Policjanci z Lublina eskortowali do szpitala 6-letniego chłopczyka, który podczas zabawy doznał urazu głowy i zaczynał mdleć. Jadąca na oddział ratunkowy rodzina utknęła w korku w pobliżu stadionu, gdzie zakończył się mecz. Funkcjonariusze pomogli im w szybkim dotarciu do placówki medycznej.
O zdarzeniu poinformował w środę nadkom. Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. Po zakończonym w sobotę meczu piłki nożnej w okolicy stadionu zaczęły tworzyć się korki. Do obecnych na miejscu policjantów podjechał na skrzyżowaniu zdenerwowany kierowca audi informując, że wiezie do szpitala swoje dziecko.
CZYTAJ TEŻ: Chłopca użądlił szerszeń, płakał, zrobił się blady. Policja eskortowała go do szpitala. Nagranie
Chłopiec miał uraz głowy, policja eskortowała go do szpitala
"6-latek podczas zabawy doznał urazu głowy i zaczynał mdleć. Mieszkaniec gminy Jabłonna poprosił policjantów o pomoc w szybkim dotarciu na oddział ratunkowy, ponieważ liczyła się każda chwila" – przekazał nadkom. Gołębiowski dodając, że funkcjonariusze od razu przystąpili do pilotażu.
Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, pomogli rodzinie szybko i bezpiecznie dotrzeć do szpitala, gdzie dziecku udzielono pomocy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KMP Lublin