Sześć osób nie żyje, tyle samo zaginęło - to bilans przejścia tajfunu Kalmaegi przez północno-wschodnią część Tajwanu. Tajfun spowodował również ponad 150 podtopień i duże zniszczenia w rolnictwie.
Niepogoda spowodowała utrudnienia komunikacyjne, przede wszystkim na lotniskach, gdzie odwołano część lotów. Nie odbywa się również część zajęć w szkołach.
Straty, jakich dokonał żywioł, szacuje się na ponad 3 miliony dolarów.
Mimo zniszczeń, jakich dokonał tajfun, tajwańskie służby kryzysowe oceniają siłę cyklonu na niezbyt dużą.
Około godziny 8.30 czasu polskiego tajwańskie Krajowe Biuro Meteorologiczne oceniło prędkość wiatrów towarzyszących tajfunowi na 90 kilometrów na godzinę.
Cyklon przemieszcza się teraz na zachód w kierunku wybrzeża Chin, gdzie dotrze w sobotę rano. Według prognoz, Kalmaegi później skręci na północ w stronę Półwyspu Koreańskiego.
Tajfuny regularnie występują w rejonie wschodniego Pacyfiku od lipca do końca roku.
Źródło: PAP, tvn24.pl