We wtorek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że w PiS zostanie powołany specjalny zespół, któremu dwaj zawieszeni posłowie: b. szef MRiRW Robert Telus i b. wiceszef MRiRW Rafał Romanowski złożą swoje wyjaśnienia ws. sprzedaży działki pod CPK. Podkreślił, że zespół rozsądzi sprawę i przedstawi stanowisko.
W środę w rozmowie z PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek przyznał, że "osobą, która koordynuje pracę zespołu jest pani marszałek Elżbieta Witek". Pytany, kiedy zespół rozpocznie pracę, Bochenek przekazał, że będzie działać "w swoim trybie, w odpowiednim tempie".
- Będziemy podejmować działania z uwzględnieniem ustaleń, do których mamy dostęp. Już teraz wiemy, że również po stronie instytucji rządowych podległych Tuskowi doszło do gigantycznych zaniedbań w tej sprawie, w tym do okłamywania opinii publicznej, jeżeli chodzi o możliwość odkupu działki przez KOWR - dodał.
Telus i Romanowski pozostają w partii
Bochenek zaprzeczył medialnym doniesieniom o nieoficjalnym zakazie wypowiadania się w mediach, który miał się tyczyć Telusa i Romanowskiego. - Panowie wielokrotnie publicznie się wypowiadali - dodał.
Dopytany, czy to Witek dobierze skład zespołu, rzecznik odpowiedział, że prawdopodobnie pojawi się decyzja kierownictwa partii w tej sprawie.
Z kolei źródło PAP związane z PiS oceniło, że wśród potencjalnych członków takiej komisji mogą się znaleźć m.in. były europoseł PiS, rzecznik partyjnej dyscypliny Karol Karski, poseł Waldemar Andzel czy była szefowa resortu rolnictwa Anna Gembicka.
Co z zawieszonymi posłami?
Rozmówca PAP ocenił, że zawieszenie w prawach członka można interpretować w kontekście zakazu korzystania z uprawnień członkowskich, co - jak dodało źródło - ma bardziej symboliczny wymiar. Mimo to, jak przekazał polityk, Telus "bardzo ciężko przeżywa całą sytuację". - Nie czuje się winny, a jednak dość mocno spadła na niego odpowiedzialność w tej sprawie i to głównie jego nazwisko jest odmieniane przez wszystkie przypadki w mediach - powiedziało źródło PAP.
Zapytany z kolei o medialne doniesienia dotyczące planów na wyrzucenie Romanowskiego z partii, rozmówca PAP ocenił, że tak rzeczywiście może się zdarzyć. Argumentował, że z informacji i dokumentów w internecie wynika, iż to Romanowski był odpowiedzialny za tę sprawę w ministerstwie rolnictwa. Jak dodał, m.in. były wiceminister rolnictwa, poseł PiS Janusz Kowalski sugerował, że Romanowski podejmował w resorcie decyzje, które były niezgodne z interesem państwa.
W kontekście Telusa polityk ocenił, że ma on dobre poparcie w swoim okręgu, więc - jak dodał - jeśli okaże się, że nie miał nic wspólnego z tą sprawą, raczej nie zostanie odsunięty od partii.
"Słabe nastroje" w PiS
Źródło PAP przekazało, że w PiS panują obecnie "słabe nastroje i duże zdenerwowanie spowodowane rozjazdem komunikacyjnym". Rozmówca zwrócił uwagę, że w PiS zabrakło spójnej komunikacji polityków ugrupowania w komentowaniu sprawy. Jak mówił, politycy zabierają głos "po swojemu", przez co ich stanowiska wzajemnie się znoszą.
Jako przykład podał wpis b. ministra kultury i przewodniczącego rady programowej PiS Piotra Glińskiego, który w poniedziałek napisał na platformie X: "tysiące polskich patriotów, członków Prawa i Sprawiedliwości, wypruwa sobie żyły dla Polski, broni ojczyzny przed Tuskiem, a jakiś głupek sprzeda działkę i cała praca w piach! Nie ma na to zgody!".
Po poniedziałkowej publikacji WP decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zawieszeni zostali posłowie: Robert Telus, czyli b. szef MRiRW, Rafał Romanowski, czyli b. wiceszef MRiRW, oraz Waldemar Humięcki, czyli były szef Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, a także Jerzy Wal, b. zastępca dyrektora oddziału KOWR w Warszawie.
PiS rozpoczyna kontrolę poselską w KOWR
W środę rano posłowie PiS przekazali, że rozpoczynają kontrolę poselską w KOWR; domagają się wglądu w dokumenty dotyczące sprzedaży działki pod budowę CPK oraz upublicznienia umowy sprzedaży. Ich zdaniem KOWR "kłamał i oszukiwał instytucje publiczne", a obecny szef instytucji Henryk Smolarz powinien podać się do dymisji.
Sprawa dotyczy sprzedaży działki o powierzchni 160 ha w miejscowości Zabłotnia, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do lotniska CPK. Wirtualna Polska napisała w poniedziałek, że w 2023 r. - niedługo przed oddaniem władzy przez PiS - Ministerstwo Rolnictwa wydało zgodę na sprzedaż należącej do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) działki wiceprezesowi prywatnej firmy Dawtona, Piotrowi Wielgomasowi.
Według WP, w 2023 r., ale jeszcze przed transakcją, firmę Dawtona odwiedzał ówczesny minister rolnictwa Robert Telus. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba informował w poniedziałek, że wszczęte zostało śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych z KOWR Oddział w Warszawie w związku z podejrzeniem działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. W środę portal WP podał, że do kwietnia 2024 r. KOWR okłamywał Centralny Port Komunikacyjny w sprawie działki, a CPK czekał półtora roku z powiadomieniem prokuratury.
Autorka/Autor: ms/ft
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Polak/PAP