Najgorsze było to, że język ciała się zmienia - na nowo stajesz się uczniem. Dziwnie mi było z tym, że mam 40 lat, a i tak traktowano mnie jak uczniaka, za którego się decyduje i któremu się wmawia, że niczego nie osiągnie - wspomina Maciej Liziniewicz. Mężczyzna w ramach nowego programu "Back to school prawdziwy egzamin" na antenie TTV - musiał w roli ucznia wrócić do klasy szkoły podstawowej. - To była konfrontacja z systemem, w którym zmuszeni jesteśmy pracować - dodawała Małgorzata Kozak, jej klasa składała się z dorosłych. Premierowy odcinek programu już w tę niedzielę.
- Bałem się kompromitacji z chemii i fizyki - mówił w studiu TVN24 Maciej Liziniewicz. Na co dzień pastor Kościoła protestanckiego i ojciec chłopca, który niedługo ma rozpocząć edukację w szkole podstawowej. W ławach szkolnych - tym razem jako dorosły - usiadł jeszcze przed synem, w ramach programu, który będzie emitowany na antenie TTV. Założenie jest proste - dorośli muszą na nowo stać się uczniami szkoły podstawowej, żeby przypomnieć sobie i na nowo ocenić - przez pryzmat własnych doświadczeń i wiedzy życiowej - jak wygląda rzeczywistość, z którą muszą na co dzień mierzyć się uczniowie.
W studiu TVN24 Maciej Liziniewicz opowiadał, że obok Małgorzaty Kozak, polonistki z 39 letnim stażem, miał przyjemność słuchać nauczyciela, który "rozumiał potrzeby straumatyzowanych uczniów". Problem w tym, że taka postawa nie była powszechna wśród belfrów. - On do nas powiedział fantastyczne rzeczy, wytłumaczył nam to, co trzeba było wytłumaczyć. Dzięki temu programowi przestałem bać się matematyki - opowiadał z uśmiechem pastor.
Trudny powrót do szkolnej ławki
Dodawał, że w czasie programu - jak w życiu - niektórzy nauczyciele mieli pasję i chęć do przekazywania wiedzy. - Inni po prostu byli z nastawieniem, że muszą nas chyba tam wytępić. To było ciekawa konfrontacja - zaznaczał.
Maciej Liziniewicz podkreślał, że doświadczenie związane z powrotem do ław szkolnych nie było łatwe. - Najgorsze i najtrudniejsze było powrócenie do roli ucznia. Przypomniały się wszystkie lęki, obawy. Nawet język ciała zaczyna funkcjonować tak, że na nowo człowiek jest uczniem. Trudno przeskoczyć fakt, że ja mam 40 lat, swoje doświadczenie, osiągnięcia życiowe, a muszę być w roli uczniaka, za którego się decyduje, któremu wmawia się, że czegoś nie osiągnie - wspominał.
Zderzenie z systemem
Małgorzata Kozak na co dzień pracuje w jednym z łódzkich liceów. Pytana przez Roberta Kantereita w studiu TVN24 o to, jak czuła się, pracując z dorosłymi, odpowiedziała, że to była trudna sytuacja.
- Dorośli wykorzystywali swoje doświadczenie życiowe - lepiej i zgrabniej potrafią zagadać nauczyciela, przedstawić swoje pomysły. To jednak nie znaczy, że zazdroszczę im roli. To z pewnością było dla nich bardzo wymagające - oceniła.
Nauczycielka zaznaczała, że program jest interesujący, bo od środka pokazuje, jak pracuje system edukacji.
- Funkcjonujemy w systemie pruskim, w ramach którego próbujemy przygotować uczniów do życia w świecie XXI wieku. Obecnie tresujemy młodych ludzi tak, żeby jak najlepiej wypadli na egzaminach. Moim zdaniem ten stary system trzeba wysadzić w powietrze i zacząć od zera. Trzeba uczyć nowatorskimi metodami, trzeba rozwijać pasje. Nauczanie powinno być holistyczne, na początku nie powinno być podziału na przedmioty. Szkoła powinna być miejscem, z którego nie chce się wychodzić - zaznaczała.
A jak jest obecnie? O tym można przekonać się oglądając nowy program na antenie TTV. Program "Back to school. Prawdziwy egzamin" jest emitowany od 24 marca. Odcinki w każdą niedzielę o godz. 16:00. W ramach programu do szkolnej ławki wrócili:
Misiek Koterski ("To tylko kilka dni"), Dominik Abus ("Googlebox. Przed telewizorem"), Maciek Lizinewicz ("Pałacowe love"), Kasia Gąsienica ("Googlebox. Przed telewizorem"), Agnieszka Kotońska ("Googlebox. Przed telewizorem"), Kamil Dudek ("Życie na kredycie"), Michał Będzimirowski ("modny_tata"), Karolina Kuczyńska ("Top Model"), Barbara Cichocka-Mruk ("tatypiara"), Davina Reeves Ciara ( influencerka).
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TTV