"Życie Warszawy" sugeruje, że regionalne koalicje Platformy Obywatelskiej z Prawem i Sprawiedliwością zostaną niedługo rozwiązane. Jest na to ciche przyzwolenie władz krajowych PO.
Rozpad PO-PiS na Górnym Śląsku to tylko kwestia czasu. Za zerwaniem regionalnego porozumienia opowiada się Tomasz Tomczykiewicz, wiceprzewodniczący Platformy i szef śląskich struktur partii. – W całym kraju koalicje PO-PiS na szczeblu regionalnym trzeszczą w szwach, bo jesteśmy na przeciwnych biegunach. Sytuacji w sejmikach wojewódzkich nie można rozpatrywać w oderwaniu od polityki krajowej – dodaje Tomczykiewicz.
Z sześciu koalicji na szczeblu sejmików wojewódzkich, jedna już została rozwiązana, a dwie przeżywają poważne kryzysy. Na Górnym Śląsku, podobnie jak na Dolnym, konflikt koalicjantów wybuchł z powodu bierności i zaniedbań PiS w sprawie unijnych dotacji. Politycy PO twierdzą, że są osamotnieni w staraniach o środki dla swoich regionów. W związku z tym za dwa tygodnie rada regionalna Platformy zamierza podjąć uchwałę o zerwaniu koalicji. Na Dolnym Śląsku PO nie musi podejmować takich kroków, bo formalnie tworzy koalicję z PSL.
Z informacji gazety wynika, że do zerwania współpracy z PiS dążą – za zgodą władz krajowych PO – mocni w swoich regionach posłowie Platformy. Chodzi o Tomasza Tomczykiewicza, Halinię Rozpondek i Wojciecha Saługę. – Chcą nawiązać współpracę z SLD i w ten sposób przywrócić stary układ, dla którego nie jest ważna jakość rządzenia, ale stanowiska – mówi jeden ze śląskich działaczy Platformy.
Źródło: Życie Warszawy, PAP