Pijany 28-latek, idąc boso ulicą w Gdańsku, w zaparkowanych autach wyłamał lusterka i zarysował drzwi oraz szybę w dwóch z nich. Rzucił też kamieniem w stronę salonu gier, rozbijając szybę wystawową. Spowodowane przez niego straty wyceniono na ponad 7 tys. zł. Na domiar złego funkcjonariusze znaleźli przy zatrzymanym dowód osobisty innej osoby.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 28 maja, około godziny 2 w nocy. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że ulicą Kartuską w Gdańsku idzie bosy mężczyzna w żółtej bluzie, który niszczy zaparkowane samochody.
Podczas przeszukania rejonu mundurowi zauważyli osobę, której wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy i zatrzymali mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany i miał w organizmie promil alkoholu. - Funkcjonariusze ustalili, że 28-latek wyłamał lusterka w czterech pojazdach. W dwóch z aut zarysował także drzwi oraz szybę boczną. Ponadto okazało się, że na ul. Kartuskiej mężczyzna rzucił kamieniem w kierunku salonu gier i rozbił szybę wystawową - poinformował asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Dodał, że łączne straty z tytułu zniszczeń zostały wstępnie wycenione na ponad 7 tys. zł. Ponadto podczas przeszukania mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli przy nim i zabezpieczyli dowód osobisty innej osoby.
Wandal usłyszał sześć zarzutów
28-latek trafił do policyjnego aresztu. - Po tym, jak wytrzeźwiał, usłyszał sześć zarzutów za zniszczenie mienia oraz ukrywanie dokumentu - powiedział asp. szt. Chrzanowski.
Za uszkodzenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Ukrywanie dokumentu, którym nie ma się prawa wyłącznie rozporządzać, to czyn zagrożony karą do 2 lat więzienia.
Źródło: KMP Gdańsk
Źródło zdjęcia głównego: KMP Gdańsk