Ciężarówka wpadła do rzeki. "Kierowca czekał na brzegu"

Kierowca sam wydostał się z pojazdu
Ciężarówka wpadła do Gwdy
Źródło: KPP Złotów

Do rzeki Gwdy (woj. wielkopolskie) wpadła ciężarówka. Jak podaje policja, prawdopodobną przyczyną może być nadmierna prędkość, z jaką poruszał się kierowca. 24-latek opuścił kabinę o własnych siłach. Na przyjazd służb czekał na brzegu.

Tuż przed godziną 10 strażacy otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na drodze wojewódzkiej nr 189 między miejscowościami Jastrowie i Górzna (woj. wielkopolskie) do rzeki Gwdy wpadła ciężarówka.

- Gdy służby dojechały na miejsce, te informacje się potwierdziły. Kierowca był już poza pojazdem, czekał na brzegu rzeki. Nie uskarżał się na żadne dolegliwości - przekazał Piotr Żurek z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Złotowie.

Na miejsce zadysponowano dziesięć zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczną grupę z Piły, która miał pomóc usunąć wyciekające z pojazdu płyny eksploatacyjne. - Ostatecznie nie wzięli udziału w akcji, bo okazało się, że te siły i środki, które mamy na miejscu są już wystarczające - powiedział strażak.

Ciężarówka, która wpadła do wody to pojazd z otwartą naczepą, który może przewozić np. żwir lub piasek. W chwili zdarzenia naczepa była pusta.

Ciężarówka spadła z mostu do rzeki
Ciężarówka spadła z mostu do rzeki
Źródło: KPP Złotów

Będą utrudnienia

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 24-letni kierowca nie dostosował prędkości i przez to zjechał z mostu do rzeki. Badanie alkomatem potwierdziło, że jest trzeźwy - poinformował asp. Damian Pachuc, rzecznik złotowskiej policji.

Na drodze W189 obowiązuje ruch wahadłowy, ale wkrótce zostanie ona całkowicie zablokowana. - Będzie to konieczne, by na miejsce mógł dotrzeć dźwig, który podejmie ten pojazd w wody. Utrudnienia mogą potrwać nawet kilka godzin. Będziemy kierować ruch na inne okoliczne drogi - wskazał Pachuc.

Na miejscu trwają działania służb. Ruch odbywa się wahadłowo.

Czytaj także: