Sensacyjna wygrana w pierwszej turze i nagłe ożywienie kampanii prezydenta

Źródło:
tvn24.pl
Janusz Kubicki obiecuje rozmawiać z mieszkańcami
Janusz Kubicki obiecuje rozmawiać z mieszkańcamiTVN24
wideo 2/4
Janusz Kubicki obiecuje rozmawiać z mieszkańcamiTVN24

W niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich w Zielonej Górze zmierzą się kandydat Koalicji Obywatelskiej Marcin Pabierowski i urzędujący prezydent Janusz Kubicki. W pierwszej turze sensacyjnie wygrał kandydat KO. Efekt? Rewolucja w kampanii Kubickiego. Zmienił się szef sztabu, prezydent spędza całe dnie na ulicy i obiecuje tak wiele, że trudno to zliczyć i... uwierzyć.

Janusz Kubicki rządzi Zieloną Górą od 18 lat. W dwóch ostatnich wyborach wygrywał w pierwszej turze. Był pewny siebie i przekonany, że kolejną kadencję ma w kieszeni. Do rady miasta wystawił nawet dwa komitety, by w ten sposób powalczyć o samodzielną większość - przez ostatnie lata musiał liczyć na wsparcie radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj też: Przylep, "Hurghada", dwa komitety. Wszystkie grzechy prezydenta

Przypadkowe podobieństwa

W wyborach prezydenckich wystartował z komitetu firmowanego swoim imieniem i nazwiskiem. Na billboardach reklamował się sercem, którym posługiwała się i posługuje Koalicja Obywatelska. Do rady miasta wystartował z komitetu Zielona Góra 2050. Nie, nie był popierany przez Polskę 2050 Szymona Hołowni. Ale nie przeszkodziło to komitetowi, by afiszować się w barwach wykorzystywanych przez tę partię.

Baner wyborczy prezydenta Janusza KubickiegoScreen z Facebooka

Kubicki przekonywał, że liczba 2050 nawiązuje do strategii rozwoju miasta do tego właśnie roku. Tę ogłoszono w styczniu. - Żartowałem nawet, że powinniśmy zrobić 2051, żeby nikt nas nie pomylił z partią, która nie ma nic wspólnego z miastem. Ale doszliśmy do wniosku, że nie możemy dać się zwariować. Troszkę mnie to śmieszy, podobnie jak mówią, że nie mogę wykorzystywać barw Zielonej Góry, czyli żółtego, zielonego i białego. To ja powinienem ich o plagiat oskarżyć, że wykorzystują barwy Zielonej Góry - mówił na antenie Radia Zielona Góra prezydent miasta.

Zimny kubeł

Gdy zobaczył wyniki wyborów z 7 kwietnia, nie krył szoku. Pierwszą turę wyborów prezydenckich wygrał Marcin Pabierowski z KO. Co więcej, do zwycięstwa bez dogrywki zabrakło mu zaledwie niewiele ponad 7 procent. Na Kubickiego zagłosowało 35,95 proc. wyborców. To dało mu drugą turę. I wiele do myślenia.

Zielona Góra oklejona plakatami wyborczymitvn24.pl

"Czy spodziewałem się takich wyników wyborów? Chcecie szczerej jasnej i czytelnej odpowiedzi, bez żadnego ściemniania? Jestem osobą, która jest bardzo emocjonalna i szczera. Oczywiście, że się nie spodziewałem, są dla mnie niemiłym zaskoczeniem, kubłem zimnej lodowatej wody wylanym na głowę, nie sądziłem, że będzie druga tura, że przegram z Marcinem. Taka jest prawda bez żadnego owijania w bawełnę" - pisał Kubicki 8 kwietnia rano.

W radzie zginął od własnej broni

Wynik do rady miasta trudno nazywać inaczej niż klęską. Koalicja Obywatelska sięgnęła po 14 mandatów i ma samodzielną większość. Komitet Kubickiego zdobył zaledwie sześć mandatów, a Zielona Góra 2050 - ani jednego. Pięciu radnych ma PiS, z którym klub prezydencki przez ostatnie lata tworzył koalicję.

Gdyby wszyscy kandydaci Kubickiego wystartowali z jednego komitetu, wynik byłby zupełnie inny. Przy założeniu, że zielonogórzanie nie głosowali na listę Zielona Góra 2050 przypadkiem, myląc jej kandydatów z Polską 2050, po zsumowaniu wyniku obu list, klub Kubickiego zyskałby trzy mandaty kosztem KO. Tym samym z PiS-em mogliby dalej rządzić w radzie.

Rewolucja w kampanii

"Nie będę płakać, nie będę na siłę szukać winnych, sam na pewno nie jestem bez winy. Oczywiście trzeba wyciągnąć wnioski, dokonać zmian, korekt, ale najważniejsze jest, aby dalej iść do przodu" - napisał zaraz po wyborach.

Już kolejnego dnia zameldował się na ulicach i rozdawał ulotki mieszkańcom. Przed pierwszą turą próżno szukać takich zdjęć na profilach w jego mediach społecznościowych.

Błyskawicznie wymienił szefa sztabu. Krzysztofa Sikorę zastąpiła Lena Pilonis. To ona przywitała media 10 kwietnia na konferencji prasowej. Przedstawiła się jako reprezentantka kobiet, "które poszły do tych wyborów jako niezależne". - Przegrałyśmy te wybory, nie trafimy do rady miasta, ale to, jaką liczbę głosów zdobyłyśmy - około 3000 - dało nam siłę, żeby wziąć pana prezydenta za przysłowiowe klapy od marynarki i powiedzieć mu, jak my chcemy, żeby wyglądało to miasto - powiedziała.

- Powiem coś od siebie. Janusz Kubicki to nie jest prezydent moich marzeń. Jeszcze cztery miesiące temu jechałam na fali opinii, że to buc, że nie kontaktuje się z mieszkańcami, że nie rozmawia, że zamknął się w swoim pałacu. Może to była prawda, natomiast kontakt z nim sprawił, że ja zmieniłam zdanie. (...) Wspólnie z dziewczynami uważamy, że jeżeli pan prezydent wyszedł na ulicę - a zrobił to, bo go o to poprosiłyśmy, bo tego chcą mieszkańcy, my tego chcemy, kobiety - to to pokazało, że jest okej. (...) Może trzeba było kopnąć go w przysłowiowy tyłek, żeby ruszył na ulicę i żeby się po prostu otworzył na mieszkańców - dodała.

Szkopuł w tym, że Pilonis, przedstawiająca się jako niezależna kandydatka, startowała do rady z list... Zielonej Góry 2050.

Janusz Kubicki zmienił szefową sztabu po I turze. Przedstawiała się jako niezależna kobieta, a startowała z jego listy
Janusz Kubicki zmienił szefową sztabu po I turze. Przedstawiała się jako niezależna kobieta, a startowała z jego listy10.04.TVN24

Festiwal obietnic prezydenta

Od tego momentu Kubicki niemal każdego dnia ogłasza nowe wyborcze obietnice.

10 kwietnia na konferencji rzuca pierwsze trzy:

1) 200 milionów złotych w najbliższych latach na remont dróg lokalnych dróg gruntowych. - To nie my będziemy decydować o tym, które drogi remontować. Każde sołectwo, każda spółdzielnia, każda wspólnota będzie decydowała - deklaruje.

2) Wyremontowanie boisk przy szkołach i boisk osiedlowych. - Młodzi ludzie siedzą z kciukiem na telefonie, grają, nie rozmawiają z sobą. Wyrwiemy ich z tego wirtualnego świata - zapewnia.

3) Wysłuchanie mieszkańców. - W każdą pierwszą środę miesiąca w ratuszu będę nie tylko ja, ale również dyrektorzy odpowiednich wydziałów, bo mieszkańcy też zgłaszali ten problem, że nie mogą z niektórymi się spotkać. Będziemy słuchać, rozmawiać i realizować to, co będzie do zrobienia - mówi.

Szybko słyszy ripostę: - Czy pan musiał czekać 18 lat, żeby zacząć rozmawiać z mieszkańcami? Pamiętamy nadzwyczajną sesję o Przylepie, mieszkańcy czekali 8 godzin, żeby dopuścił pan ich do głosu. I co pan robił na strajkach kobiet, skoro teraz zaczął się pan słuchać kobiet? Gdzie pan wtedy był? Bo chyba rządził pan w radzie z PiS-em.

W odpowiedzi Kubicki mówił m.in. o posypywaniu głowy popiołem. - Będę rozmawiał z każdym, będę słuchał każdego i odpowiem na każde pytanie, nawet to najtrudniejsze. Nie ma z tym żadnego problemu nie będzie (...) Jeżeli mieszkańcy chcą 10 godzin rozmawiać, będę z nimi rozmawiać - zadeklarował.

Janusz Kubicki obiecuje rozmawiać z mieszkańcami
Janusz Kubicki obiecuje rozmawiać z mieszkańcami10.04.TVN24

Jedna z osób dopytuje, czy skoro "będzie niby słuchał mieszkańców", to odblokuje ich na Facebooku. - Tak, oczywiście odblokuję wszystkich mieszkańców na Facebooku - deklaruje.

11 kwietnia składa kolejne trzy obietnice. - Każda wspólnota, która jest w centrum miasta, dostanie 50 tysięcy złotych i przeznaczy na to, co jest dla nich istotne - mówi Kubicki. Do tego obiecuje, że w budynku, który wkrótce opuści szkoła muzyczna, powstanie dom kultury dla seniorów, a miasto uruchomi program wspierania najlepszych absolwentów zielonogórskiej uczelni, którzy zdecydują się zostać w mieście - mają oni otrzymać dofinansowania do połowy kosztów kredytu na zakup mieszkania.

12 kwietnia Kubicki staje pod wiśnią i obiecuje sadzić więcej zieleni. - Przygotujemy kwiaty, przygotujemy krzewy i wsadzimy je razem - zapowiada.

A do tego rzuca do swojego rywala: - Marcin, karty na stół! (...) Miałem pytania - kto to jest Marcin? Nie chcę rozmawiać za plecami mojego kontrkandydata - mówi i zaprasza go na dwie debaty. - Zielonej Góry nie trzeba odbijać dla partii. Nie trzeba jej zmieniać i upolityczniać - przekonuje.

Tego samego dnia w Gorzowie Wielkopolskim wybucha pożar w Akademii im. Jakuba z Paradyża.

Kubicki wrzuca nagranie, na którym dzwoni do prezydenta Gorzowa. - Jakoś możemy pomóc? - dopytuje włodarza drugiej stolicy województwa.

Po chwili zwraca się do siedzącego obok dyrektora: - Panie dyrektorze, słyszał pan. Co można, proszę zrobić dla Gorzowa.

Ten udaje, że coś notuje.

Film kończy się zwrotem do widzów: - Przed chwilą rozmawiałem z Jackiem Wójcickim. Ma pożar. Wiem, co to oznacza, bo też to przeżyłem. Gorzów może na nas liczyć, bo w trudnych sytuacjach musimy trzymać się razem.

W sobotę, 13 kwietnia, zorganizowano dni otwarte nowego kąpieliska H2Ochla, nazywanego przez mieszkańców "Hurghadą". To flagowa inwestycja miejska. Kąpielisko zostanie otwarte w czerwcu.

Zielonogórska "Gazeta Wyborcza" podaje, że kosztowała blisko 100 mln zł (40 mln zł przekazano z budżetu miasta, 29 mln zł dał rząd PiS ze środków Polskiego Ładu, do tego prezydent dołożył 20 mln zł unijnych środków z puli Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, dorzucił się też Zakład Wodociągów i Kanalizacji).

Mieszkańcy przypominają wizualizacje z 2020 roku i zestawiają z aktualnymi zdjęciami, pokazując, jak bardzo różnią się od rzeczywistości.

Tak miała wyglądać H2Ochla, czyli flagowa inwestycja miasta Zielona Góramateriały Urzędu Miasta Zielona Góra

W środę przypomni, że posiadacze miejskiej karty Zgrana Rodzina wejdą na kąpielisko na cały dzień za 5 złotych, a dzieci za złotówkę. Dla pozostałych koszt normalnego biletu to 60 złotych, a ulgowego - 30 zł.

Jakby tego mało, między pierwszą a drugą turą do szkół, przedszkoli i żłobków w Zielonej Górze sekretariat zastępcy Kubickiego rozesłał maila, w którym placówki proszono o umieszczenie na swoich stronach internetowych i w mediach społecznościowych filmu promującego kąpielisko.

W mieście pojawiają się wlepki z karykaturą Kubickiego na zjeżdżalni z podpisem "Spływaj 21-04-24".

"Hurghada" czyli nowe kąpielisko w Ochli. Wielu mieszkańców jest rozczarowanych inwestycją. tvn24.pl

W sobotę Kubicki pojawił się też na meczu koszykarskiego Zastalu. Wygrana z Czarnymi Słupsk zapewniła zielonogórzanom utrzymanie w Orlen Basket Lidze. Kubicki wrzuca nagranie z Łukaszem Koszarkiem, prezesem ligi ubranym w koszulkę meczową Stelmetu.

- Janusz, jak te wszystkie problemy rozwiązać? - pyta włodarza Zielonej Góry.

- Łatwiej trafić tyłem za trzy, niż to zrobić - odpowiada Kubicki, po czym rzuca piłką za siebie. W kolejnym kadrze widzimy zbliżenie na piłkę wpadającą do kosza.

- Wow, masz moje poparcie! - mówi Koszarek.

15 kwietnia Kubicki obiecuje zamrożenie cen. "Od polityków Platformy Obywatelskiej na każdym kroku słyszymy o regulacjach cen. Co kryje się pod tym hasłem? Oczywiście podwyżki!! (...) Daję Wam gwarancję, że do końca 2025 roku nie zmienimy cen. Za wodę, czynsz, bilety MZK i śmieci nie zapłacimy ani złotówki więcej" - deklaruje.

We wtorek prezydent Zielonej Góry złożył cały pakiet obietnic wyłącznie dla Nowego Miasta.

W czwartek ogłasza: "Wszystkie odpady niebezpieczne z hali w Przylepie zostały wywiezione".

A przed nami jeszcze piątek…

Sprawie dwóch komitetów przygląda się prokuratura

W tle pozostaje jeszcze kwestia dwóch komitetów. Jedna rzecz to fakt, że ten ruch okazał się politycznym samobójem. Druga - czy nie doszło do złamania prawa. Zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa wydatkowania środków komitetów KWW Janusz Kubicki i KWW Zielona Góra 2050 złożyły posłanki Koalicji Obywatelskiej - Katarzyna Osos i Elżbieta Polak.

"Prawo wyborcze wyklucza równoczesne prowadzenie agitacji wyborczej na rzecz jednej osoby zarówno przez komitet wyborczy, z ramienia którego kandyduje ona do rady gminy, jak i przez komitet wyborczy, który zgłosił ją jako kandydata na wójta/burmistrza/prezydenta, a to ma miejsce w Zielonej Górze" - tłumaczyła Osos.

Zielonogórska prokuratura zdecydowała o przekazaniu sprawy do Prokuratury Rejonowej w Nowej Soli.

- Sprawa jest w toku. W ramach czynności sprawdzających wezwano na przesłuchanie osoby zawiadamiające, czyli posłanki Katarzynę Osos i Elżbietę Polak – mówi Ewa Antonowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Kubicki po fakcie przyznaje wprost - był to błąd. Podobnie ten ruch oceniają politolodzy. - Wydaje mi się, że to po prostu jest błąd w strategii, choć znam przypadek z jednej z małych miejscowości w Wielkopolsce, gdzie szły nieformalnie dwa komitety urzędującego burmistrza i tam akurat strategia się sprawdziła - mówi prof. dr hab. Szymon Ossowski z Instytutu Komunikacji Społecznej na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

"Tonący brzytwy się chwyta"

Politolodzy nie kryją, że tak drastyczne zmiany w kampanii kandydata w zasadzie z góry skazane są na porażkę.

- Taka sytuacja nie jest czymś, co by się nigdy wcześniej nie zdarzyło. Były już wybory w Polsce i za granicą, na różnych szczeblach, gdzie dokonywano takich dosyć radykalnych zmian. Ale zawsze taka radykalna przemiana jest podejrzana - mówi prof. dr. hab. Dorota Piontek, kierownik Instytutu Komunikacji Społecznej WNPiD UAM w Poznaniu.

Reakcja prezydenta Kubickiego jej zdaniem wskazuje, że był w dużym szoku po wynikach pierwszej tury. - Politycy zapominają, że kampania wyborcza jest tak naprawdę zwieńczeniem kampanii prowadzonej przez cały czas pełnienia funkcji. To nie jest tak, że po 18 latach kandydat doznaje iluminacji w wyniku szoku, zmienia wszystko, i jest to wiarygodne. Myślę, że dla większości ludzi wiarygodne to nie będzie. Życie to nie telenowela ani powieść, w której kandydat jakoś ukształtowany już jako człowiek, jako polityk ulega tego rodzaju przemianom w ciągu jednej nocy. Nie mówimy tutaj o bardzo młodym człowieku, tylko o człowieku dojrzałym - ocenia.

Janusz Kubicki w 2010 rokuTVN24

Dodaje jednak, że dla zwolenników Kubickiego takie przyznanie się do błędów może być dobrze oceniane. - Może być traktowane jako postawa godna uznania, zrozumiał swoje błędy, dotarło do niego, że zgrzeszył, wyspowiadał się, oczekuje na miłosierdzie i w związku z tym trzeba dać mu drugą szansę - dodaje.

W jej ocenie sam fakt, że przyznał się do popełnienia błędów należy odnotować na jego korzyść. - Biorąc jednak pod uwagę skalę tych działań, dosyć radykalne przemiany i cały zespół działań, jakie podjął - wchodzenie buty w których dotychczas nie chodził, składanie tych wszystkich rozbudowanych obietnic... To wszystko powoduje, że ludzie, którzy dosyć rozsądnie patrzą na politykę, raczej będą mieli wrażenie, że nie mają do czynienia z synem marnotrawnym, tylko mają z kimś, kto jest w stanie pewnej paniki i stara się teraz wszystkimi możliwymi środkami sposobami, w sposób chaotyczny, nieskoordynowany gdzieś widmo porażki od siebie odsunąć - podsumowuje prof. Piontek.

Prezydent Zielonej Góry rozdający swoje ulotkiFacebook / Janusz Kubicki

Podobnego zdania jest prof. Ossowski. - Tonący brzytwy się chwyta. Jeżeli on już przegrywa w pierwszej turze, to szanse na zwycięstwo ma niewielkie. Zmiana sztabu wyborczego to taki trochę dramatyczny ruch. Moim zdaniem tak się nie da wygrać. On straci wiarygodność. Budowanie wiarygodności jest długim procesem. Moim zdaniem po prostu nie da się takich rzeczy odwrócić – ocenia.

Jak dodaje, takie nerwowe ruchy nie przynoszą zwykle pozytywnych efektów. Zachowanie Kubickiego przypomina mu ruchy byłego prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego po tym, gdy w 2014 roku okazało się, że potrzebna jest druga tura, a jego przewaga nad Jackiem Jaśkowiakiem nie jest tak wielka, jak przewidywały sondaże.

- On wygrał co prawda, ale ta przewaga była niewielka. Co on zrobił? Skierował się do PiS-u. Do Poznania przyjechał Jarosław Gowin, poparł Grobelnego i wszyscy mówili, że był to pocałunek śmierci – przypomina prof. Ossowski.

A jakie są szanse na to, że w przypadku zwycięstwa spełni swoje wyborcze obietnice, gdy przeciwko siebie będzie mieć większość radnych? - Kompetencje burmistrza, wójta czy prezydenta miasta są na tyle silne, że może podejmować decyzje i zarządzać nawet w konflikcie z radą. Są takie przykłady - mówi prof. Ossowski.

Janusz Kubicki po pierwszej turze zaczął spotykać się z mieszkańcamiFacebook / Janusz Kubicki

Radni jednak udzielają absolutorium prezydentowi i muszą zaakceptować budżet.

W ocenie szefa lubuskich struktur Platformy Obywatelskiej realizacja tych obietnic jest nierealna. - Oczywiście te obiecanki nie mają szansy na spełnienie dlatego, że środki finansowe w budżecie miasta po pierwsze są skończone, a po drugie trzeba mieć świadomość, że większość w radzie miasta ma Koalicja Obywatelska - powiedział Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju i technologii.

"Diabeł przyodział się w owczą skórę"

Sługocki festiwal obietnic urzędującego prezydenta podsumowuje krótko: - To jest chyba jakiś jeden wielki żart. Pan prezydent Kubicki rządził Zieloną Górą przez 18 lat. Wszyscy doskonale go znamy, przez wiele lat te kwestie, które dzisiaj obiecuje, były poza jego zasięgiem. Nie było dobrej woli z jego strony, żeby je zrealizować. Teraz, kiedy zajrzało głęboko w oczy widmo przegranej, nagle zmienił się, diabeł przyodział się w owczą skórę i mówi, że wszystko jest możliwe.

"Diabeł przyodział się w owczą skórę"
"Diabeł przyodział się w owczą skórę"18.04.TVN24

Jego partyjna koleżanka Elżbieta Polak, była marszałek województwa lubuskiego, która wielokrotnie spierała się z Kubickim, ocenia, że urzędujący prezydent Zielonej Góry po porażce w pierwszej turze nie radzi sobie z zarządzaniem kryzysowym. Jej zdaniem także na realizacje jego obietnic nie ma żadnych szans.

- Po pierwsze ze względów politycznych - nie ma większości, nie ma zaplecza swojego politycznego, sam nawet nie został radnym. Po drugie nie ufamy panu prezydentowi. Miał 18 lat, żeby zrealizować swój program. Dlaczego w ciągu 18 lat tych obietnic, które teraz przedkłada, nie zrobił? Miał bardzo dużo na to czasu - ocenia.

"Miał 18 lat, żeby zrealizować swój program"
"Miał 18 lat, żeby zrealizować swój program"18.04.TVN24

Pabierowski z silnym wsparciem

A co w tym czasie robi kontrkandydat Kubickiego? Marcin Pabierowski, poza spotkaniami z mieszkańcami, otrzymuje głosy poparcia od kolegów partyjnych na czele z premierem Donaldem Tuskiem. - Czeka was druga tura. To też coś niesłychanego w Zielonej Górze. Po tylu latach jest szansa na zmianę – podkreślił premier.

Jak dodał, Zielona Góra to wyjątkowe miejsce na mapie Polski. - Was akurat mieszkanek i mieszkańców nie muszę do tego przekonywać. Wiecie, jak byłem zaangażowany w różne rzeczy dotyczące Zielonej Góry, Lubuskiego, kryzysu na Odrze. Poznałem bardzo dobrze tych wszystkich, którym bardzo zależy na Zielonej Górze - mówił szef rządu.

- Dlatego z tym większym przekonaniem głosowałbym, gdybym był na waszym miejscu, na Marcina Pabierowskiego. To jest naprawdę szansa na dobrą zmianę - podkreślił Tusk.

Pabierowskiego wcześniej poparła również minister edukacji Barbara Nowacka. - Macie kandydata, który jest zdeterminowany, chce zmian, który ma pomysł na edukację. Walczymy o zmianę w drugiej turze wyborów prezydenckich, stąd moja obecność w Zielonej Górze – przekonywała Nowacka.

Kandydata KO wsparł też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - Marcin sprawdził się już w samorządzie jako radny. Zna problemy zielonogórzan, nie boi się z nimi rozmawiać. Dialog jest podstawą jego działań - przekonywał.

W Zielonej Górze pojawił się też m.in. poseł Michał Szczerba. W piątek z kolei swój przyjazd zapowiedzieli Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku, oraz posłanka Aleksandra Gajewska. Prawdopodobnie na ostatniej prostej swojego kolegę partyjnego wesprze też prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.

Kandydat KO rozdający ulotkiFacebook / Marcin Pabierowski

Przed drugą turą Pabierowski nie zmienił podejścia do kampanii. Powtarza swoje wcześniejsze obietnice. To m.in. budowa amfiteatru, stadionu lekkoatletycznego oraz darmowa komunikacja miejska. Deklaruje też, że ma gotowe pięć projektów uchwał, które radni Zielonej Góry mogą procedować na początku kadencji nowej rady miasta. Dotyczą remontów dróg, procedury ustalania podwyżek pracowników jednostek organizacyjnych miasta, budżetu obywatelskiego, stypendiów sportowych dla dzieci i młodzieży oraz ochrony obiektów kultury (w tym amfiteatru).

Marcin Pabierowski na rowerze podczas kampaniiFacebook / Marcin Pabierowski

Autorka/Autor:Filip Czekała

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Facebook / Janusz Kubicki

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm zajął się w czwartek wieczorem rządowym projektem wydłużającym urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. - Nakłaniam wszystkie posłanki i wszystkich posłów na tej sali do poparcia dobrego prawa - mówiła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl