Trzy palce w górę. Tym gestem młodzi wyrażają opór

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kolejnych miastach Mjanmy protestujący wychodzą na ulice, aby zaprotestować przeciwko wojskowemu przewrotowi. Unoszą dłoń, wyciągając w górę trzy palce. Ten gest stał się symbolem oporu przeciw temu, co dzieje się w ich kraju. Młodzi ludzie, którzy organizują się w mediach społecznościowych, powtarzają drogę starszego pokolenia w walce z dyktaturą wojskową.

Dwa dni po puczu generałów w Mjanmie internauci zaczęli przesyłać sobie zdjęcie personelu medycznego szpitala w Rangunie. Blisko 30 osób w maskach medycznych, w niebieskiej odzieży ochronnej z czerwoną wstążką, unosi w górę dłonie z trzema złączonymi palcami.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Gest szybko powtórzyli lekarze z centrum leczenia COVID-19 w Mandalaj, w środkowej części państwa. Dodali do tego transparent "Wspieramy Ruch Obywatelskiego Sprzeciwu". Potem gestu zaczęli używać także politycy partii Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NLD) Win Htein i Kyi Toe.

- To gest z filmu "Igrzyska Śmierci". Wszyscy go znają! - zauważył Ze That Tun, student z Sittwe w stanie Rakhine. W filmie, który powstał na podstawie cyklu futurystycznych powieści Suzanne Collins, uniesione w górze trzy palce wyrażają bunt przeciw autorytarnym rządom. - Film jest popularny wśród młodzieży i studentów, więc ludzie to szybko podchwycili - opowiada 24-letni student historii.

Kilka dni po przewrocie z 1 lutego Birmańczycy wyszli na ulice największych miast, aby sprzeciwić się działaniom armii.

Gest trzech palców podchwycili również protestujący pracownicy ministerstwa elektryczności i energii na bazarze Myoma w stolicy, Naypyidaw, przebrane w kostiumy księżniczek z filmów Disneya studentki wydziałów sztuki, lingwistyki i ekonomii Uniwersytetu w Rangunie oraz mnisi z klasztoru Shwe Nya Wah w tym mieście.

Wcześniej gest z "Igrzysk śmierci" wykorzystywali studenci protestujący podczas puczu w sąsiedniej Tajlandii i młodzi prodemokratyczni demonstranci w Hongkongu w 2014 roku.

- Na początku ludzie bili wieczorami w garnki i patelnie jak za czasów generała Sein Lwina - zwrócił uwagę Gabriel Ko Lay, wspominając rok 1988, gdy ówczesny prezydent, nazwany "rzeźnikiem Rangunu", nakazał strzelać do protestujących. W podobny sposób ludzie odganiali złe moce, czyli armię, gdy w 2007 roku buddyjscy mnisi wyszli na ulice podczas "szafranowej rewolucji".

CZYTAJ WIĘCEJ: Nie słabną protesty na ulicach Mjanmy. Wojsko zmienia przepisy dotyczące aresztowań >>>

2 lutego wieczorem przez Rangun znów przeszła ogłuszająca fala dźwięków wydawanych przez uderzanie w metalowe garnki i talerze, do których dołączyły klaksony samochodów. - Złe wspomnienia. Nigdy nie wierzyłem, że to wszystko może się powtórzyć - przyznał 54-letni Ko Lay zapłakanym głosem.

Młodzi protestują. "Tworzą własne znaki i kod porozumiewania się"

- Myślałem, że przewrót nigdy się nie wydarzy, aż do dnia, w którym się wydarzył - podsumował odczucia Birmańczyków młody poeta Mg Saung Kha w rozmowie z gazetą "Frontier Myanmar".

- Nasz kraj jest młody i ma energię, by walczyć z reżimem - podkreślił Khaing Kyaw, 52-letni finansista z Rangunu. Mediana wieku w liczącej 54 milionów mieszkańców Mjanmie wynosi 29 lat. - Oni komunikują się przez internet, tworzą własne znaki i kod porozumiewania się, jak ten gest trzech palców. To wspaniałe - dodał.

- Chcemy pokazać, że młode kobiety też biorą udział w proteście przeciw przewrotowi wojskowemu - tłumaczyła reporterowi "Frontier Myanmar" jedna z ponad stu uczestniczek protestu, przebranych w stroje księżniczek z filmów Disneya. - Myślałyśmy, że te kostiumy są oczywistym sposobem, by to wyrazić. Jesteśmy młode, wykształcone i całkowicie przeciwne puczowi - dodała.

"Nie możemy zgodzić się na przemoc"

Kilka lat temu Danny Li wrócił z emigracji do Mandalay, żeby otworzyć kawiarnię ze świeżo mieloną kawą z rodzimych plantacji. Jak na razie Birmańczycy piją tylko rozpuszczalną kawę i Li jest pionierem. - Pewnie nie wróciłbym, gdyby wtedy krajem rządziła wojskowa junta. Ale wraz z demokracją kraj otworzył przed nami ogromne możliwości - ocenia.

Kawiarnia prowadzona przez Li znajduje się w okolicy kabaretu Wąsatych Braci, którzy podczas rządów armii drwili z wojskowych. Dwóch braci na sześć lat trafiło do obozów pracy. Zdaniem 34-letniego Li jego pokolenie jednak nie pamięta już tych postaci.

Wąsaci Bracia mają jednak naśladowców w młodym pokoleniu. W środę 10 lutego setki młodych ludzi zebrały się nad jeziorem Inya w Rangunie, by protestować przeciwko zakazowi zgromadzeń. Nielegalne są zgromadzenia z udziałem pięciu lub więcej osób, więc młodzież zbiera się w czteroosobowych grupach ustawionych blisko siebie.

- Będziemy tu siedzieć cały dzień - oświadczył w rozmowie z "Frontier Myanmar" Mi Sandi, który siedział w dmuchanym, dziecięcym basenie na brzegu jeziora. - Naprawdę nie możemy zgodzić się na wczorajszą przemoc policji w Naypyidaw - zaznaczył.

Birmańczycy nie rezygnują z protestów. Policja strzelała, by rozpędzić tłum >>>

W stolicy kraju policja użyła gumowych kul, armatek wodnych i według relacji świadków padły strzały z broni palnej. Postrzelona w głowę 19-letnia kobieta walczy o życie.

W odpowiedzi 49 policjantów w stanie Kayah, na wschodzie kraju, przeszło na stronę protestujących. W 7-minutowym wideo opublikowanym na Facebooku i opisanym przez "Frontier Myanmar" umundurowani funkcjonariusze podnoszą ręce, wyciągając trzy palce. Potem ściskają dłonie protestujących trzymając transparent "Powiedz 'nie' wojskowej dyktaturze".

Autorka/Autor:akw

Źródło: PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W sobotę nad Polską przechodziły silne burze. Wiele pracy mieli strażacy z zachodnich województw, gdzie grzmiało najmocniej. W Międzychodzie drzewo przewróciło się na samochód, a w pobliskiej Radogoszczy wichura poderwała dwa dmuchane zamki. Niebezpiecznie było także na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej.

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Rok temu wzięła ślub, a kilka miesięcy temu została uznana za funkcjonariuszkę miesiąca w dzielnicy Queens. Emilia Rennhack z domu Kowalczyk - policjantka z Nowego Jorku - została pochowana. Kilka dni wcześniej zginęła w salonie kosmetycznym, jako jedna z czterech osób, w które wjechał kompletnie pijany kierowca.

Emilia pożegnana przez rodzinę, burmistrza Nowego Jorku i wielu policjantów

Emilia pożegnana przez rodzinę, burmistrza Nowego Jorku i wielu policjantów

Źródło:
PAP
"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ta niedziela to dzień II tury wyborów parlamentarnych we Francji. Błyskawicznie minął tydzień brutalnej kampanii wyborczej. Ostatnie godziny przed ciszą wyborczą zdominowały apele o mobilizację i wzajemne oskarżenia rywali biorących udział w wyścigu po mandaty w Zgromadzeniu Narodowym - relacjonował Maciej Woroch sytuację w jednej z największych gospodarek świata.

"Wzajemne oskarżenia i apele o mobilizację". II tura wyborów do Zgromadzenia Narodowego we Francji

"Wzajemne oskarżenia i apele o mobilizację". II tura wyborów do Zgromadzenia Narodowego we Francji

Źródło:
tvn24.pl

W nowej kadencji brytyjskiej Izby Gmin Partia Pracy będzie mieć 411 posłów, Partia Konserwatywna – 121, a Liberalni Demokraci – 72. Dopiero w sobotę późnym południem zakończyło się ponowne przeliczanie głosów oddanych w czwartkowych wyborach parlamentarnych w ostatnim z okręgów.

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wszystkie głosy przeliczone, exit poll nie dla wszystkich się sprawdził

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wszystkie głosy przeliczone, exit poll nie dla wszystkich się sprawdził

Źródło:
PAP

Pogoda na dziś. Niedziela 7.07 przyniesie gwałtowne zjawiska w części kraju: burze z ulewami i silnym wiatrem. Szykuje się duża różnica temperatury między najchłodniejszym a najcieplejszym regionem kraju.

Pogoda na dziś - niedziela 7.07. Duża różnica temperatury i gwałtowne zjawiska

Pogoda na dziś - niedziela 7.07. Duża różnica temperatury i gwałtowne zjawiska

Źródło:
tvnmeteo.pl

W trzeciej rundzie Wimbledonu Iga Świątek przegrała z Julią Putincewą i odpadła z turnieju. Dwa śmiertelne wypadki na polskich jeziorach - utonęli 12-latek i 17-latka. We Francji rozpoczyna się II tura wyborów do Zgromadzenia Narodowego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 7 lipca.

Przegrana Igi Świątek, II tura wyborów we Francji. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć w niedzielę

Przegrana Igi Świątek, II tura wyborów we Francji. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć w niedzielę

Źródło:
tvn24.pl, PAP, eurosport

W sobotę w obwodzie rówieńskim na zachodzie Ukrainy ciężarówka transportująca ropę zderzyła się z minibusem. Nie żyje 14 osób, w tym sześcioletnie dziecko. Przeżyła tylko jedna osoba - donosi Reuters, powołując się na miejscowe służby ratunkowe.

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

2 lipca w Katowicach z okna na trzecim piętrze budynku mieszkalnego wypadł 2,5-letni chłopiec. Przeżył, ale z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie jego stan poprawia się. Policja apeluje: mając dzieci w domu, zadbajmy, żeby okna i drzwi były zawsze zabezpieczone, to sprawa życia i śmierci. Historie ku przestrodze.

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie to był gest, który miał niewątpliwie poprawić jego wizerunek wewnątrz Unii Europejskiej. Ale przekaz, jaki wysłał z Ukrainy, był dokładnie przekazem putinowskim - stwierdził w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, były ambasador na Łotwie i w Armenii. Marek Ostrowski, dziennikarz tygodnika "Polityka" powiedział, że Orban ewidentnie szkodzi sprawie Europy.

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Źródło:
TVN24

To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, komentując problemy z wyborem przez PiS marszałka w Małopolsce, gdzie ma większość w sejmiku. - To nie jest tak, że to się wydarzyło nagle. To jest taki długotrwały proces, którego w tej chwili widzimy spektakularny koniec - stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

Najpierw pojechał do Ukrainy, gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu. Później jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada - mówił w sobotę marszałek Sejm Szymon Hołownia. Ocenił, że "jest w tym coś okrutnego". Premier Donald Tusk spytał, "czy ktoś czuje się bezpieczniej po rozmowie Orbana z Putinem".

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

Źródło:
PAP

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Victoria Starmer jest żoną nowego brytyjskiego premiera, Keira Starmera. Jednym z wątków wspominanych w tym kontekście przez media są jej polsko-żydowskie korzenie. Do jej pochodzenia nawiązał w sobotę szef polskiego rządu Donald Tusk.

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Źródło:
PAP, tvn24.pl, BBC

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi horror "MaXXXine", trzecia części trylogii Ti Westa. Wspomniała także o ekscentrycznych ubraniach Eltona Johna, które trafiły na aukcję.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl