiednie kraje, w tym Dominikana i Meksyk, wyślą oprócz żywności i leków także sprzęt medyczny. Kolumbia - personel ratowniczy, Kuba - lekarzy.
Prezydent USA Joe Biden poinformował, że zatwierdził "natychmiastową pomoc" dla Haiti za pośrednictwem USAID (rządowej agencji pomocowej). Również ONZ przekazało, że wesprze akcję ratunkową.
Wstrząs na Haiti, który był jednym z dziesięciu najbardziej śmiertelnych trzęsień ziemi w ciągu ostatnich 25 lat w Ameryce Łacińskiej, został zarejestrowany o 08.29 czasu lokalnego w sobotę w pobliżu miejscowości Saint-Louis du Sud. Trzęsienie ziemi odczuwano także na Dominikanie i na Kubie. Ostatnio władze Haiti informowały o 1 297 ofiarach śmiertelnych i 5 700 rannych. Niestety liczby te jednak wciąż rosną.
Zniszczone domy, kościoły i szkoły
Ekipy ratownicze przekopują się przez gruzy w desperackim poszukiwaniu ocalałych. W wyniku trzęsienia ziemi domy, kościoły i szkoły zostały zniszczone. Szpitale są przepełnione rannymi. Udostępniane materiały w mediach społecznościowych pokazywały mieszkańców desperacko próbujących wyciągnąć bliskich spod gruzów - relacjonowała BBC.
Premier Haiti Ariel Henry ogłosił miesięczny stan wyjątkowy i wezwał rodaków, by okazali solidarność. - Najważniejsze jest uratowanie jak największej liczby osób – dodał.
Leczenie pod drzewami
Południowo-zachodnie Haiti najbardziej ucierpiało podczas wstrząsu, zwłaszcza w okolicach nadmorskiego, 90-tysięcznego Les Cayes. W północno-zachodnim mieście Jerema, innym ciężko dotkniętym obszarze, lekarze leczyli pacjentów pod drzewami i na materacach przy drodze, ponieważ w ośrodkach opieki zdrowotnej zabrakło miejsc - relacjonowała Agencja Reutera.
- Mamy z tym poważny problem – ubolewał z rozmowie z dziennikarzami Jery Chandler, szef biura Urzędu Ochrony Ludności na Haiti.
Korytarz humanitarny
Organizacja Narodów Zjednoczonych zaapelowała do rządu Haiti o utworzenie "korytarza humanitarnego". Miałby w miejscach opanowanych przez gangi, aby pomoc mogła dotrzeć do południowych regionów.
ONZ i rząd Haiti zmagają się z problemem bezpieczeństwa dostaw środków medycznych i lekarzy drogą lądową do Les Cayes. Z obawy przed gangami, które kontrolują drogi, ratownicy zamiast najkrótszego szlaku dostaw, korzystają z łodzi i transportu lotniczego.
- Korzystamy z oddziałów wojskowych, by pomoc dotarła do ludzi tak szybko, jak to możliwe – powiedział Bruno Maes, przedstawiciel Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF).
UNICEF zdołał wysłać jeden kontener z zaopatrzeniem medycznym do południowego Haiti, ale agencja i wiele innych organizacji musi wysłać znacznie więcej pomocy do Les Cayes i okolic - przekazał Baes.
Źródło: Reuters, BBC, PAP