Wykluczenie Szwecji z decyzji o otwarciu granic w regionie skandynawskim, gdzie sytuacja związana z pandemią powoli się stabilizuje, byłoby decyzją polityczną i nie byłoby uzasadnione względami zdrowotnymi - powiedziała minister spraw zagranicznych tego kraju Ann Linde. To komentarz do pojawiających się sugestii, że obywatele Szwecji, jako jedynego nordyckiego kraju, nie będą mogli przekroczyć granic państw, które zdecydują się na zniesienie obostrzeń związanych z podróżowaniem.
Wiele europejskich krajów rozważa złagodzenie w najbliższym czasie ograniczeń związanymi z podróżowaniem przed okresem letnim. W tym samym czasie w krajach nordyckich istnieją obawy, że zezwolenie szwedzkim turystom na wjazd do innych krajów może zwiększyć ryzyko nowych infekcji.
W Szwecji do wtorku COVID-19 potwierdzono u 34 440 osób, zmarło ponad 4,1 tysiąca osób. Bilans zgonów z powodu zakażenia koronawirusem jest cztery razy większy niż we wszystkich pozostałych krajach nordyckich: Danii, Norwegii, Finlandii i Islandii.
Szefowa szwedzkiego resortu spraw zagranicznych Ann Linde skomentowała we wtorek, że epidemia rozwinęła się głównie w stolicy państwa, a oszczędziła obszary przy granicy, w tym południowy region Skania, gdzie znajduje się Malmoe.
"Szwecja wykluczona"
Krajowi dziennikarze wyrazili obawę, że Szwedzi mogą zostać wykluczeni, gdy ograniczenia w podróżach zostaną złagodzone, zarówno w regionie skandynawskim, jak i w pozostałych europejskich państwach.
Decyzję o otwarciu korytarza powietrznego dla zagranicznych lotów w czerwcu ogłosił między innymi Cypr. Przy pozwoleniu na loty z Norwegii, Danii i Finlandii, zaznaczono zakaz bezpośrednich lotów ze Szwecji. Fakt ten był szeroko komentowany w szwedzkich mediach. Publiczny nadawca SVT opatrzył tę wiadomość belką "Szwecja wykluczona, gdy Cypr się otwiera".
Szwecja, która nie zamknęła swoich granic dla sąsiadów, opowiedziała się przeciwko surowym blokadom narzuconymi przez inne kraje nordyckie. Przez większość czasu utrzymywała także działalność większości szkół, barów i restauracji.
Minister Linde przypomniała we wtorek, że Unia Europejska podkreśliła, że kraje nie powinny dyskryminować innych przy otwieraniu swoich granic. - To bardzo złożony problem. Myślę, że politycy każdego kraju powinni zwrócić uwagę na efekt długoterminowy, zanim podejmą motywowane politycznie decyzje - powiedziała.
Sytuacja w Szwecji niepokoi sąsiadów
Jak podaje agencja Reutera, obecnie trwają rozmowy duńskiego rządu z sąsiednimi państwami na temat otwarcia granic. Plany mają być ogłoszone w przyszłym tygodniu. - Nie sądzę, że powinniśmy czekać na otwarcie granicy z Niemcami, dopóki nie będziemy w stanie uzasadnić otwarcia granicy ze Szwecją - przyznał w maju Jakob Ellemann-Jensen, lider opozycyjnej liberalnej partii Venstre. - Jeśli otwarcie granicy ze Szwecją nie jest bezpieczne z punktu widzenia zdrowotnego, Szwedzi powinni pozostać w domu, podczas gdy my wpuścimy Niemców - tłumaczył.
Co z pozostałymi państwami? Norwegia rozważa zniesienie ograniczenia dla podróżnych z regionu skandynawskiego. Z kolei w Finlandii kontrole na granicach obowiązywać będą do 14 czerwca. Minister spraw wewnętrznych Maria Ohisalo powiedziała w maju, że restrykcje związane z podróżami mogą zostać zniesione dla niektórych z państw sąsiednich. Oceniła przy tym, że sytuacja w Szwecji jest niepokojąca.
Szwedzki rząd zalecił obywatelom rezygnację z podróży co najmniej do 15 czerwca.
Źródło: Reuters