Data, według stacji, widnieje w publicznie dostępnych danych Federalnego Biura Więziennictwa i uwzględnia dotychczasowy czas spędzony za kratami. Combs został zatrzymany we wrześniu 2024 roku i od tego czasu przebywał w areszcie federalnym na Brooklynie. Jak podało CNN, Sean "Diddy" Combs ma opuścić więzienie dokładnie 8 maja 2028 roku.
Wyrok w sprawie "Diddy'ego"
Na początku października Combs został skazany na 50 miesięcy pozbawienia wolności (nieco ponad cztery lata). Ława przysięgłych w Nowym Jorku uznała go winnym dwóch zarzutów dotyczących przewozu osób w celu uprawiania prostytucji. Jednocześnie sąd uniewinnił go od najpoważniejszych zarzutów, jakie na nim ciążyły, czyli przestępczego spisku i dwóch zarzutów handlu ludźmi w celach seksualnych. Obrońcy zapowiedzieli apelację.
Problemy prawne rapera zaczęły się od pozwu złożonego przez byłą partnerkę Cassandrę "Cassie" Venturę w listopadzie 2023 roku. Kobieta oskarżyła go o napaści seksualne i przemoc fizyczną w czasie, gdy byli parą w latach 2007-2018. Sprawa ta zakończyła się ugodą, ale w ślad za piosenkarką zaczęły iść inne osoby.
Dwa zarzuty transportu w celu uprawiania prostytucji dotyczą Cassie Ventury oraz innej byłej partnerki muzyka, występującej w relacjach z procesu pod pseudonimem "Jane", z którą Combs był w latach 2021-2024. Obie kobiety zeznały m.in., że były zmuszane do kontaktów seksualnych z innymi mężczyznami w obecności Combsa, które ten miał nagrywać.
55-letni Combs to wpływowy raper, uznawany za osobę, która przyczyniła się do rozwoju hip-hopu. To także producent muzyczny i przedsiębiorca. Był zaangażowany w wiele projektów związanych z muzyką. Odnosił też sukcesy w innych branżach, takich jak moda czy media.
Autorka/Autor: pb//am
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shareif Ziyadat/Getty Images