Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zatrzymaniu w Mołdawii Dmitrija Czistilina. To on, według Ukraińców, jest odpowiedzialny za kremlowską ideologię, która wspiera rosyjską agresję na Ukrainę. SBU poinformowała, że Czistilin brał także udział w promowaniu interesów Kremla poza granicami Rosji.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przekazała, że w latach 2016-2024 Czistilin przygotowywał "materiały analityczne" dla Kremla, w których wspierał zbrojną agresję na Ukrainę i "integrację" okupowanych ukraińskich obwodów z Rosją.
SBU poinformowała, że Czistilin brał także udział w promowaniu interesów Kremla poza granicami Rosji. Uczestniczył w spotkaniach, podczas których "rozpowszechniał narracje kremlowskie, mając nadzieję na zmniejszenie wsparcia dla Ukrainy ze strony zachodnich partnerów".
Trafił do aresztu
Mężczyzna - jak wynika z komunikatu SBU - został zatrzymany w porozumieniu z funkcjonariuszami organów ścigania Mołdawii, gdy próbował wrócić do Moskwy przez terytoria państw trzecich. Grozi mu dożywocie. Ukraińska agencja UNIAN podała, że Czistilin trafił do aresztu śledczego na dwa miesiące bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Ukraińska sekcja Radia Swoboda, powołując się na oświadczenie prokuratury generalnej w Kijowie, przekazała, że Czistilin, podczas pobytu w Kiszyniowie, "wzmacniał wpływ informacyjny Kremla na politykę wewnętrzną i zagraniczną Mołdawii", gdzie w październiku odbędą się wybory prezydenckie i referendum w sprawie przystąpienia kraju do Unii Europejskiej.
W komunikacie SBU nie sprecyzowano, jakie obywatelstwo ma zatrzymany. Rosyjska agencji TASS podała, że jest on obywatelem Rosji i Ukrainy.
Według propagandowej rosyjskiej telewizji REN TV Czistilin urodził się w obwodzie murmańskim w Rosji, ale później przeniósł się na Ukrainę i reprezentował kraj "w ramach delegacji na różnych międzynarodowych spotkaniach". "Czistilin jest ekonomistą, który zajmuje się złożonymi problemami eurazjatyckiej integracji gospodarczej, modernizacji, konkurencyjności i zrównoważonego rozwoju. Ma na swoim koncie 59 artykułów, m.in. o sytuacji na Ukrainie i jej stosunkach z Rosją" - napisał o nim rosyjski dziennik "Kommiersant".
Źródło: Radio Swoboda, REN TV, Kommiersant, tvn24.pl