W 2023 roku, niedługo przed oddaniem władzy przez PiS, resort rolnictwa wydał zgodę na sprzedaż przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi działki o powierzchni 160 ha w miejscowości Zabłotnia. Przez nią ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do lotniska CPK. Transakcję przeprowadzono za 22,8 mln zł, choć wartość gruntu może wzrosnąć nawet do 400 mln zł - ujawniła Wirtualna Polska.
Reporterka TVN24 Agata Adamek informowała, że KOWR w środę wystąpił do właściciela działki w Zabłotni o wyrażenie zgody na odkup tych gruntów, co później potwierdził szef KOWR Henryk Smolarz. O aferze z działką pod CPK rozmawiali w "Podcaście politycznym" Agata Adamek i Konrad Piasecki. Najnowszy odcinek dostępny już teraz w TVN24+.
Właściciel działki dla "Faktów" TVN
"Tak, otrzymałem pismo z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa dziś o godzinie 14:55. Zapytanie dotyczyło możliwości spotkania w sprawie omówienia warunków odsprzedaży działki w Zabłotni. Potwierdziłem pełną gotowość spotkania, a miejsce i datę mamy potwierdzić z KOWR-em telefonicznie" - przekazał Piotr Wielgomas w odpowiedzi na zapytanie "Faktów" TVN.
Na pytanie, czy jest Pan gotowy zwrócić działkę, a jeśli tak, to po jakiej cenie, odparł: "Oczywiście, jestem gotowy do rozmów w przedmiotowej sprawie. Odpowiedziałem KOWR i CPK że jestem chętny na spotkanie".
Dodał też, że "jeżeli rzeczywiście działka ma strategiczne znaczenie – o czym dotąd nie wiedziałem – organy mają prawo odkupu na warunkach zapisanych w umowie".
"Umowa z KOWR przewiduje, że w przypadku inwestycji strategicznych grunty mogą zostać odkupione przez państwo za cenę zakupu (23 mln złotych za 160 ha) – nie ma tu mowy o zysku czy absurdalnych kwotach medialnych sięgających 400 milionów złotych. Podkreślę: zapisy w umowie mówią jasno – w ciągu 5 lat KOWR ma prawo odkupić działkę za kwotę o tej samej wartości nominalnej. Znam i szanuję zapisy podpisywanych umów, więc na żadnym etapie nie było innego możliwego scenariusza" - napisał Wielgomas.
Kiedy takie przekazanie działki mogłoby nastąpić?
"Myślę, że KOWR ma dostępne wszystkie narzędzia formalne, by niezwłocznie uruchomić procedurę odkupu działki. Mam nadzieję, że jak najszybciej dojdzie do spotkania stron" - stwierdził właściciel działki.
Wielgomas: to teren idealny pod uprawy
W mailu do redakcji "Faktów" TVN Wielgomas napisał, że "zgodnie z polskim prawem ziemię rolną może nabyć tylko rolnik indywidualny mieszkający w danej gminie" i "dlatego to ja, jako rolnik, od urodzenia związany z sąsiednią gminą Błonie i prowadzący tam gospodarstwo byłem stroną zakupu".
"Ziemię w Zabłotni dzierżawiłem od 2008 roku. To teren, który jest istotną częścią mojej działalności rolnej, znajdującej się około 10 kilometrów od zakładu produkcyjnego spółek z grupy. To teren idealny pod uprawy, ponieważ ziemia ma tam wysoką klasę bonitacji" - wskazał.
Dodał, że "od 2016 roku – od momentu zmiany przepisów, które umożliwiły pierwokup mi jako dzierżawcy" chciał, "by ten teren stał się" jego własnością.
"Nie z uwagi na potencjalne plany budowy CPK i rzekomy wzrost wartości działki, a ze względu na chęć powiększenia gospodarstwa rolnego i plonów. O kupno starałem się od 2018 roku" - tłumaczył.
"Nie chcę sprzedawać tej ziemi dla zysku, nadal chcę ją uprawiać – jak to robię nieprzerwanie od 17 lat. Po zakupie działki w Zabłotni moje inwestycje dowodzą wyłącznie dobrej woli i w 100% rolniczego przeznaczenia dla tego terenu – wszystkie planowane inwestycje o znaczącej wartości (nawodnienia, pivoty, studnie) prowadzone były w sposób prawidłowy i za zgodą odpowiednich organów, w tym Wód Polskich" - napisał Wielgomas.
Argumentował, że "wszystko po to, by zwiększać wydajność, jakość plonów i przeciwdziałać skutkom zmian klimatycznych", gdyż "inaczej nie miałoby to żadnego sensu – gdybyśmy, jak twierdzą media, chcieli sprzedać te grunty szybko i z zyskiem, minimalizowalibyśmy nakłady do zera".
"Podkreślam, umowa z KOWR przewiduje, że w ciągu 5 lat od zakupu, grunty mogą zostać odkupione przez państwo za tę samą cenę, po której zostały kupione – nie ma tu mowy o zysku czy 'aferze'" - zaznaczył.
Szef KOWR: skierowałem pismo do właściciela
Wcześniej w środę szef KOWR Henryk Smolarz przekazał, że skierował pismo do dotychczasowego właściciela działki. Podkreślił, że wie o innych podejmowanych działaniach, które mają umożliwić KOWR wykorzystanie prawa odkupu, np. zmianie przeznaczenia działki lub zmianie decyzji lokalizacyjnej.
Szef KOWR stwierdził, że cena wykupu ma być "według cen z dnia sprzedaży, po doliczeniu ewentualnych nakładów, które były poniesione na tym gruncie". - Wiemy, że zostały tam poniesione nakłady - zastrzegł. Zapewnił, że Ośrodek jest finansowo gotowy do dokonania odkupu, jeśli tylko zaistnieją odpowiednie okoliczności i transakcja może odbyć się szybko.
Smolarz poinformował też, że otrzymał pismo od Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która zwracała się o udostępnienie informacji i dokumentacji na temat prowadzonych działań w zakresie tej działki.
Minister: będzie kontrola w sprawie działki
Minister rolnictwa Stefan Krajewski poinformował, że departament audytu i kontroli w MRiRW prześwietli wszystkie działania, które były podejmowane w związku ze sprzedażą działki w Zabłotni, która znajduje się w planach inwestycyjnych Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Ponadto - jak powiedział - podjął decyzję o przeprowadzeniu audytu przez firmę zewnętrzną, która ma dotyczyć wszystkich działań podejmowanych przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) od momentu jego powstania do dnia dzisiejszego.
- Musi to być wszystko sprawdzone i wyjaśnione, a ci, którzy przekroczyli swoje uprawnienia, swoje kompetencje, muszą ponieść konsekwencje, niezależnie od przynależności partyjnej i aktywności politycznej - podkreślił minister rolnictwa.
Lasek o drodze do spełnienia jednej z przesłanek
Pełnomocnik rządu do spraw CPK Maciej Lasek mówił wcześniej na środowej konferencji prasowej, że wspólnie z Krajowym Ośrodkiem Wspierania Rolnictwa "koncentrujemy się dzisiaj na tym, żeby doprowadzić do odwrócenia tej sytuacji, czyli powrotu do stanu sprzed pierwszego grudnia" 2023 roku.
- Wiemy z naszych rozmów z KOWR-em, że KOWR podjął rozmowy z właścicielem tej działki. Jaki będzie efekt tych rozmów, jeszcze nie wiemy - mówił. Dodał, że "tryb, w jakich przypadkach można odkupić tę działkę po cenie zakupu, jest opisany w akcie notarialnym".
- Liczymy również na dobrą wolę ze strony właściciela tej działki, kupującego. To jest inwestycja celu publicznego. Jest to sprawa, która bulwersuje Polaków dzisiaj, więc liczymy na to, że tutaj uda się to zrobić możliwie szybko - zaznaczył Lasek.
- Aczkolwiek spółka wskazała, i to wspólnie z KOWR-em to uzgodniliśmy, jaka jest droga formalna do odzyskania, czy spełnienia jednej z przesłanek wpisanych w akcie notarialnym - powiedział. Wskazał, że "tą przesłanką jest rozpoczęcie przystąpienia do zmiany planu miejscowego przez gminę Grodzisk Mazowiecki dla tego akurat obszaru".
- To może się wydarzyć po uchwaleniu planu ogólnego. A plan ogólny będzie zgodny ze strategią rozwoju otoczenia, która w tej chwili jest finalizowana jako uchwała Rady Ministrów na wniosek spółki CPK. Jest to uchwała Rady Ministrów dotycząca strategii rozwoju najbliższego otoczenia lotniska CPK - wyjaśnił.
Dodał, że spodziewa się, iż dokument "w ciągu najbliższego miesiąca powinien stanąć na Radzie Ministrów". - On będzie podstawą dla okolicznych gmin do uwzględnienia zawartych tam zapisów dla zmiany planu ogólnego. A zmiana planu ogólnego będzie mogła skutkować tym, że gmina będzie mogła przystąpić do zmiany planu miejscowego. Samo przystąpienie do zmiany planu miejscowego stanowi spełnienie jednej z przesłanek - powiedział pełnomocnik rządu do spraw CPK.
Prezes CPK o alternatywnych krokach
Lasek został też zapytany, czy jest możliwe przejęcie fragmentu tej działki tak, żeby realizacja linii kolei dużych prędkości była możliwa.
- Oczywiście jest to możliwe, ale będzie mogło mieć to miejsce dopiero po wydaniu decyzji lokalizacyjnej dla tego fragmentu linii kolejowej. Będzie dotyczyło tylko fragmentu działki związanej z przebiegiem kolei dużych prędkości i będzie podlegało normalnemu procesowi wywłaszczenia, czyli wywłaszczenia za odszkodowanie - odpowiedział.
Prezes CPK Filip Czernicki powiedział, że "jeżeli nie uda się odwrócić transakcji, to w trybie administracyjnym spółka będzie pozyskiwała tę działkę niezbędną dla inwestycji kolejowej w trybie wywłaszczeniowym i odszkodowania za wywłaszczenie".
Autorka/Autor: /kris
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24