W konstytucji powinien znaleźć się zapis chroniący życie od chwili poczęcia - oświadczyli biskupi. To pierwszy wspólny głos hierarchów w sporze o zmianę ustawy zasadniczej w tej kwestii.
Do debaty nad zmianami w konstytucji biskupi włączyli się niespodziewanie. Tego tematu nie było w grafiku zakończonych wczoraj obrad Episkopatu. Oświadczyli, że "jednoznacznie popierają" działania, których celem jest konstytucyjne zagwarantowanie ochrony życia od momentu poczęcia.
- Godność i nienaruszalność życia ludzkiego od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci wynika z prawa naturalnego, co było zawsze przedmiotem nauczania Kościoła i o czym wielokrotnie przypominał Sługa Boży Jan Paweł II - napisali biskupi.
Odcinają się jednak od toczących się wokół zmian w konstytucji kłótni politycznych. Nie powiedzieli, który artykuł (30 - o przyrodzonej godności człowieka czy 38 - o ochronie życia) należałoby ich zdaniem uzupełnić.
- Unikamy w tej debacie pytań politycznych. Nie chcemy się solidaryzować z żadną partią. Solidaryzujemy się z ideą ochrony życia. - zaznaczył abp Józef Michalik.
Jednak nie wszyscy biskupi uważają, że trzeba poprawiać konstytucję. - Jestem przekonany, że konstytucja zdecydowanie wystarczająco w tym momencie chroni życie - stwierdził niedawno w Radiu ZET abp Tadeusz Gocłowski.
Episkopat sprzeciwił się też pomysłowi, by spory rozstrzygnęło referendum (chce tego SLD). - W sprawach moralnych dotyczących nienaruszalności życia ludzkiego nie wolno rozstrzygać na tej drodze. - uważają biskupi.
mkg
Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza