89-latka uwierzyła oszustowi, który zadzwonił do niej z informacją, że jej wnuk spowodował wypadek, podczas którego ranna została kobieta w ciąży. Aby nie trafił do więzienia, kobieta przekazała 40 tysięcy złotych, które miały być kaucją.
Do kolejnego oszustwa metodą "na policjanta" doszło w Nowej Soli. Do 89-latki zadzwonił oszust podający się za policjanta, który przekazał, że jej wnuk spowodował wypadek. W jego wyniku ucierpiała kobieta w ciąży, która przebywa teraz w ciężkim stanie w szpitalu.
- Seniorka usłyszała, że aby wnuk mógł opuścić komendę i nie trafił do więzienia, kobieta musi wpłacić kaucję - wyjaśniła aspirant Justyna Sęczkowska-Sobol, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
89-latka przygotowała 40 tysięcy złotych.
ZOBACZ TEŻ: "Córka spowodowała wypadek i potrzebuje pieniędzy". Seniorka straciła prawie 200 tysięcy złotych
Takie sprawy są ciężkie do rozwiązania
Gdy mężczyzna podający się za policjanta przyszedł po pieniądze, zdjął jeszcze kobiecie złotą biżuterię, którą miała na sobie. Po tym, jak oszust odszedł, 89-latka zadzwoniła na numer alarmowy 112 i powiedziała, że prawdopodobnie została oszukana.
Policjantka powiedziała, że na miejsce wysłano patrol policji i obecnie prowadzone są działania operacyjne, ale tego typu sprawy są ciężkie do rozwiązania.
Źródło: tvn24.pl, Policja Lubuska
Źródło zdjęcia głównego: Policja Lubuska