Tarnów i Nowy Sącz mogą zyskać bezpośrednie połączenie kolejowe z Warszawą, z pominięciem Krakowa. Powstanie także ekspresowe połączenie drogowe z Krakowa do Bielska Białej i dalej do granicy państwowej – zakładają najnowsze plany rządu – pisze „Dziennik Polski”.
Rząd chce wpisać do Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T linię kolejową Warszawa – Radom – Kielce – Busko Zdrój – Tarnów – Nowy Sącz – Muszyna. Aby tak się stało, trzeba zmodernizować istniejące tory i wybudować brakujący odcinek Busko Zdrój – Żabno. Polska będzie także wnioskować o wpisanie do TEN-T drogi ekspresowej S7 Warszawa – Kraków – Głogoczów wraz z Beskidzką Drogą Integracyjną z Głogoczowa do Bielska Białej.
„Można powiedzieć, że decyzja po stronie polskiej już zapadła” – mówi „Dziennikowi Polskiemu” wiceminister infrastruktury Zbigniew Rapciak. Zarówno nowy szlak kolejowy jak i drogowy mogą znaleźć się w europejskiej sieci już w 2010 r., bo wtedy będą korygowane dotychczasowe korytarze transportowe o europejskim znaczeniu. W przypadku obu małopolskich tras oznaczałoby to przyspieszenie inwestycji i ich finansowanie z budżetu państwa albo unijnych funduszy.
„Nie powinno być kłopotów z uzyskaniem zgody na wpisanie S7 i BDI do sieci TEN-T” – twierdzi wiceminister Rapciak. „Skoro Słowacy nie planują inwestycji na drogach po swojej strony w kierunku Chyżnego, to naturalne wydaje się ustanowienie trasy w kierunku przejścia granicznego w Cieszynie. Nowy korytarz dawałby połączenie drogowe Czech i Słowacji z polskimi portami nad Bałtykiem oraz z krajami nadbałtyckimi, a więc uzasadnienie, że ma on znaczenie europejskie wydaje się oczywiste” – zaznacza.
Zbigniew Rapciak dodaje, że polski wniosek o ustanowienie nowego odcinka w sieci TEN-T będzie miał także znaczenie dla regionu. – To dowód, że modernizowana „zakopianka” będzie prowadzić ruch tylko w kierunku Tatr, a tiry jadące do granicy pojadą inną trasą – mówi wiceminister infrastruktury.
Źródło: "Dziennik Polski"