Premier Donald Tusk i prezydent Francji Emmanuel Macron podpisali w piątek traktat polsko-francuski o wzmocnionej współpracy i przyjaźni.
- W piątek w Nancy premier Tusk i prezydent Macron podpisali traktat polsko-francuski o wzmocnionej współpracy i przyjaźni.
- W traktacie znalazły się między innymi zapisy o wzajemnej obronie i pomocy, a także współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej.
- Prezydent Macron mówił o zwiększeniu europejskiej suwerenności, Tusk zapewnił o poważnym traktowaniu zapisów traktatu.
Prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Polski Donald Tusk podpisali w piątek w Nancy traktat polsko-francuski o wzmocnionej współpracy i przyjaźni. Wcześniej Tusk informował, że w traktacie ma być zapis, który w przypadku zagrożenia zobowiązuje oba kraje do udzielenia sobie pomocy, w tym militarnej.
- Ciąży na nas odpowiedzialność za pokój i bezpieczeństwo w Europie - podkreślił w piątek prezydent Francji Emmanuel Macron po podpisaniu polsko-francuskiego traktatu. Dodał, że odpowiedzialność ta opiera się na wsparciu dla Ukrainy, aby doprowadzić do trwałego pokoju.
- Pan premier i ja podzielamy jasne i zdecydowanie przekonanie - potrzebna jest nam zjednoczona, silna, suwerenna i konkurencyjna Europa. Francja i Polska mogą poczynić tutaj bardzo istotny wkład - mówił Macron na temat obronności i bezpieczeństwa, których m.in. dotyczy dokument.
Traktat ma wzmacniać europejską suwerenność
Prezydent Macron potwierdził, że w traktacie uwzględniona została klauzula o wzajemnej obronie i pomocy. - To przedłużenie naszego zaangażowania w ramach NATO i Unii Europejskiej - powiedział prezydent Francji. Jak mówił, nie ma to zastąpić NATO i UE, lecz "wzmocnić i przełożyć na działalność operacyjną istniejące już więzi".
- Wraz z Polską i z naszymi europejskimi partnerami postanowiliśmy, że będziemy w większym stopniu brać odpowiedzialność za naszą własna obronę. Mamy takie strategiczne przebudzenie w zakresie europejskiej obronności - mówił Macron.
Macron wyraził nadzieję, że relacje polsko-francuskie "będą wspierały europejskie ambicje w zakresie jej przemysłowej suwerenności". - Myślimy tutaj o technologiach przyszłość - sztucznej inteligencji, o technologiach kwantowych, biotechnologiach, energetyce, przemyśle kosmicznym czy obronności - mówił.
Tusk: nie chodzi tylko o powtarzanie zaklęć
Premier Donald Tusk powiedział, że w podpisanym w piątek traktacie "nie chodzi tylko o powtarzanie tych dobrych zaklęć o przyjaźni, o wspólnej historii". - Historia nauczyła nas (...), że za dobrymi uczuciami, za dobrymi intencjami, za przyjaźnią i zaufaniem między liderami, między politykami, muszą iść także twarde konkrety - dodał.
Tusk mówił o tym, że nie wystarczą same słowa i zapewnienia, lecz należy pracować, aby traktat stał się "materialnym faktem". - Żeby nasze wzajemne gwarancje pomocy i bezpieczeństwa zawarte w tym traktacie były nie tylko zapisem naszych pragnień, ale gwarancją naszego trwałego bezpieczeństwa - dodał.
Szef polskiego rządu przekazał też, że na 20 kwietnia został ustanowiony Dzień Przyjaźni Polsko-Francuskiej.
Po podpisaniu traktatu głównego nastąpiło podpisanie drugiego dokumentu, który dotyczy współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej.
Autorka/Autor: kk/ads
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24